„Trójka pod księżycem” to radiowy program, w którym na żywo mogliśmy posłuchać o działaniach teatralnych i artystycznych w Stodole Chochół.
Warto było siąść przy odbiorniku w nocy z czwartku na piątek w godzinach: 0.05 – 2.00. Anima opowiedziała tam bowiem o swoim nowym prapremierowym spektaklu p.t. „MAJNEGÓRY ”.
Spektakl opowiada historie niezwykłe, dla których źródłem inspiracji są na pozór niewiarygodne fakty. Są to zdarzenia z lat 1921-22, związane z ludowym przekazem o skarbach w Złotych Górach /opodal miejscowości Muszaki k/Nidzicy/ oraz z lat 1940-42, mające miejsce w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.
Ze skarbami w Złotych Górach wiąże się wiele starych legend i podań. W 1921 r. pewien. robotnik leśny ze wsi Jablonki nadał tym przekazom nowe znaczenie. Ogłosił bowiem, że co noc z tajemniczymi zjawami udaje się w głąb Złotych Gór do ukrytych tam skarbów. Duchy nakazały mu, by wezwał Mazurów do wydobycia modlitwą „zaklętych bogactw”. Drwal podjął się misji „trybuna ludowego”. Mazurzy tłumnie przybyli do Złotych Gór. Koczowali na wzgórzach przez wiele miesięcy modląc się i śpiewając pieśni z Kancjonałów – a wszystko po to, by wydobyć z podziemi ukryte i strzeżone przez demona skarby.
Drugim źródłem inspiracji fabuły spektaklu jest sylwetka niemieckiego naukowca ornitologa, który pełniąc ochotniczo służbę wartowniczą w esesmańskiej załodze KL Auschwitz, jednocześnie (za zgodą władz III Rzeszy i komendanta obozu) zajmował się badaniami naukowymi z zakresu ornitologii i przyrody w obozie i w jego okolicy.
Spektakl mierzy się z zagadnieniem ponadczasowości funkcjonowania tzw. realizmu magicznego - tendencji estetycznej, w której elementy magiczne stanowią naturalny element rzeczywistości. Charakteryzuje się ona nawiązywaniem do mitów, legend i przekazów ludowych. Ten kierunek, powstały w latach 20 w Niemczech, obecny był w sztuce i literaturze, a także w życiu publicznym - jako element ideologiczny systemów totalitarnych.
Czy wciąż jest obecny w naszej rzeczywistości? O to pytają się autorzy spektaklu p.t. „MAJNEGÓRY”.
__________________________________________
Scenariusz: Robert Wasilewski
Reżyseria i adaptacja: Romuald Wicza–Pokojski
W rolach głównych:
Katarzyna Siergiej
Marta Bocianiak
Andrzej Żak
Mateusz Witczuk
Scenografia: Bartosz Myślak
Muzyka: Robert Wasilewski
Wykonanie: Ewa i Kaja Wasilewskie, Adam Cudak,…
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, Funduszu Aktywizacji Twórczości Teatralnej w Olsztynie oraz Powiatu Szczycieńskiego.
Fot.
https://www.facebook.com/AnimaKultura
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40
A pozwolenia od konserwatora wojewódzkiego już są ? Bo jak ktoś nie ze Szczytna to może nie wiedzieć, jakie rejony miasta podlegają ochronie konserwatorskiej. Zupełnie jak Karol N.
Taki sobie czytelnik
2025-12-15 05:37:43
Najpierw, że dziecko zaginelo a potem dopiero, se z ośrodka terapeutycznego czyli standard. To normalka, że mlodzie ucueha bonim wszędzie źle i nie chcą się wychowywać ale artykuł sugeruje, że zaginęli dziecko...pomocy...
Jan
2025-12-14 08:13:17
Aniu jestem dumna z Ciebie życzę dalszych sukcesów.
Wioleta
2025-12-13 04:20:27
To miasto umiera, a grabarz nim zarządzają.
Karol
2025-12-11 19:32:34
Rano wstań, rano wstań! I przysiądź fałdów, poucz się, popracuj, przejdź ileś szkoleń, posiądź wiedzę, którą się możesz dzielić nie kolegium tumanum i wówczas będziesz zarabiał kasę. Kasę taką, że po iluś dziesięciu latach możesz mieć chałupę, a nie willę plus od Czarnka. A deficytu nie było do tej pory przez 8 lat - bo kasa była wyprowadzana do różnych szemranych funduszy. Ty Tollu.
Panie Janie, Panie Janie
2025-12-11 10:09:09
A odnośnie telewizji to z pewnych źródeł wiem, że jest totalnie zadłużona. A tak mieli leczyć dzieci chore na raka...a tu w NFZ pusta kasa i długi w tv. Ale co tam, dzieci uratuje czerwony juras. Tak by zebrał z parę miliardów A nie milionów to by była pomóc...
Kamil
2025-12-11 04:40:23
Biżuteria na paluchach, z pewnością czyściutka, i gniotą to ciasto... Fuj...
obserwator
2025-12-10 23:46:11
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26