Najpierw wodociąg w Brajnikach, teraz – w Warchałach. To około 20 kom nowej sieci wodociągowej, do której mieszkańcy intensywnie przyłączają swoje gospodarstwa. Niechętnych jak dotąd nie ma, bo gmina stosuje niezłą motywację... 700 zł dopłaty.
Uchwała w sprawie dopłat dla mieszkańców, którzy włączają się do gminnych sieci: wodociągowej i kanalizacyjnej, obowiązuje już czwarty rok.
- W 2015, kiedy została przyjęta, na dopłaty dla mieszkańców przeznaczyliśmy w budżecie 260 tysięcy złotych – wspomina wójt Sławomir Ambroziak. - Kwota była wtedy dość wysoka, bo w grę wchodziły także przyłącza do kanalizacji czy przydomowe oczyszczalnie i w niektórych przypadkach dokładaliśmy po 1500 zł.
W kolejnych latach gminne wydatki na dopłaty były skromniejsze: 20-30 tysięcy. W tym roku miało być podobnie, ale już pula dopłat budżetowych podniesiona została do 50 tysięcy.
- Taka jest potrzeba, a może być większa – tłumaczy wójt Ambroziak. - W czerwcu została zakończona budowa wodociągu w Warchałach. Wraz z domkami letniskowymi do sieci może się włączyć około 100 gospodarstw. A gdy ktoś złoży wniosek, a następnie dokumentację wykonanego przyłącza, refundujemy mu część kosztów. Dopłata wynosi 700 zł, ale nie więcej niż 50% kosztów wraz z dokumentacją.
Chętnych nie brakuje. Wnioski o dotację na przyłącze spływają do Urzędu Gminy wartkim strumieniem. Nawet właściciele domków letniskowych, zwykle niechętni do realizacji komunalnych wymogów z argumentacją, że „nie używają”, „nie korzystają”, „nie śmiecą”, tym razem licznie pojawiają się w gronie wnioskodawców.
- Nie jest tajemnicą, że woda nie jest zasobem niewyczerpalnym. Powoli w niektórych studniach przydomowych zaczyna jej brakować, a proces będzie się pogłębiał. Ludzie zdają sobie z tego sprawę, więc tym chętniej korzystają z gminnych wodociągów – rozważa wójt Ambroziak.
Gmina czeka na rozstrzygnięcie konkursu i ewentualne ok. 2 mln zł dotacji na budowę kolejnej 8-kilometrowej sieci wodociągowej – w Nartach. Te trzy nitki wodociągu: Brajniki, Warchały, Narty, – z założenia mają służyć nie tylko zaopatrzeniu mieszkańców w bieżącą wodę, ale też, a nawet przede wszystkim, ochronie jeziora Świętajno, którego degradacja niepokoi już od ładnych kilku lat.
- Na razie jednak jest za wcześnie, by móc ocenić wpływ zwodociągowania na jezioro – mówi wójt. - Do tego potrzeba będzie kolejnych kilku lat.
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. jedwabno.pl
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25