Wymarzone wakacje w Turcji miały być spełnieniem marzeń Marty Urbańskiej i jej rodziny. Niestety, podróż zakończyła się dramatem. Po nagłej chorobie i walce o życie, 43-letnia urzędniczka ze Szczytna zmarła 10 października 2024 roku, pozostawiając w smutku bliskich, przyjaciół oraz społeczność lokalną.
Marta Urbańska, pracownica Powiatowego Urzędu Pracy w Szczytnie, przez pięć lat odkładała plany na wymarzone wakacje w Turcji. Razem z rodziną w końcu wyruszyła w długo oczekiwaną podróż. Niestety, dzień przed planowanym powrotem doszło do tragedii.
— Wymarzone zagraniczne wakacje mojej mamy, na które czekała pięć lat, zmieniły się w koszmar dla całej rodziny — wspomina córka pani Marty. — Mama poczuła się źle, a pozornie zwykły ból głowy okazał się początkiem poważnych problemów. Zdiagnozowano u niej udar.
Pani Marta została natychmiast przewieziona do szpitala wskazanego przez ubezpieczyciela. Okazało się, że oprócz udaru cierpiała na nieznane wcześniej choroby towarzyszące. Lekarze rozpoczęli intensywne leczenie, które początkowo dawało nadzieję. Niestety, stan zdrowia szybko się pogorszył.
— Leki początkowo pomagały, ale po pewnym czasie pojawiło się krwawienie do mózgu. Konieczna była pilna operacja ratująca życie mamy — relacjonuje córka.
Koszty leczenia za granicą oraz transportu medycznego do Polski przerosły możliwości finansowe rodziny. Bliscy pani Marty zwrócili się o pomoc do internautów. Dzięki zbiórce prowadzonej w internecie, w krótkim czasie udało się zebrać niemal 120 tysięcy złotych. Wsparcie okazały tysiące osób poruszonych losem pani Marty.
Marta Urbańska przez 19 lat z pełnym zaangażowaniem pracowała w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szczytnie. Jako doświadczona specjalistka pomagała przedsiębiorcom w pozyskiwaniu środków na działalność gospodarczą, wspierając ich w realizacji marzeń i planów zawodowych.
— Jej profesjonalizm, otwartość i życzliwość pozostawiły trwały ślad w sercach wszystkich, którzy mieli okazję z nią współpracować — napisali w oficjalnym komunikacie dyrekcja i pracownicy urzędu.
Marta była nie tylko cenionym pracownikiem, ale przede wszystkim kochającą żoną Marcina i oddaną mamą Natalii i Patryka. Jej odejście to niezastąpiona strata dla rodziny, przyjaciół oraz całej społeczności Szczytna.
— W tych trudnych chwilach łączymy się w bólu z rodziną i bliskimi, składając najszczersze kondolencje. Marta na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako osoba wrażliwa, o wielkim sercu i zawsze gotowa do pomocy — podkreślają współpracownicy.
Wieść o śmierci Marty Urbańskiej poruszyła mieszkańców Szczytna i okolic. Jej zaangażowanie w pracę oraz pomoc innym sprawiły, że była osobą powszechnie szanowaną i lubianą. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne kondolencje i wyrazy wsparcia dla rodziny.
Mieszkańcy gminy za korzystanie z struktur miejskich powinni zatem ponosić jakieś koszty. Bogate cwaniaki pouciekały poza tablice Szczytno do swoich willi, żyjąc na koszt mieszkańców miasta korzystaj ze szkol przedszkoli infrastruktury.
Walendziak
2024-11-05 11:52:59
Prosimy o informacje o podejrzanym. Nie było inicjałów.
Anonim
2024-11-05 09:43:40
W czasie nienawiści do księży ze strony lewej strony, miejmy nadzieje, że już nie nigdy nie dojdzie do takiego zdarzenia.
Viki
2024-11-05 08:26:44
Punkt pierwszy w...punkt !!! Mieszkam na osiedlu w innej części miasta. Sytuacja porównywalna, a może i gorsza. Cóż z tego, że ja grzeje się gazem, kiedy mnie sąsiedzi próbują ,,zagazować\" w inny sposób. I tak, pani Gabi, palą plastikiem. Bo niby czemu brak takich worków z plastikami, kiedy pora ich wystawiania na ulicę do oddania? A dym z kominów żółto-gryzący.
Czytelniczka
2024-11-05 07:52:13
Macie swoją uśmiechniętą Polskę, zdrajcy. Medialna nagonka na księży a potem takie akcje.
2024-11-05 07:22:52
Brawo śledczy, wiedziałem że go złapiecie. Jesteście dobrzy trzeba to przyznać
Krystek
2024-11-04 19:59:07
Ale ludzie mówią, że pani dentystka wyprowadza. Szkoda że nie sama siebie, np. na Wschód. Jakoś trend aliji ZSRRowianinów nie dotarł jeszcze do Szczytna?
Anonim
2024-11-04 16:37:00
Nich sobie będzie kim chce, w każdym razie facet potrafi załatwiać kasę dla miasta. Takiego jeszcze nie mieliśmy, poprzednicy doskonale potrafili wydawać.
Robert
2024-11-04 13:48:41
Pobić 72-letniego człowieka, to jest nienormalne, niezależnie od tego czy jest księdzem, czy by nim nie był. To jak stłuc dziecko - wiadomo, że się nie obroni. Żenada.
Jo
2024-11-04 08:42:49
Jeśli był to napad rabunkowy , należy bardzo surowo ukarać, a jeżeli np. chodziło o zemstę o poderwanie komuś baby, to należy ukarać ale nie tak surowo, bo klecha ma inne zadanie do spełnienia na tym padole.
Antoni H.
2024-11-04 08:35:58