Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Wójt Jedwabna będzie wakacyjnym przewodnikiem historii po swojej gminie!? (sprawdź szczegóły)


Spacer z wójtem. Sławomir Ambroziak swój wolny czas będzie poświęcał na opowiadanie o Jedwabnie każdemu, kto tylko zechce słuchać. A że wójt to pasjonat i znawca miejscowej historii, więc posłuchać warto. "Umów się na bezpłatny spacer z przewodnikiem po Jedwabnie” - taka zachęta figuruje na projekcie plakatu – kalendarzu imprez letnich, przygotowywanych przez miejscowy GOK. Nie ma tam informacji o tym, kto będzie oprowadzał gości i opowiadał o Jedwabnie. My wiemy, że w tę rolę wcieli się wójt Sławomir Ambroziak.



- Ten pomysł to jeden ze skutków ubocznych dyskusji nad planem rewitalizacji Jedwabna – mówi wójt Ambroziak. - A dyskusje te prowadziliśmy już jesienią ubiegłego roku, bo chcemy skorzystać ze środków rządowych, którymi rewitalizacja ma być wspierana.

 

Nie ma co udawać, że wiedza o własnej miejscowości, a głównie jej historii, zazwyczaj nie jest imponująca wśród samych mieszkańców, nie mówiąc o turystach. Umieszczanie tablic informacyjnych nie zawsze zdaje egzamin, choć z pewnością nieco pomaga.

 

- Taki projekt z tablicami też mamy – mówi Ambroziak. - Chcieliśmy uzyskać środki w ramach tzw. małych grantów sołeckich, z budżetu wojewódzkiego, ale się nie powiodło, bo... Jedwabno jest za duże. Gmina czerpie więc z tego źródła na inne sołectwa, ale samo Jedwabno wciąż pozostaje historyczno-informacyjną „pustynią”. - A naprawdę sporo jest u nas ciekawych miejsc, o których można wiele powiedzieć – podkreśla wójt, który mówić o nich zamierza. Nie bez podstaw, bo właśnie mija ćwierć wieku od chwili, gdy „popełnił” swój pierwszy naukowy materiał dotyczący tej historii (opublikowany rok później), a dziś – po niezliczonej liczbie napisanych artykułów i kilku książkach – niewątpliwie jest osobą, która historię Jedwabna i okolic (jak i innych mazurskich obszarów) zna od podszewki.


Reklama

 

Zainteresowani, zarówno swoi – mieszkańcy gminy, jak i „obcy” - czy to z powiatu, czy też z odleglejszych terenów, mogą się na zwiedzanie Jedwabna umówić, dzwoniąc do Gminnego Ośrodka Kultury, który będzie koordynatorem tego przedsięwzięcia. I – co ważne – wójt będzie się wcielał w role przewodnika w czasie wolnym od zawodowych obowiązków, czyli głównie w weekendy, choć jeśli jakiejś grupie bardziej będzie pasował środek tygodnia – też da się zrobić, wszystko jest możliwe do ustalenia.

 

Zwiedzanie z wójtem – przewodnikiem z założenia ma być atrakcją wakacyjną, ale możliwą do realizacji właściwie „od ręki”, byle pogoda dopisała. O tym, że przychylna aura takim spacerom sprzyja, przekonali się niedawno członkowie zespołu „Jedwabno”, którzy jako pierwsi na taki się wybrali. Wycieczkowy pomysł był bowiem „sprawdzany” w praktyce – jako „gadżet” wystawiony na licytacji na rzecz WOŚP. I spacer z „Tanecznikiem” doszedł do skutku, ale w jego trakcie panował przenikliwy ziąb, co wycieczce z pewnością nie sprzyjało.

Reklama

 

- Już się umówiliśmy, że to powtórzymy, bo było fajnie i ciekawie, tylko za zimno. Ale pogoda się wyraźnie poprawia. Zapraszam więc chętnych na około 2-godzinny spacer po Jedwabnie – zachęca wójt Sławomir Ambroziak.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama