Czwartek, 15 Maj
Imieniny: Bonifacego, Julity, Macieja -

Reklama


Reklama

Platforma się chwieje


Idziemy po władze, bo to co się teraz dzieje mi się nie podoba – mówi wprost Szczepan Olbryś, szef powiatowych struktur PiS w Szczytnie. - Platforma się sypie, a z tego co widzę karty rozdawać zaczyna tam pan Andrzej Kijewski. A to dla nas kolejna dobra wiadomość, bo jeśli tak się stanie, to będzie po Plat...


  • Data:

Idziemy po władze, bo to co się teraz dzieje mi się nie podoba – mówi wprost Szczepan Olbryś, szef powiatowych struktur PiS w Szczytnie. - Platforma się sypie, a z tego co widzę karty rozdawać zaczyna tam pan Andrzej Kijewski. A to dla nas kolejna dobra wiadomość, bo jeśli tak się stanie, to będzie po Platformie.

Lokalne Prawo i Sprawiedliwość zaczyna się wzmacniać. Ostatnio w ich szeregi wstąpił między innymi były burmistrz Henryk Żuchowski. - Zawsze miałem poglądy prawicowe więc nic w tym dziwnego – tłumaczy swoją decyzję. - Nie oznacza to jednak, że zrezygnuję z Forum Samorządowego, w którym wciąż jestem i będę. Stowarzyszenie lokalne to jedno, a partia to drugie. Partia daje większe możliwości, a ja mam kilka pomysłów, które chciałbym zrealizować.


Reklama

PiS o PO

Z nowego członka zadowolony jest szef PiS w naszym powiecie Szczepan Olbryś. - To doświadczony samorządowiec i działacz społeczny takich ludzi nam potrzeba – mówi. - Zachęcam innych do wstępowania do PiS. Nie ma się czego bać. Trzeba iść po władze, bo to co dzieje się w naszym kraju mi się nie podoba. Pewnie większości z nas. Wystarczy spojrzeć na działania Platformy w naszym powiecie. Co robią? Nic, poza tym że są. Moim zdaniem lokalna platforma się sypie. A co więcej widzę, że karty zaczyna tam rozdawać pan Andrzej Kijewski. Jeśli tak jest to już po Platformie. Nic tylko się cieszyć.

Czas do października

Słowami szefa PiS nie zmartwił się zbytnio Bogdan Kalinowski, szef powiatowych struktur PO w Szczytnie. - To miło, że nasi polityczni oponenci tak troszczą się o nasz los, ale myślę że nie potrzebnie. PO w powiecie ma się dobrze – mówi. - Wybory władz powiatowych w PO zaplanowaliśmy na 5 października i na razie nie słyszałem o żadnym kontrkandydacie. A w domysły nie zamierzam brnąć. Poczekajmy do 5 października. Wybory wygra ten, na którego zagłosuje więcej delegatów obecnych na zjeździe.

Reklama

Tomasz Mikita

fot. Tomasz Mikita



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama