Zagrożenie epidemiologiczne istnieje i potencjalnie rośnie. Przybywa osób, objętych nadzorem i obowiązkową kwarantanną. Na szczęście, poza pierwszym przypadkiem sprzed ponad dwóch tygodni, nie odnotowano kolejnych zakażeń.
Temu, by zakażeń nie było, mają służyć wprowadzone od środy (25 marca) dalsze restrykcje dotyczące naszej codziennej egzystencji. Akcja #zostanwdomu to już nie tylko odwoływanie się do społecznego rozsądku, ale nakaz prawny.
Wprowadzone zakazu przede wszystkim znacznie ograniczają możliwości poruszania się poza miejscem zamieszkania. Z domu można wychodzić, ale jedynie w sytuacjach niezbędnych (praca, zakupy). Nie wolno się też gromadzić i to nawet w niewielkiej liczbie osób – trzy to już tłum.
Respektowanie nowych obowiązków kontrolować będzie policja, a z naszych informacji wynika, że zwiększone będą też skutki. Odgórne zalecenia są bowiem takie, że funkcjonariusze znacznie rzadziej będą pouczać, a o wiele częściej – karać. I równie często nie skończy się to mandatem, ale skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. A to już o wiele większa dolegliwość, w tym finansowa. Takiej odpowiedzialności nie unikną też rodzice, jeśli ich dzieci będą się prowadzać po mieście w grupach liczniejszych niż dwuosobowe. Może właśnie powinna wziąć pod uwagę młodzież, której trudno zrezygnować z towarzyskich spotkań.
Do ostrożności, a tym samym do respektowania nowych zaleceń nawołuje policja i samorząd. We wtorek po Szczytnie krążył radiowóz, przez nagłośnienie informujący o wprowadzanych zakazach, w środę z ratuszowej wieży co i rusz płynął w eter komunikat „Bądź rozsądny – zostań w domu”, a w ramach społecznej inicjatywy napisy „#zostanwdomu” ozdabiają miejskie chodniki.
marek
Czy sprawcy tej społecznej inicjatywy nie powinni zostać ukarani przez szczycieńskich policjantów? Czy to było malowane za zgodą czy to tylko niszczenie mienia? Jeżeli wszystko jest ok to osobiście wolę ciekawe graffiti na murach ale tam to już tylko \"wandalizm\" :)