Na komisji oświaty przewodniczący rady Tomasz Łachacz poinformował radnych, że najbliższe posiedzenia, zarówno komisji, jak i rady, będą odbywały się w trybie zdalnym. - Część radnych chciałaby jednak korzystać z pomieszczeń i urządzeń technicznych znajdujących się w ratuszu – dodał.
- Pomieszczanie możemy przygotować i będzie dostępne, ale jeśli radni do niego przyjdą, to żaden urzędnik, informatyk tam nie wejdzie – zapowiedział burmistrz Krzysztof Mańkowski podpierając się rozporządzaniem na temat pracy zdalnej jednostek samorządowych, które wydał premier Morawiecki.
To wywołało ogromne oburzenie radnej Anny Rybińskiej.
- Urząd ma nam umożliwić pracę, nie chcę się z informatykiem, urzędnikiem, czy burmistrzem całować w urzędzie, a pracować – mówiła. - Tym bardziej, że podczas poprzedniego ograniczenia taką możliwość mieliśmy. Proszę nie utrudniać pracy radnym – mówiła do burmistrza.
W dyskusję włączył się przewodniczący rady Tomasz Łachacz. - Pan burmistrz powołuje się na rozporządzanie pana premiera, w którym jest też zapis, że w szczególnych, wyjątkowych sytuacjach można zapewnić pracę stacjonarną.
- I dla mnie jest to szczególna sytuacja – podchwyciła radna Rybińska. - Mam kłopot ze skonfigurowaniem sprzętu, podłączeniem tabletu do internatu, dlatego chcę skorzystać z pomocy urzędu.
W odpowiedzi burmistrz przytoczył definicję sytuacji szczególnej. Ale tu szybko zareagował przewodniczący Łachacz, który zawodowo zajmuje się zarządzaniem kryzysowym i wytknął burmistrzowi, że definicja, którą przytoczył, dotyczy sytuacji kryzysowej, a nie szczególnej.
Przepychanka słowna nie zakończyła się jakąś konkretną deklaracją. Pomieszczenie będzie czekało na radnych, ale czy przyjdzie im z pomocą jakiś urzędnik, informatyk? Tego nie wiadomo.
- Może się okazać, że tacy pracownicy będą na pracy zdalnej – stwierdził burmistrz Krzysztof Mańkowski.
Liczba radiowozów przekłada się na bezpieczeństwo w powiecie? Dość interesujące stwierdzenie. To rezultat jakichś badań?
Robert
2025-08-21 15:21:22
Brawo, brawo
Joanna
2025-08-21 14:58:58
USpać wszystkie i po problemie, szkoda miejsca i pieniedzy
Lukasz
2025-08-21 14:19:54
Może powinni pomyśleć o stworzeniu nowych miejsc pracy, nie o tym jak prawie 2mln PLN w bagnie
Paweł Roman Polański
2025-08-21 11:58:18
Ciągłe istnienie urzędów pracy można tłumaczyć jedynie tym, że zatrudniają osoby, które nigdzie indziej nie znalazłyby pracy. W ten sposób przyczyniają się do spadku bezrobocia. Fotoszop na zdjęciu tej pani jest zadziwi niejednego grafika.
Jego Eminencja
2025-08-20 11:07:05
Najbardziej miastem tego potrzebuje ? Przecież to jakiś żart żałosny żart!!! W mieście nie ma pracy ,nie ma zakładów młodzi uciekają ,a my róbmy sobie parki niedługo nie będzie dla kogo tych parków robić młodzi wyjadą starzy poumierają brawo burmistrz !!!
Mściciel
2025-08-20 09:46:47
ludzie uciekają ze Szczytna a oni .... - szkoda gadać
że tak powiem
2025-08-20 08:44:04
Najważniejsze to by wymienić te okropne lawki
Romek
2025-08-20 05:16:06
To może ktoś pomyśli, aby ścieżkę rowerową na Małej Bieli połączyć ze ścieżką przy ul. Piłsudskiego i z parkiem nad Małym Domowym, bo w tej chwili jest ścieżką z nikąd do nikąd.
Jans
2025-08-19 22:09:53
Sądziłem ze będą fotki Malej bieli a tu jacyś ludzie się lansują. a gdzie jest Stashka?
j23
2025-08-19 15:39:10