Wyborcze ciekawostki. O mandacie nowego radnego Rady Miejskiego w Szczytnie Adama Cudaka zadecydowali... więźniowie z aresztu w Szczytnie. A dokładnie jeden więzień, który oddał na niego głos. - Ja i kandydat na burmistrza Paweł Krassowski mieliśmy w tym środowisku sto procent głosów, żadni inni kandydaci nie zdobyli tam poparcia – śmieje się pan Adam. - Sam nie wiem, co o tym myśleć – żartuje.
Obaj panowie zostali radnymi i mogą stać się w radzie miejskiej języczkiem u wagi. Bo żadne z większych ugrupowań nie ma wystarczającej większości, aby rządzić samodzielnie.
Głosowanie w szczycieńskim areszcie było na wagę mandatu radnego, bo Adam Cudak, Adam Gełdon i Wojciech Grochowalski z Aktywnego Szczytna mieli w wyborach poza murami więzienia po 58 głosów. I czekałoby ich losowanie... więcej na ten temat w czwartkowym, papierowym wydaniu "Tygodniku Szczytno".
stenia
Może jakaś zakochana
Dariusz Krasiński
Tylko w Szczytnie kryminaliści mogą wybierać bezradnych zobaczymy co policja powie na zgłoszenie kradzieży moich banerów hahaha