Wtorek, 10 Czerwiec
Imieniny: Anny-Marii, Felicjana, Sławoja -

Reklama


Reklama

Pijany ukradł auto i odjechał


Janusz C. to prawdziwy ryzykant. Mając ponad 3 promile alkoholu wsiadł do cudzego auta i odjechał. Jego podróż nie trwała jednak długo. Zatrzymała go stróże prawa. - Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi – mówi Aneta Choroszewska-Bobińska, rzecznik prasowy szczycieńskiej polic...


  • Data:

Janusz C. to prawdziwy ryzykant. Mając ponad 3 promile alkoholu wsiadł do cudzego auta i odjechał. Jego podróż nie trwała jednak długo. Zatrzymała go stróże prawa. - Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi – mówi Aneta Choroszewska-Bobińska, rzecznik prasowy szczycieńskiej policji.

Tego dnia Janusz C. prawdopodobnie pił od bladego świtu. Jak się później okazało mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu we krwi.

Ledwo mógł utrzymać się na nogach. Nie stanowiło dla niego jednak przeszkody, by odbyć podróż samochodem, a że nie miał swojego pod ręką postanowił zaopiekować się autem sąsiada.


Reklama

- Około godziny 13:25 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży vw polo o wartości około 5 tysięcy złotych z prywatnej posesji w Nowym Gizewie – mówi Aneta Choroszewska-Bobińska, rzecznik prasowy szczycieńskiej policji.

Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali funkcjonariusze. Okazało się, że właściciel pozostawił otwarty pojazd, a kluczyki na fotelu. Po krótkiej chwili zorientował się, że samochodu nie ma. Pod wieczór znajoma pokrzywdzonego zobaczyła skradzione auto jadące ulicami Szczytna. Ruszyła za nim w pościg jednocześnie zawiadamiając o wszystkim policję. - W okolicach Rudki zatrzymali sprawcę, którym okazał się 47-letni Jan C. ze Szczytna – tłumaczy rzecznik.

Reklama

Pijak został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Paweł Salamucha

Fot. Archiwum



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama