Środa, 14 Maj
Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego -

Reklama


Reklama

Potrójne szczęście równa się potrójna radość


Pierwsza na świat przyszła Oliwia. Minutę po niej urodziła się Julia, a chwilę później Piotruś. Szczęśliwymi rodzicami trojaczków zostali Kasia i Łukasz Napiórkowscy ze Szczytna. Cała piątka od kilku dni jest już w domu.

Kasia i Łukasz po ślubie są trzy lata. To ...


  • Data:

Pierwsza na świat przyszła Oliwia. Minutę po niej urodziła się Julia, a chwilę później Piotruś. Szczęśliwymi rodzicami trojaczków zostali Kasia i Łukasz Napiórkowscy ze Szczytna. Cała piątka od kilku dni jest już w domu.

Kasia i Łukasz po ślubie są trzy lata. To dobrze zorganizowani ludzie. Swoją przyszłość też solidnie planowali. Mimo braku dzieci kupili czteropokojowe mieszkanie. – Z myślą o rodzinie – śmieje się pan Łukasz. – Ale życie nas solidnie zaskoczyło. Na szczęście nie na tyle, aby myśleć o zmianie lokum.

- „O Jezu”, zakrzyknął lekarz gdy w badaniu USG wykrył, że to trojaczki – mówi pani Katarzyna. – Wystraszyłam się, że coś jest nie tak z którymś z dzieci, bo podczas pierwszej wizyty stwierdzono, że to bliźniaki.

- Ja i w bliźniaki nie mogłem uwierzyć, myślałem, że Kasia sobie ze mnie żartuje – śmieje się Łukasz. – Gdy w końcu poszliśmy razem do lekarza i potwierdzono, że to trojaczki, to żartowaliśmy sobie, że przy kolejnej wizycie okaże się, że to będą czworaczki.


Reklama

Potrzebna pomoc

Oboje rodzice dodają, że takiego szczęścia nigdy za wiele. Choć widać po nich zmęczenie, to uśmiechy nie schodzą z ich twarzy. – Nie śpimy – mówią. – Przy trójce dzieci nie można się nudzić. Godzinka drzemki, to wszystko. Tak naprawdę przydałaby się nam jakaś pomoc, pielęgniarka lub opiekunka – mówi pani Katarzyna. – Mogłabym wyjść po zakupy, czy posprzątać w domu. A tak, to choć mąż pomaga jak może, to zdarza się, że nie ogarniam wszystkiego.

Pan Łukasz we wtorek po raz pierwszy po dwutygodniowym tacierzyńskiego poszedł do pracy. – Godzina czternasta, a mi oczy się kleją, kolejna kawa, ale się nie poddaję – i wciąż gości na jego twarzy uśmiech. Co czuję? – Dumę – odpowiada Łukasz. – Ja radość i spełnienie – dodaje Kasia.

Dumni dziadkowie

Ale najbardziej dumni są chyba dziadkowie, czyli rodzice Kasi i Łukasza. – Każdy wnuk to skarb, a mamy już pięć skarbów – mówi Jan Napiórkowski, tata Łukasza. – Oboje z żoną jesteśmy absolutnie szczęśliwi.

Reklama

- Takie porody zdarzają się niezwykle rzadko - mówi dr Krzysztof Lejmanowicz, ginekolog. - Zaledwie jedna na 6-7 tysięcy ciąż jest ciążą trojaczą. Zawsze jest ona ciążą wysokiego ryzyka i zwykle kończy się wcześniej, ok. 30-32 tygodnia ciąży.

Tak było i w tym przypadku. Oliwia, Julia i Piotruś urodzili się przedwcześnie, za pomocą cesarskiego cięcia. Każde z nich ważyło niewiele ponad kilogram. – Oliwia i Piotruś przy porodzie ważyli po około 1400 gramów, a Julia 1100 – mówi pani Kasia. – To nasze pierwsze dzieci i na razie kolejnych nie planujemy – dodają z uśmiechem nowi rodzice.

Tomasz Mikita

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama