Reklama

Sobota, 20 Grudzień
Imieniny: Bogumiły, Dominika, Zefiryna -

Reklama


Reklama

Jubileuszowe święto Kresowiaków (zdjęcia)


Dla wielu mieszkańców Szczytna, głównie najstarszego pokolenia, takie koncerty - spotkania, jak coroczne „Kaziuki”, to ogromna doza wzruszenia, wspomnień i sentymentalnego powrotu do minionych lat dzieciństwa. Widownia młodsza ma zaś okazję poczuć ten wyjątkowy kresowy klimat, niepowtarzalny i jedyny.


  • Data:

Aż trudno uwierzyć, że kresowe korzenie co najmniej połowy mieszkańców Szczytna, przybyłych tu po wojnie, i ich potomnych, hołubione są koncertowo i uroczyście już od 35 lat. Jubileuszowe spotkanie odbyło się w sobotę, 2 marca. Z tej okazji kwiatami, upominkami, a przede wszystkim wieloma słowami uznania dziękowano Janinie Surgał, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Wileńskiej i Nowogródzkiej, które jest inicjatorem wydarzenia i jego organizatorem od tak wielu lat.

 

 

 

I choć przez minione dziesięciolecia zmieniał się scenariusz, nazwa i termin imprezy, to jej klimat i wartość wciąż pozostają takie same. Zawsze Szczytno gości polonijne zespoły, kultywujące polska tradycje i folklor poza wschodnią granicą, jak też tych Kresowiaków i ich potomków, którzy już po tej stronie Bugu wciąż mają w pamięci, krwi i genach słowa, jakie przed laty śpiewali Szczepcio i Tońcio: „Gdzie jeszcze jest ludziom tak dobrze jak tu? Tylko we Lwowi...”. I choć Lwów to nie Wilno, to w obu tych miastach polskie korzenie są jednakowo mocne.


Reklama

 

 

Tegoroczny, jubileuszowy koncert odbył się z udziałem Kapeli Wileńskiej, Polskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Ojcowizna”, Zespołu Tańca Ludowego „Perła Warmii” w obrazku obrzędowym „Z pod wileńskiej karczmy”. Koncert satyrycznie i kabaretowo poprowadzili Anna Adamowicz, która wcieliła się w rolę ciotki Franukowej oraz Dominik Kuziniewicz jako Wincuk Bałbatunszczyk z Pustaszyszek.

 

 

Reklama

Jak zawsze koncertom towarzyszył Jarmark Wileński z regionalnymi potrawami, wydawnictwami wileńskimi, a także rękodziełem, w którym palmę pierwszeństwa tradycyjnie dzierżyła... wileńska palma wielkanocna.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama