Nie tylko placówki publiczne kształcą wybitne i utalentowane dzieci. Niepubliczny zespół szkolno-przedszkolny w Gawrzyjałkach ma w swoich murach przynajmniej trójkę uczniów, którzy zasługują na wyróżnienie. Kacper Kulas, Monika Ejzak i Aleksander Burow-Heard to skromni i ambitni młodzi ludzie, którzy...
Nie tylko placówki publiczne kształcą wybitne i utalentowane dzieci. Niepubliczny zespół szkolno-przedszkolny w Gawrzyjałkach ma w swoich murach przynajmniej trójkę uczniów, którzy zasługują na wyróżnienie. Kacper Kulas, Monika Ejzak i Aleksander Burow-Heard to skromni i ambitni młodzi ludzie, którzy wiedzą, co dla nich jest w życiu ważne i czemu warto się poświęcić.
Lubię pracę w gospodarstwie
Kacper Kulas to trzynastolatek, który zajął drugie miejsce na etapie wojewódzkim konkursu plastycznego "Bezpiecznie na wsi - Czy wypadek to przypadek?" Nieoficjalnie wiemy także, że dostał wyróżnienie również na szczeblu ogólnopolskim. - Często pomagam rodzicom w gospodarstwie, dzięki czemu wiem jak człowiek powienien się zachować podczas pracy, by nic mu się nie stało – mówi Kacper. Chłopiec uwielbia wykonywać przydomowe obowiązki, dlatego robi to, gdy tylko może. - Fajnie jest karmić zwierzątka. Staram się także czytać o nowinkach przyrodniczych, by być na bieżąco. Poza tym uwielbiam plastykę i w-f. To moje ulubione szkolne przedmioty – dodaje trzynastolatek.
Chłopiec znajduje czas nie tylko na obowiązki, ale także na zrobienie czegoś tylko dla siebie. - W wolnych chwilach maluję i rysuję, przeważnie samochody. Gdy nie siedzę przy biurku to łowię ryby z bratem lub rodzicami – opowiada. Natomiast w szkole Kacper uczestniczy w konkursach, dzięki którym czuje się doceniony, szczególnie że w większości z nich otrzymuje wyróżnienia. Sport również sprawia mu radość. W tym roku podczas międzyszkolnych rozgrywek organizowanych dla placówek niepublicznych z naszego powiatu będzie jednym z reprezentantów drużyny piłki nożnej – mówi Regina Lenkiewicz, wicedyrektorka szkoły w Gawrzyjałkach.
Lubię wiedzieć więcej
Nie tylko Kacper jest uczniem podstawówki w Gawrzyjałkach, który może pochwalić się sukcesami. Monika Ejzak, piątoklasistka, w tym roku otrzymała nagrodę od wójta gminy Szczytno za wysokie wyniki w nauce. - Na półrocze miałam średnią 5,40 – mówi. Dziewczynka lubi się uczyć wszystkiego. Dużo zapamiętuje z lekcji, ale w domu także poświęca czas na doszkalanie się.
Gdy juz wie wszystko, co jest potrzebne do szkoły, wówczas pomaga mamie w domu i powiększa swoją wiedzę. - Często oglądamy filmy fantastyczno-naukowe, przyrodnicze i historyczne. Lubię wiedzieć trochę więcej. Nie trzeba siedzieć z głową w książkach. Jest wiele sposobów na to, by polepszać swoje umiejętności w przyjemny sposób, choćby właśnie oglądając ciekawe filmy – zachęca dziewczynka. Monika bierze także udział w różnego rodzaju konkursach, przede wszystkim recytatorskich. Na swoim koncie ma wiele wyróżnień. - Uczestnictwo w konkursach daje mi wiele satysfakcji. Gdy ktoś mnie doceni mobilizuje mnie to do dalszej pracy. Wiem, że warto się uczyć, bo to pozwoli mi w przyszłości łatwiej znaleźć pracę – twierdzi.
Przyjmę, co przyniesie życie
Aleksander Burow-Heard, choć nie myśli jeszcze o przyszłości to naukę również stawia wysoko na liście swoich priorytetów. - Przyjmę to, co przyniesie mi życie. Jednak warto się już teraz starać dla siebie. Udział w konkursach sprawia, że dowiaduję się czegoś nowego, o czym wcześniej nie wiedziałem – twierdzi chłopiec. Aleksander jest uczniem piątej klasy. Dwunastolatek, tak jak Monika, otrzymał nagrodę od wójta gminy Szczytno za wysokie wyniki w nauce. Jego średnia na półrocze wynosiła 5,44. Jak twierdzi chłopiec nie musi się dużo uczyć po zajęciach, ponieważ sporo wynosi z lekcji. W wolnym czasie ogląda zatem sport. - W szczególności lubię skoki narciarskie oraz piłkę nożną – dodaje.
Marzeniem Aleksandra jest wygrać w lotto. - Gdybym miał dużo pieniędzy, mógłbym zająć się rzeczami, które naprawdę mnie interesują i o nic się nie martwić – mówi.
Patrycja Woźniak
fot.Patrycja Woźniak
Mam nadzieję, że uda się zebrać sporą sumę pieniędzy i da ona możliwość w dalszym leczeniu chłopca. Rodzicom życzę ogromu cierpliwości i powodzenia. Trzymam kciuki! Wspieram, pomagam!
Abw
2025-06-12 20:56:18
Proszę powiedzieć jak ci biedniejsi mają to sfinansować, najpierw musisz wyłożyć kupę kasy, musisz pożyczyć/ukraść/załatwić, później teoretycznie ci oddadzą ale bez VAT. 35% zaliczki to kpina.
Adam
2025-06-12 19:37:37
Dajcie spokuj tym zwierzakom. Koty,nutrie,bobry,wilki,niedzwiedzie,itd. Czliwiek to rak na organizmie planety. Zajmujecie im siedliska bo musicie mieć o hektar więcej niz sąsiad a później wam zwierzeta przeszkadzają. Oby was od marketów i internetu odcieli
Marcin Macudziński/Mieciu
2025-06-12 12:40:27
Zapytajcie mieszkańców i działkowiczów czym podlewają swoje trawniki
Mariusz
2025-06-12 10:12:14
Ta ekologia jest zbyt droga ?
zdysk
2025-06-12 09:32:02
No to jeszcze raz. Bardzo wysoki poziom kształcenia w tej jakże prestiżowej uczelni najpełniej widać w profesjonalizmie działań policjantów pod Biedronką w Bolkowie.
Zły Porucznik
2025-06-12 09:11:20
Ponad dwie bańki za autobus - to nie jest normalne
Jego Eminencja
2025-06-12 09:05:49
Ja to myślę, że ten lesniczy, o którym w Tygodniku są często artykuły, powinien pojechać w okolice Dzwierzut i z tymi wilkami tak po prostu pogadać, że tak nie wolno
Tytus
2025-06-12 04:39:52
Fantastycznie, brawo Dwójka, od zawsze macie wyjątkowe pomysły i angażujecie młodzież i dzieci. Macie dużo pomysłów, jesteście kreatywni i wyjátkowi
Rodzic
2025-06-11 21:57:12
Trzeba pomóc uratować oko chłopca żeby mógł spełnić swoje marzenie pomagać w przyszłości gasić pożary, zostać strażakiem Jest numer konta na którym można wpłacać pieniążki?
Halina Moszko
2025-06-11 18:16:06