Czwartek, 1 Maj
Imieniny: Balladyny, Lilli, Mariana -

Reklama


Reklama

Słowianie i Prusowie odkryli swoje tajemnice


Festiwal rozpoczął się o 10. biegiem o Złotą Babę Dźwierzucką (relacja na str. 21). Popołudnie było czasem warsztatów, konkursów i przedstawień. Najpierw w szranki stanęli sołeccy kucharze, którzy rywalizowali w konkursie na najsmaczniejszą potrawę według starych przepisów. Jury nie tylko spróbowało zupy chl...


  • Data:

Festiwal rozpoczął się o 10. biegiem o Złotą Babę Dźwierzucką (relacja na str. 21). Popołudnie było czasem warsztatów, konkursów i przedstawień. Najpierw w szranki stanęli sołeccy kucharze, którzy rywalizowali w konkursie na najsmaczniejszą potrawę według starych przepisów. Jury nie tylko spróbowało zupy chlebowej, polewki z lebiody, czy zagubów, ale także miało możliwość ocenienia niepowtarzalnych prezentacji potraw. Podczas kolejnych konkursów wojowie musieli wykazać się sprytem i siłą, a panie wdziękiem i zwinnością.

Goście festiwalu mieli możliwość wzięcia udziału w bezpłatnych warsztatach: garncarskich, kuśnierskich, czerpania papieru, bicia monet, robienia laleczek z gałganków, wycinania i robienia kwiatów z bibuły. Swoje stoiska wystawili również leśnicy i twórcy rękodzieła.


Reklama

Festiwalowy dzień zakończyły dwa przedstawienia. O życiu i historii Prusów opowiedziała Nieformalna Grupa Teatralna Domalesia z Orzyn. Słowiański związek z żywiołami pokazały połączone siły Sceny Tańca Współczesnego i Teatru Ognia z Mrągowa, grupa INANIS z Dźwierzut i Trzycórki z Gdańska. – Cieszymy się, że nasz pomysł był impulsem do cofnięcia się w czasie – mówi Ewa Dolińska-Baczewska, dyrektor GOK i pomysłodawca festiwalu. - Uczestnicy przygotowali fantastycznie zaopatrzone stoiska, wyszukane stroje, potrawy w oparciu o stare przepisy, a goście chętnie korzystali z obecności rękodzielników, by zapoznać się z ich umiejętnościami.

Reklama

 

* Fot: Julia Dolińska, Amelia Baczewska, Arkadiusz Dziczek



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama