Wtorek, 3 Czerwiec
Imieniny: Erazma, Marianny, Marzeny -

Reklama


Reklama

Hobby – konkursy, pasja - natura


O Liwii i jej pasjach już niegdyś pisaliśmy. Teraz wyszło na jaw, że jest ona nie tylko wolontariuszką, uczestniczącą aktywnie w wielu akcjach, ale też pasjonatką różnych konkursów. – Najpierw brałam udział w zmaganiach szkolnych i miejskich. Pięć lat temu spróbowałam sił w organizowanym ...


  • Data:

O Liwii i jej pasjach już niegdyś pisaliśmy. Teraz wyszło na jaw, że jest ona nie tylko wolontariuszką, uczestniczącą aktywnie w wielu akcjach, ale też pasjonatką różnych konkursów. – Najpierw brałam udział w zmaganiach szkolnych i miejskich. Pięć lat temu spróbowałam sił w organizowanym przez Teatr im. Sefana Jaracza w Olsztynie konkursie na nowe przygody bohaterów komiksu „Kajko i Kokosz”. Wtedy odniosłam swój pierwszy poważny sukces: zdobyłam II miejsce. Pasjonuję się przyrodą i ekologią i w tym roku po raz pierwszy postanowiłam spróbować swoich sił w konkursie ogólnopolskim. Skończyło się na tym, że wystartowałam w dwóch jednocześnie: Eko-Planeta oraz Geo-Planeta Plus - opowiada.

Pierwszy był jedynym tego rodzaju ogólnopolskim konkursem ekologicznym, zorganizowanym przez Stowarzyszenie Upowszechniania Wiedzy i Kultury Regionalnej „Pokolenie” w Warszawie, przy współpracy z Międzywydziałowym Studium Ochrony Środowiska Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jego ideą było upowszechnianie wiedzy o ochronie środowiska oraz poszerzanie wiedzy o przyrodzie Polski. W tym właśnie konkursie Liwia zajęła I miejsce w kategorii szkół podstawowych w Polsce. Drugi to samo stowarzyszenie organizowało przy wsparciu Wydziału Geografii Uniwersytetu Warszawskiego. Celem konkursu było szerzenie wśród młodzieży wiedzy z zakresu geografii przyrody oraz miejsc i znaczenia Polski w świecie. W wymienionym konkursie Liwia zdobyła wyróżnienie II stopnia.


Reklama

Reklama

style="margin-bottom: 0cm; line-height: 115%;">Na uroczystą galę wręczenia nagród w Warszawie wybrała się wraz z rodzicami w miniony piątek. Co prawda, rozkopane ulice stolicy spowodowały, że rodzina Arbatowskich spóźniła się na galę z nagrodami, ale Liwia i tak jest zadowolona z wyprawy. – Miałam okazję poznać kompleks wydziałów SGGW, ponieważ w tym czasie był otwarty dzień uczelni. Wyniosłam z tego niesamowite wrażenia. Bardzo miłym akcentem był fakt, że każdy, kto dowiedział się skąd jestem, od razu kojarzył nasze miasto z „Krzyżakami” Henryka Sienkiewicza no i oczywiście z Wyższą Szkołą Policji. Cieszę się, że chociaż w jakiś sposób mogłam promować nasze miasto.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama