Nie trzeba wielkiego wysiłku, by okazać wsparcie potrzebującym. Czasem wystarczy dobry pomysł, np. taki na jaki wpadli Magdalena i Oliver Glass, którzy biorąc niedawno ślub poprosili zaproszonych gości, by zamiast kwiatów przynieśli artykuły przydatne dzieciom z domu dziecka. <...
Nie trzeba wielkiego wysiłku, by okazać wsparcie potrzebującym. Czasem wystarczy dobry pomysł, np. taki na jaki wpadli Magdalena i Oliver Glass, którzy biorąc niedawno ślub poprosili zaproszonych gości, by zamiast kwiatów przynieśli artykuły przydatne dzieciom z domu dziecka.
Młodzi państwo Glass nawyk pomagania wynieśli z domów rodzinnych. - Moi rodzice sponsorują dziecko w Peru. To już druga mała osóbka z tamtej części świata, której pomagają finansowo w życiu. To od nich nauczyłem się, że nie można nigdy zapominać o innych – mówi pan Oliver. Także pani Magdalena od początku była wychowywana i uczona, że trzeba się dzielić tym, co się ma.
- Pamiętam z dzieciństwa, że często oddawałam część swoich zabawek, książek czy ubrań dzieciom, które potrzebowały ich bardziej niż ja – opowiada kobieta. Nawet przy okazji własnego ślubu i zamieszania związanego z tym wydarzeniem Magdalena i Oliver nie zapomnieli o potrzebujących. - Wiemy, ile kosztuje bukiet kwiatów, który za chwilę i tak zwiędnie i nie będzie z niego żadnego pożytku. To wyrzucone pieniądze, które można wydać na pożyteczny cel – mówi mężczyzna. - Dlatego poprosiliśmy naszych gości, by zamiast kwiatów ofiarowali coś, co może ucieszyć dzieci z domu dziecka.
Małżeństwo zawiozło zebrane weselne prezenty do domu dziecka w Pasymiu, gdzie przekazało je nowej dyrektorce Ewie Argalskiej. - Mamy w sumie 54 podopiecznych. Najmłodsze ma 5 lat. Wciąż potrzebujemy wielu rzeczy. Takie odwiedziny i dary jak dzisiejsze nie są, niestety, codziennością, tym bardziej cieszą – mówi Argalska.

Patrycja Woźniak
fot. Patrycja Woźniak
Wieża ratuszowa dobrze \"brała\" jako obiekt atrakcji turystycznej jak była pod opieką muzeum w Szczytnie. Bo się zajmowali nią ludzie, którzy się na tym znali. Ale jak to amatorzy - wywalają otwarte drzwi..
Taki sobie czytelnik
2025-12-18 15:58:52
nawet okna mają zabytkowe
że tak powiem
2025-12-17 23:18:26
A co z rewitalizacja Parku Andersa???
Ja
2025-12-17 22:12:37
Nie jestem fanem nowego włodarze z Myszynca ale skoro już radni wydali na to zgodę niech robią. Pewnie będzie ładniej niż jest. Kwestia na jak długo nie zrobimy przez to innych inwestycjo bo to nam turystów na pewno nie przyniesie. Takie wieże są w innych miejscach i tłumów tam nie ma. Nikt z Wloszczowej nie przyjedzie gapic się na Szczytno z lotu ptaka. Poza tym mamy wieże w ratuszu ktora jakoś slabo funkcjonuje a ma te same walory. Noji kwestia odrapanej obok szkoły...
Jan
2025-12-17 05:02:18
Jak zwykle to jest potrzebne tylko nie przy moim domy. To niech Ci wlasciciele domów dojeżdżają autobusami elektrycznymi do pracy i nie smrodzą miasta, w którym mieszkam. Swego czasu powstawał pewien zakład pogrzebowy na Niepodległości. Ileż to było hałasu o to. I co? Wszyscy żyją? Da się żyć? W Rudce też były protesty ze market powstaje, market powstał, pięknie się prezentuje i służy ludziom bo mają blisko.
Kamil
2025-12-17 04:56:25
A co będzie z orlikiem, czy też zniknie bez wieści jak plac zabaw z plaży? Korzysta z niego dużo osób. Wydano dużo pieniędzy na jego wybudowanie. Kto się z tego rozliczy?
Zaniepokojona
2025-12-16 11:58:26
Jestem pod wrażeniem naszego ,, zamku\'\' - coś pięknego.
Już
2025-12-16 11:37:29
Czy przekształcanie okolic wieży w \"uporządkowaną przestrzeń publiczną\" bedzie polegać na zaoraniu ponad stuletniej szkoły i zamiana w nowy deptak?
Taka ciągle tutejsza
2025-12-15 19:25:16
Wyśmienite spotkanie Gratuluję p Ambroziakowi pomysłu sposobu prowadzenia spotkania. Wójt byl dobrze przygotowany Duża dawka wiedzy Piękny koncert
Joanna
2025-12-15 18:56:49
Karolina Piechowicz (mam nadzieję, że nie pomyliłem nazwiska), była topową pływaczką wśród juniorów i jakoś słuch po niej zaginą po tym jak wyjechała do Ameryki. Ktoś coś wie, co znią? Teraz ma pewnie ok. 22 lata.
Olek
2025-12-15 07:10:40