Rodzina Osnowskich mieszkająca w
jednym z pasymskich bloków nie pamięta, kiedy było u nich ciepło.
Normą jest, że w domu siedzą w kurtkach. – Grzejnik od dawna
jest zimny, najgorzej cierpią na tym dzieci, najmniejsze ma zaledwie
3 miesiące – mówi ze smutkiem pan Gerard.
Rodzina Osnowskich mieszkająca w jednym z pasymskich bloków nie pamięta, kiedy było u nich ciepło. Normą jest, że w domu siedzą w kurtkach. – Grzejnik od dawna jest zimny, najgorzej cierpią na tym dzieci, najmniejsze ma zaledwie 3 miesiące – mówi ze smutkiem pan Gerard.
O pechu Osnowskich, czy raczej lokalu, w którym mieszkają pisaliśmy wielokrotnie. Ostatni raz w ubiegłym roku. Wtedy problemem był przeciekający dach i grzyb, który zaatakował ściany w pokojach. Pomóc obiecał kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej. Jak się z tego wywiązał? – Nie bardzo. Przyszli, coś pokleili, popukali, ale tak naprawdę całą robotę musiałem zrobić sam – ocenia pan Gerard.
W tym roku w mieszkaniu wystąpił, a raczej nasilił się kolejny problem, tym razem z ogrzewaniem. - Zakład zaczął grzać od połowy października. Przez pierwsze dwa tygodnie było w miarę ciepło, potem kaloryfer stopniowo stawał się coraz zimniejszy, aż w końcu całkowicie przestał grzać – mówi ze smutkiem Osnowski.
Od tego czasu rodzina, by nie zmarznąć siedzi w kurtkach i ogrzewa się kuchenką gazową. – Jest naprawdę zimno. Mieszka nas tu 4 osoby dorosłe i 3 dzieci w wieku 3,5, 5 lat i najmłodsze, zaledwie 3-miesięczne. Najbardziej cierpią dzieci i ich jest mi najbardziej żal – wyznaje mężczyzna.
Pan Gerard poprosił o pomoc ZGK. – Tłumaczą, że nie wiedzą, co jest i czy mogą nam pomóc, ale opłaty za ogrzewanie podnieśli – mówi.
Jak się jednak okazuje zakład, a raczej jego kierownik marnym losem Osnowskich się przejął. – Przyznaję, że nie wiemy, jaka może być przyczyna i w naszych szeregach nie ma nikogo, kto mógłby przyczynę znaleźć, dlatego zatrudniliśmy firmę zewnętrzną. Mam nadzieję, że specjalista znajdzie defekt i dzięki temu uda nam się rozwiązać problem. Poza tym zaproponowałem Osnowskim, że zwolnimy ich z części opłat – mówi Ireneusz Rosik.
- Mam nadzieję, że ten specjalista szybko wyda opinię, a wada zostanie usunięta, bo nie wyobrażam sobie jak wytrzymamy tu, kiedy wrócą mrozy – kwituje Osnowski.

Paweł Salamucha
Fot. Paweł Salamucha
Wieża ratuszowa dobrze \"brała\" jako obiekt atrakcji turystycznej jak była pod opieką muzeum w Szczytnie. Bo się zajmowali nią ludzie, którzy się na tym znali. Ale jak to amatorzy - wywalają otwarte drzwi..
Taki sobie czytelnik
2025-12-18 15:58:52
nawet okna mają zabytkowe
że tak powiem
2025-12-17 23:18:26
A co z rewitalizacja Parku Andersa???
Ja
2025-12-17 22:12:37
Nie jestem fanem nowego włodarze z Myszynca ale skoro już radni wydali na to zgodę niech robią. Pewnie będzie ładniej niż jest. Kwestia na jak długo nie zrobimy przez to innych inwestycjo bo to nam turystów na pewno nie przyniesie. Takie wieże są w innych miejscach i tłumów tam nie ma. Nikt z Wloszczowej nie przyjedzie gapic się na Szczytno z lotu ptaka. Poza tym mamy wieże w ratuszu ktora jakoś slabo funkcjonuje a ma te same walory. Noji kwestia odrapanej obok szkoły...
Jan
2025-12-17 05:02:18
Jak zwykle to jest potrzebne tylko nie przy moim domy. To niech Ci wlasciciele domów dojeżdżają autobusami elektrycznymi do pracy i nie smrodzą miasta, w którym mieszkam. Swego czasu powstawał pewien zakład pogrzebowy na Niepodległości. Ileż to było hałasu o to. I co? Wszyscy żyją? Da się żyć? W Rudce też były protesty ze market powstaje, market powstał, pięknie się prezentuje i służy ludziom bo mają blisko.
Kamil
2025-12-17 04:56:25
A co będzie z orlikiem, czy też zniknie bez wieści jak plac zabaw z plaży? Korzysta z niego dużo osób. Wydano dużo pieniędzy na jego wybudowanie. Kto się z tego rozliczy?
Zaniepokojona
2025-12-16 11:58:26
Jestem pod wrażeniem naszego ,, zamku\'\' - coś pięknego.
Już
2025-12-16 11:37:29
Czy przekształcanie okolic wieży w \"uporządkowaną przestrzeń publiczną\" bedzie polegać na zaoraniu ponad stuletniej szkoły i zamiana w nowy deptak?
Taka ciągle tutejsza
2025-12-15 19:25:16
Wyśmienite spotkanie Gratuluję p Ambroziakowi pomysłu sposobu prowadzenia spotkania. Wójt byl dobrze przygotowany Duża dawka wiedzy Piękny koncert
Joanna
2025-12-15 18:56:49
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40