Czwartek, 21 Listopad
Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka -

Reklama


Reklama

Zmieniające się oblicze Wszystkich Świętych: ceny, tradycje i alternatywy dla pamięci zmarłych (zdjęcia)


Wielkimi krokami zbliża się 1 listopada. To czas zadumy i wspominania zmarłych. W tym czasie porządkujemy groby oraz kupujemy wiązanki, znicze i chryzantemy. Na jaki wydatek musimy się przygotować? Niestety w tym roku zapłacimy sporo więcej niż w zeszłym?



Do góry poszły ceny niemal wszystkiego, to przełożyło się także na ceny wiązanek i zniczy. Mimo to wciąż nie brakuje osób, które kupują znicze i wiązanki na potęgę. Na jednym pomniku zostawiają kilka zniczy i wiązanek. Pamiętajmy, że chodzi o pamięć, a znicz czy wiązanka mają być tylko symbolem. Nie produkujmy dużej liczby śmieci. Wykorzystajmy znicze ponownie. Zastanówmy się, czy nie lepszym rozwiązaniem będzie zakup żywej wiązanki. Możemy ją także zrobić sami, z tego co mamy w ogrodzie.

 

 

Zdarza się, że groby dalszych znajomych czy rodziny odwiedzamy raz w roku. A porządkowanie nagrobka zazwyczaj przypada najbliższej rodzinie, nie dokładajmy im pracy. Kupmy możliwie jak najmniej zniczy, ale wspominajmy zmarłych w modlitwie czy rozmowie.

 

 

Przygotowując się do Wszystkich Świętych, wcześniejsze zakupy możemy też zrobić na przycmentarnych straganach oraz w lokalnych sklepach. Sprawdziliśmy więc ceny przy cmentarzu położonym koło Poznania. Na ten moment są one dość podobne do cen z dyskontów, jednak wybór jest nieco większy.

 

 

Za klasyczne znicze zapłacimy:

mały znicz - 4,50 zł średni znicz - 9,50 zł duży znicz - 16-20 zł


Reklama

Oczywiście w zależności od wielkości, a także kształtu i formy ceny mocno się od siebie różnią. Przykładowo za duży szklany znicz w kształcie serca ze srebrnym zdobieniem zapłacimy niemal 50 zł.

 

 

Ceny przy cmentarzach — kwiaty i dekoracje

 

 

Ceny wiązanek również zależą od wielkości, a także rodzajów sztucznych kwiatów, czy też roślin wykorzystanych do ich zrobienia. Na ten moment na straganach przeważają kompozycje ze sztucznych kwiatów. Tutaj podobnie jak w dyskontach — pojedyncze kwiaty kupimy za około 4-6 zł, natomiast mniejsze wiązanki kosztują około 25 zł, a ceny tych większych mogą sięgać nawet 145 zł.

 

 

Inaczej ma się sprawa kwiatów prawdziwych. Hodowcy kwiatów już ostrzegają. Z uwagi na rosnące ceny doniczek i sadzonek, a także ziemi, za chryzantemy zapłacimy nawet o 15 procent więcej niż rok temu.

 

 

Wzrost cen dotyczy też innych gatunków kwiatów, a także wiązanek. 

Obecnie za średniej wielkości bukiety z chryzantemami z zapłacimy około 60 zł, natomiast za duże wiązanki 90-120 zł. Dużo taniej kupimy wrzosy doniczkowe, w zależności od rozmiaru ich ceny to 15-35 zł.

Reklama

 

 

 

Coraz częściej możemy zauważyć znicze z wkładami ledowymi. Kosztują one zaledwie kilka złotych. Są odporne na wiatr i spadek temperatury. Wystarczy wymienić w nich baterię i służą na bardzo długo.

 

Są też bezpieczniejsze - nie spowodują pożaru. Jednak wiele osób nie może się do nich przekonać. Te osoby uważają, że światełko na baterię nie wprowadza takiego klimatu jak prawdziwy płomień. Niektórzy mówią wprost, że plastikowe lampeczki są po prostu kiczowate. Świecą na różne kolory i nie przypominają prawdziwego płomienia.

 

 

Jeszcze inni decydują się na znicze gliniane. Takie znicze wiele osób pamięta z dzieciństwa. Kiedy to jako dziecko odwiedzało się groby wraz ze swoimi rodzicami. Miały one jeden bądź kilka knotów. Często były perfumowane i dawały dużo światła. Znicze gliniane możemy coraz częściej spotkać w supermarketach.



Komentarze do artykułu

Kamil

Przepraszam ale artykuł o niczym. Ceny i rok temu były. Kto chce kupić to kupi a kto ma zarobić zarobi. Jak ktoś chce niech pali tyle lampek ile mu się podoba. Po co te dane o cenach itp? To ma zniechęcić do czegoś? Można było zdecydowanie w ciekawszy sposób ująć to wszystko.

nieboszczyk

tytle lat tam ludzie handlują a kramy jak z PRL

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama