Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Decydujące starcie o losy bruku w Leleszkach. Historia ustąpi miejsca polbrukowi


Mimo sprzeciwu części mieszkańców Leleszek historyczne „kocie łby” zastąpi pospolity polbruk. To efekt spotkania burmistrza Pasymia Cezarego Łachmańskiego z mieszkańcami. Wzięło w nim udział ponad 40 osób. Jednomyślności nie udało się wypracować.



Sprawa dotyczy 980 metrów drogi prowadzącej od krajówki do centrum Leleszek. Pokryta jest brukiem.

 

- Stali mieszkańcy wsi od lat apelowali do władz Pasymia, aby poprawić stan tej drogi – mówi obecny burmistrz Pasymia. - Opracowaliśmy dokumentację, pozyskaliśmy środki i chcieliśmy ruszyć z pracami, ale nagle pojawiły się sprzeciwy. Cześć mieszkańców napływowych, którzy zakochali się naszej gminie i tu zamieszkali zaczęła podważać sens tej inwestycji.

 

Nie spodobało im się to, że władze gminy chcą ściągnąć bruk i na drogę położyć polbruk.

 

- Nasza miejscowość straci niepowtarzalny klimat – tłumaczył „Tygodnikowi Szczytno” kilka tygodni wcześniej Józef Irek, mieszkaniec Leleszek. - Naprawdę szkoda tego pięknego bruku. Polbruk sprawi, że będziemy wyglądali, jak tysiące uliczek w Polsce.

 

 

Burmistrz Pasymia nie był głuchy na takie głosy i dlatego zorganizował raz jeszcze spotkanie z mieszkańcami.


Reklama

 

- Mimo że mamy już zapewnione finansowanie tej inwestycji z urzędu marszałkowskiego, i to niebagatelną kwotę, bo 1,2 mln zł oraz pełną dokumentację, postanowiłem raz jeszcze spotkać się z mieszkańcami, aby sami zdecydowali – mówi. - Byli też radni, również powiatowi. Przy dość konkretnej dyskusji większość mieszkańców zadecydowała, że mamy inwestycję realizować. Więc myślę, że najpóźniej do końca sierpnia ruszymy z przetargiem.

 

Podczas spotkania była też mowa o przesunięciu tych prac na inny, nieutwardzony odcinek tej drogi, ale to wiązałoby się z nową dokumentacją, badaniami i być może utratą dofinansowania.

 

- Dla mnie najważniejszy jest głos większości mieszkańców, wiem co dalej mam robić – ucina te dyskusje burmistrz Łachmański. - Tym bardziej, że ta droga nie jest ani zabytkiem, ani nie znajduje się pod opieką konserwatora. Działamy, aby polepszyć komfort życia naszych mieszkańców.

 

Inwestycja ma kosztować około 1,8 mln zł. Ma być zrealizowana do końca roku. Co stanie się ze zdjętymi „kocimi łbami”?

 

Reklama

- Na razie złożymy je w bezpiecznym miejscu i być może wykorzystamy do odbudowy jakichś zabytkowych dróg – odpowiada burmistrz Pasymia.

 

Przeciwnicy polbruku obawiają się, że za jakiś czas będzie on pełen dziur.

 

- Wystarczy spojrzeć na to, co stało się z taką inwestycją przy sklepie Dino w Pasymiu – wskazują. - Stracimy klimat, a zyskamy dziury. Szkoda.

 

 

Z kolei zwolennicy nowoczesności mówią dość ciągłemu jeżdżeniu po „tarce z kamieni”.

 

- Jak ktoś jeździłby przez kilkadziesiąt lat po tych „kocich łbach” to naprawdę miałby tego dość – mówią. - Amortyzatory, zwieszenie trzeba wymieniać systematycznie, a to naprawdę kosztuje. Łatwo walczyć o „łby” tym, którzy przejeżdżają przez Leleszki incydentalnie, być może wówczas jest to i atrakcją – dodaje z przekąsem nasz rozmówca.



Komentarze do artykułu

Obserwator

\"Inwestycja\" w Leleszkach to typowe marnotrawstwo ... No cóż, Burmistrz nie wydaje \"swoich\" pieniędzy. A szkoda

Gabi

To jest bez sensu, nie ma poszanowania dla historii. Asfalt zrobić, ale w innym miejscu, a ten kawałek, to pamiątka

Eugeniusz Zapadka

W taki sposób niszczy się urok i historię MAZUR.Beton to przyszłość.Na starą drogę rzymską też należy położyć polbruk.

Mieszkaniec od urodzenie nie od dwóch lat

Nie bardzo rozumiem dlaczego osoby przyjezdne mają decydować, za większość mieszkańców którzy od ponad 20 lat walczą o drogę, Pan inspirator który walczy z mieszkańcami mieszka na samym początku wsi gdzie faktycznie bruk nie jest jeszcze w najgorszym stanie, niech Pan z łaski swojej wyjży dalej niż własny czubek nosa i zobaczy jak wygląda droga w pozostałej części wsi gdzie nie da się przejechać bo są takie dziury. Weź Pan se ten bruk i przenieś koło własnego domu jak się tak Panu podoba.

Taniej i szybciej.

Nawierzchnie asfaltową położyć na ten bruk trzeba było.

Mmmm

Nie usuwajcie komentarzy!

Kocham Leleszki

Naprawa dróg w Leleszkach jest potrzebna. Fundusz jest ograniczony, a inwestycja nieprzemyślana. Na chwilę obecną najlepsza droga w Leleszkach to kocie łby, które są według Burmistrza do likwidacji. Inne drogi to piach, kurz, błoto, dziury i tak pozostanie. Zebranie było stronnicze, Pan Burmistrz i jego świta byli ślepi i głusi na wszystkie argumenty. Dyskusja sprowadzała się do szantażu, że albo taka droga albo żadna. Koszt niecałego 1 kilometra drogi to 1,8 mln z tego 0,5 mln to koszt zdjęcia, przewiezienia i złożenia kamienia z kocich łbów. Gdzie tu logika i szacunek do pieniędzy?

Mieszaniec

Jaka wiekszośc, nie było żadnego liczenia kto jest za a kto przeciw. Burmistrz się mija z prawdą

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama