Szczęśliwa mężatka i mama trójki chłopaków. Na co dzień pracownik GOPS w Świętajnie, po pracy gospodarz nie tylko w swoim obejściu, ale i we wsi, w której mieszka. Funkcję sołtysa Jerut piastuje już dziewięć lat i z roku na rok jest z niej coraz bardziej dumna. Elżbieta Jabłonowska zebrała około 200 głosów, które zapewniły jej III miejsce w konkursie „Super Sołtys”.
Przyznaje, że nie spodziewała się tak wysokiej lokaty, ale jednocześnie dodaje, że jest to sukces nie tylko sołtysa, ale i całej wsi.
- To ciężka praca i odpowiedzialność, ale we współpracy z radą sołecką, która jest dosłownie na „szóstkę” wszystko można wspólnie o wiele łatwiej zrobić. Najważniejsi są jednak mieszkańcy i kredyt zaufania jakim mnie obdarzyli, bo dzięki temu wiem, że zawsze na nich mogę liczyć – komentuje pani Ela.
Jeszcze dziesięć lat temu o piastowaniu wiejskiej funkcji nawet nie myślała. I pewnie nie pomyślałaby, gdyby nie mieszkańcy, którzy namawiali ją do udziału w wyborach. - Oczekiwali zmian nie tylko na stanowisku, ale i w działaniu. Początkowo trochę się wahałam, ale ostatecznie zdecydowałam, że przyjmę tę propozycję, skoro ludzie wokół mnie uznali, że chcą mi zaufać, że się do tej pracy nadaję.
I najwyraźniej się nie zawiedli. Jeden z mieszkańców wsi tak ocenia swoją sołtys: - To jest odkrycie Jerut!
Jak mówi pani Elżbieta, na początku swojej działalności za priorytet postawiła sobie wyremontowanie świetlicy. Wymagało to bardzo dużo wspólnego zaangażowania i pracy, ale ostatecznie się udało. Następnie przyszła kolej na boisko wielofunkcyjne oraz plac zabaw. I tu w tym zakresie wszystkich działań, które koordynowała sołtys Jerut, również się udało.

Elżbieta Jabłonowska
- Ludność Jerutek jest bardzo zdyscyplinowana i chętna do pracy, dzięki której podnoszą się walory naszej miejscowości - mówi pani Elżbieta. - W prace nad upiększaniem Jerutek angażują się dosłownie całe rodziny, począwszy od najstarszych, a skończywszy na młodzieży i dość często najmłodszych. - Wszyscy zgodnie i gromadnie stawiają się na każdy mój apel i prośbę, jeśli tylko chodzi o dobro wsi. Jeśli idziemy robić na przykład porządki na placu zabaw, to dołączają do nas również i dzieci, które bardzo chętnie pomagają przy lżejszych pracach np. przy pieleniu.
Sołtys Jerut nie ukrywa, że jej działania nie miałyby takiego wymiaru, gdyby nie pomoc władz gminy.
- Nigdy nie było takiej sytuacji, by wójt Świętajna odstawiła mnie z tzw. kwitkiem, gdy szłam do niej z jakąś ważną dla wsi sprawą. Nigdy mi nie powiedziała, że nie da rady. Za każdym razem mówiła, że zrobi wszystko, co w swoim zakresie działań może, trzeba na to tylko trochę poczekać.
Przez dziewięć lat pełnienia funkcji sołtysa pani Elżbiecie udało się zrealizować wiele pomysłów i projektów.
- Niewątpliwie wiele skorzystaliśmy na tym, że składaliśmy projekty do programu „Odnowa wsi”, który realizuje samorząd wojewódzki. Dzięki wspólnym działaniom, w ramach tego programu, z pozyskiwanych dotacji, udało nam się zagospodarować centrum wsi, gdzie mieści się m.in. plac zabaw, miejsce do grillowania oraz ścieżka zdrowotno-edukacyjna. Teraz z tego samego programu chcemy uzyskać środki na budowę niewielkiego amfiteatru, który powstałby nieopodal budynku dawnej szkoły. Może nie są to wielkie pieniądze, ale dzięki tym 15 tysiącom, które byśmy otrzymali w ramach programu i 5 tysiącom własnych środków z funduszu sołeckiego, można już sporo zrobić. Najważniejsza w tym wszystkim jest jednak współpraca i zaangażowanie mieszkańcom Jerut, a tego wśród naszej lokalnej społeczności nie brakuje.
Plany na przyszłość? - Marzy nam się świetlica wiejska z prawdziwego zdarzenia. Wiadomo, że jest to proces długotrwały i zanim świetlica we wsi powstanie, to minie dobrych kilka lub też kilkanaście lat, ale nie rezygnujemy. Ta, z której obecnie korzystamy jest niewielkich rozmiarów i czasami bywa tak, że niektóre osoby podczas jakichkolwiek uroczystości znajdują się poza jej obrębem – opowiada Elżbieta Jabłonowska.
Sposób na bycie dobrym sołtysem? - Przede wszystkim trzeba słuchać mieszkańców. Tylko w ten sposób zdobywa się bardzo ważny w tym wszystkim kredyt zaufania. Ważne jest również to, aby własnymi działaniami mobilizować innych. Bywało i tak, że brałam taczkę i łopatę, i szłam pielić. Początkowo sama, ale po jakimś czasie zaczęli do mnie dołączać inni. Po prostu trzeba dawać przykład innym i to jest chyba najważniejsze.
Nagrodę „Supersołtysa” w wysokości 1000 złotych pani Elżbieta chce przeznaczyć na rewitalizację niewielkiego ogródka, który znajduję się przy starej świetlicy.
Wieża ratuszowa dobrze \"brała\" jako obiekt atrakcji turystycznej jak była pod opieką muzeum w Szczytnie. Bo się zajmowali nią ludzie, którzy się na tym znali. Ale jak to amatorzy - wywalają otwarte drzwi..
Taki sobie czytelnik
2025-12-18 15:58:52
nawet okna mają zabytkowe
że tak powiem
2025-12-17 23:18:26
A co z rewitalizacja Parku Andersa???
Ja
2025-12-17 22:12:37
Nie jestem fanem nowego włodarze z Myszynca ale skoro już radni wydali na to zgodę niech robią. Pewnie będzie ładniej niż jest. Kwestia na jak długo nie zrobimy przez to innych inwestycjo bo to nam turystów na pewno nie przyniesie. Takie wieże są w innych miejscach i tłumów tam nie ma. Nikt z Wloszczowej nie przyjedzie gapic się na Szczytno z lotu ptaka. Poza tym mamy wieże w ratuszu ktora jakoś slabo funkcjonuje a ma te same walory. Noji kwestia odrapanej obok szkoły...
Jan
2025-12-17 05:02:18
Jak zwykle to jest potrzebne tylko nie przy moim domy. To niech Ci wlasciciele domów dojeżdżają autobusami elektrycznymi do pracy i nie smrodzą miasta, w którym mieszkam. Swego czasu powstawał pewien zakład pogrzebowy na Niepodległości. Ileż to było hałasu o to. I co? Wszyscy żyją? Da się żyć? W Rudce też były protesty ze market powstaje, market powstał, pięknie się prezentuje i służy ludziom bo mają blisko.
Kamil
2025-12-17 04:56:25
A co będzie z orlikiem, czy też zniknie bez wieści jak plac zabaw z plaży? Korzysta z niego dużo osób. Wydano dużo pieniędzy na jego wybudowanie. Kto się z tego rozliczy?
Zaniepokojona
2025-12-16 11:58:26
Jestem pod wrażeniem naszego ,, zamku\'\' - coś pięknego.
Już
2025-12-16 11:37:29
Czy przekształcanie okolic wieży w \"uporządkowaną przestrzeń publiczną\" bedzie polegać na zaoraniu ponad stuletniej szkoły i zamiana w nowy deptak?
Taka ciągle tutejsza
2025-12-15 19:25:16
Wyśmienite spotkanie Gratuluję p Ambroziakowi pomysłu sposobu prowadzenia spotkania. Wójt byl dobrze przygotowany Duża dawka wiedzy Piękny koncert
Joanna
2025-12-15 18:56:49
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40