Sobota, 14 Czerwiec
Imieniny: Antoniego, Gracji, Lucjana -

Reklama


Reklama

Wyszehradzki Festiwal Folkloru


Równolegle ze Świętem Mazurskiego Kartoflaka odbywał się Tradycyjny Festiwal Muzyki Wyszehradzkiej 2012. Po raz pierwszy mieszkańcy Szczytna mieli okazję na żywo usłyszeć ludowe pieśni Węgrów, Słowaków i Czechów, zobaczyć narodowe tańce i porównać muzykę południowych sąsiadów z ...


  • Data:

Równolegle ze Świętem Mazurskiego Kartoflaka odbywał się Tradycyjny Festiwal Muzyki Wyszehradzkiej 2012. Po raz pierwszy mieszkańcy Szczytna mieli okazję na żywo usłyszeć ludowe pieśni Węgrów, Słowaków i Czechów, zobaczyć narodowe tańce i porównać muzykę południowych sąsiadów z rodzimym folklorem rodem z Żywiecczyzny.

Festiwal został dofinansowany ze środków Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego, którego jednym z celów jest promowanie i wzajemne poznawanie kultur państw grupy V4.

Gośćmi naszego miasta była grupa śpiewacza Cibri z Godollo na Węgrzech oraz duet Sercli - para młodziutkich bliźniaków o ogromnej sile głosu, równie ogromnym talencie i wielu sukcesach podczas różnych konkursów muzyki ludowej.


Reklama

Słowację reprezentował istniejący ponad pół wieku folklorystyczny zespół Kysucan, który nie tylko gra, śpiewa i tańczy, ale ma w swym repertuarze profesjonalnie opracowane choreografie całych inscenizacji, przybliżających tradycje ludowych obrzędów z różnych stron Słowacji. W Szczytnie występ Słowaków przyciągnął liczną widownię, zwabioną skocznymi melodiami, tańcami, niespotykanymi u nas strojami.

Z folklorem Czech mieszkańców Szczytna i turystów zapoznawał dziecięcy zespół Usmev Opawy. Długo by wyliczać konkursy i festiwale, w których brał on udział, a warto podkreślić to, że jest to pierwszy dziecięcy zespół ludowy, jaki powstał na Śląsku Opawskim.

Polską stronę, dla szczytnian także atrakcyjną, bo terytorialnie odległą reprezentował zespół Żywczanie z zaprzyjaźnionego z naszym miastem Żywca.

Reklama

Widzowie, uważnie przysłuchujący się ludowym pieśniom z środkowej Europy mogliby przysiąc, że Węgrzy śpiewali znaną góralską piosenkę: „W murowanej piwnicy”, a Słowacy też i na Mazurach śpiewaną przy grillu: „Idzie dysc”, ale to nieprawda. Jak wyjaśniają opiekunowie zagranicznych grup – zespoły prezentowały wyłącznie swoje narodowe utwory. Podobieństwa dowodzą, że Wyszehradzka wspólnota jest nie tylko instytucjonalna, ale narodowa i kulturowa.

Halina Bielawska

fot. Halina Bielawska

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama