Teresa Piekarska z Faryn kilka tygodni temu podczas gminnej sesji zapytała wójta jak ma żyć za 100 zł miesięcznie, które otrzymuje z pomocy społecznej. Dziś pani Teresa odpowiada na to pytanie sama. – Trzeba być serdecznym dla innych, wtedy ludzie odpłacą się tym samym – mówi.
Kilka tygodni temu pisaliś...
Teresa Piekarska z Faryn kilka tygodni temu podczas gminnej sesji zapytała wójta jak ma żyć za 100 zł miesięcznie, które otrzymuje z pomocy społecznej. Dziś pani Teresa odpowiada na to pytanie sama. – Trzeba być serdecznym dla innych, wtedy ludzie odpłacą się tym samym – mówi.
Kilka tygodni temu pisaliśmy o tragicznej sytuacji materialnej sprzątaczki ze szkoły w Farynach, która wraz z zamknięciem placówki straciła pracę, a jedyna pomoc jaką uzyskała to 100 zł z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Załamana i roztrzęsiona kobieta ruszyła na gminną sesję, gdzie opowiedziała o swoich problemach wójtowi i radnym oraz poprosiła o zatrudnienie. Zrozumienie miże i znalazła, ale pomocy – nie. – Gmina nie jest od szukania pracy, o to każdy musi zatroszczyć się sam – mówił wówczas wójt Józef Zapert, a radny Czesław Lis zaproponował, by radni częścią swoich diet obdarowali panią Teresę. Pomysł upadł, bo podczas przerwy w obradach jeden z radnych ostudził altruistyczne zapędy strasząc konsekwencjami: - Damy jednemu, to zaraz ktoś inny przyjdzie i też będzie chciał.
Minimalną poprawę sytuacji pani Teresa zawdzięcza gminnej opiece społecznej. – Ostatnio dostałam z GOPS już nie 100, ale 200 zł – mówi. - To niewiele, ale starczyło na chleb i margarynę – mówi.
Złożyła też wszystkie dokumenty, by otrzymać rentę socjalną, która wynosi 400 zł. – Decyzja w rękach urzędników. Te pieniądze pozwoliłyby mi zapłacić zaległe rachunki i wyjść na prostą – dodaje.
O tym, że życie nie jest łatwe pani Teresa wie nie od dzisiaj, ale teraz tak jak nigdy potrzebuje pomocy. I być może - pomoc się znajdzie. Jej złą sytuacją zainteresowała się agencja zatrudnienia ze Szczytna. – Zgłosił się do nas pracodawca, który chciałby zatrudnić panią Teresę. Potrzebne jest jeszcze spełnienie kilku formalności, ale jesteśmy dobrej myśli – mówi Edyta Kryszkiewicz z Constan’s Group.
Paweł Salamucha
fot. Paweł Salamucha
Naszym włodarzom tylko najlepiej wychodzi przecinanie wstążek.A narkotykami jak handlowali tak handluja.Przykro wszyscy maja wywalona co dzieje się z młodzieżą. Najważniejsze że wstążki przecięte.Myslalam panie Burmistrzu że pan to ogarnie ale nic w tym kierunku nie robione.Wszystko zamiatane pod dywan oczywiscie tyczy to całej rady.
Julka
2025-07-15 10:38:46
Smolasty to artystyczne dno dna i patologia. Kto wpadł na pomysł żeby to beznadziejne byle co zaprosić??? i jeszcze mu płacić
Prusak
2025-07-15 08:11:55
Panie Och niech Pan najpierw kanał do porządku doprowadzi bo zarośnięty i śmierdzi. Nie zauważył Pan tego? Redakcja też nic nie pisze nic na ten temat jakoś...
Jan
2025-07-15 04:54:29
Jerry , za to ty masz odpowiednie prochy z samego serca miasta Szczytno. Oczywiście ja nie konsumuje. Zdumiony , dokładnie ja nie mam zamiaru składać wniosku o jakieś odznaczenie a tym bardziej o te wasze 800 plus itp.
Seniora
2025-07-14 21:17:03
Bezczelność czy głupota.
?
2025-07-14 19:41:25
\"zamienią miasto w wielobarwną przestrzeń ... bałaganu po piciu, obsikanych kątów, nieludzkich wrzasków na ulicach, itd.\"
Tutejsza
2025-07-14 19:21:27
Jak coś mam CORSA A z 1990 :)
Adam
2025-07-14 17:21:09
Do zatroskanego. Nie. Dostaną medal i premie za zabezpieczenie terenu????
Kamil
2025-07-14 16:08:41
czy wy nie możecie obyć się bez tych SRÓTÓW ?
że tak powiem
2025-07-14 11:23:38
Zanim coś tam za te miliony powstanie, to już tego rządu i zachwyconej wiceminister dawno nie będzie. To raz. A dwa, to juz widzę te tłumy mieszkańców walące do galerii za 18 milionów zlotych.
wolf
2025-07-14 09:17:07