Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Garnki z Wądołka - muzealne eksponaty


Tylko przez 85 lat (1804-1889) w miejscowości Wądołek, nieopodal Pisza, działała huta żelaza. Naczynia, które tam wyrabiano, można dziś oglądać w szczycieńskim Muzeum Mazurskim.


  • Data:

Krótki żywot huty nie oznacza jednak, że takie też były losy mazurskiego hutnictwa. Ta gałąź produkcji była tu znana już kilka wieków wcześniej. Na terenie Puszczy Piskiej znajdowały się bowiem stosunkowo duże złoża rudy darniowej (zwanej też limonitem). Były one eksploatowane już w okresie Zakonu Krzyżackiego. Osoby trudniące się wówczas pozyskiwaniem i wytapianiem rud, nazywano rudnikami.

 

Rudę darniową wydobywano systemem odkrywkowym. W tym czasie była ona wytapiana w nader prymitywnych warunkach, najczęściej w obłożonych kamieniami dołach, które wypełniano na przemian warstwami rudy darniowej i węgla drzewnego. Później dopiero pojawiły się piece do wytapiania rud, zwane dymarkami. Otrzymywane żelazo było przetwarzane w hamerniach i kuźnicach, których na terenie Puszczy Piskiej było kilka.


Reklama

 

Huta w Wądołku produkcję rozpoczęła w roku 1805. Żelazo otrzymane z rud darniowych było bardzo kruche i nadawało się w zasadzie tylko do odlewów. W hucie produkowano głównie garnki, przedmioty gospodarstwa domowego, narzędzia rolnicze i części do nich, piece do kuchni, ruszty i drzwiczki do pieców, wagi i odważniki. Wyroby z huty zaspokajały potrzeby nie tylko południowej części Mazur. Były też wysyłane do Księstwa Warszawskiego, a później do Królestwa Kongresowego. Rozwój sieci kolejowej na Mazurach w drugiej połowie XIX w. oraz stworzenie połączeń kolejowych między Prusami Wschodnimi, a głównymi regionami przemysłowymi Niemiec przyczyniły się do upadku huty w Wądołku i jej likwidacji w 1889 roku.

Reklama

 

Klaudiusz Woźniak, Muzeum Mazurskie w Szczytnie



Komentarze do artykułu

Trzeci od góry z prawej strony.

Taki sagan to mam u siebie , jest cały i można w nim coś ugotować.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama