Udanie nowy sezon rozpoczął zespół Błękitnych Pasym. W spotkaniu w Nowym Mieście Lubawskim skazywani na pożarcie podopieczni Michała Żuka przeciwstawili się faworyzowanej Drwęcy i wywieźli cenny punkt. Jedynego gola dla gości zdobył wypożyczony z MKS-u Szczytno Kamil Kosiorek. ...
Udanie nowy sezon rozpoczął zespół Błękitnych Pasym. W spotkaniu w Nowym Mieście Lubawskim skazywani na pożarcie podopieczni Michała Żuka przeciwstawili się faworyzowanej Drwęcy i wywieźli cenny punkt. Jedynego gola dla gości zdobył wypożyczony z MKS-u Szczytno Kamil Kosiorek.
DRWĘCA NOWE MIASTO LUBAWSKIE - BŁĘKITNI PASYM 1:1 (0:1)
0:1 – Kamil Kosiorek (20), 1:1 – Volodymyr Golovatenko (75)
BŁĘKITNI: Malanowski – Domżalski, Łączyński, Pietrzak, S. Foruś, A. Foruś, D. Kruczyk, B. Nosowicz (60. M. Nosowicz), Gołębiewski, M. Kruczyk (85. Staszewski), Kosiorek (89. Mikołajewski).
Faworyt z Nowego Miasta Lubawskiego
Zdecydowanym faworytem inauguracyjnego starcia Drwęcy z Błękitnymi byli gospodarze. W ich składzie można znaleźć wielu doświadczonych i ogranych w wyższych ligach zawodników, w tym między innym grającego jeszcze w ubiegłym sezonie w barwach I-ligowej Olimpii Grudziądz, a mającego w swym dorobku także występy w ekstraklasie Grzegorza Domżalskiego.
Pasymianie z kolei to drużyna, z której ubyło przed sezonem kilku czołowych graczy. Nie przeszkodziło to jednak konsekwentnie grającym Błękitnym w sprawieniu niespodzianki i wywiezieniu cennego punktu z gorącego terenu.
Bramka w debiucie
Pierwsze minuty, podobnie jak zdecydowana większość meczu, to przewaga gospodarzy. Nie wynikało z niej jednak wiele. Grający nieco chaotycznie pasymianie wyszli na nieoczekiwane prowadzenie W 20 minucie z prawej strony w pole karne Drwęcy przedarł się Marcin Gołębiewski, którego podanie trafiło na 5 metr do Kamila Kosiorka. Wypożyczony z MKS-u Szczytno 22-letni napastnik wykorzystał zamieszanie i umieścił piłkę w bramce. Drwęca odpowiedzieć mogła 10 minut później, kiedy to jeden z jej graczy znalazł się na 10 metrze sam przed Patrykiem Malanowskim. Jego uderzenie powędrowało jednak nad pasymską bramką.
Karny kuriozum
Druga połowa rozpoczęła się niespodziewanie od odważniejszych ataków gości. Niestety, do zagranej przez Gołębiewskiego piłki nie doszedł za pierwszym razem Kosiorek, a za drugim Marcin Kruczyk. Opanowanie futbolówki przez pasymskich napastników oznaczałoby znakomitą okazję do podwyższenia rezultatu. W 60 minucie doszło do kuriozalnej sytuacji. Zawodnik gospodarzy po minięciu przed polem karnym Sławomira Forusia wbiegł w szesnastkę i przewrócił się. Sędzia dał się jednak nabrać i wskazał na wapno. Sprawiedliwości na szczęście stało się zadość, bowiem wykonujący rzut karny Piotr Rybkiewicz posłał futbolówkę nad poprzeczką pasymskiej bramki. Kwadrans później dobrze broniący się do tej pory pasymianie nie upilnowali w polu karnym Volodymira Golovatenki i ten po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową doprowadził do wyrównania. Do końca meczu, mimo ciągle rosnącej przewagi miejscowych, ambitnie grający Błękitni skutecznie się bronili.
STRZELCY PO 1 KOLEJCE:
2- Daniel Maliszewski (Vęgoria), Dawid Szypulski (Orzeł), Dominik Bróździński (Start),
1 – Przemysław Zabłotny, Stanisław Klein (obaj Vęgoria), Grzegorz Kulpaka, Mateusz Różowicz, Artur Kostrubski (wszyscy Pisa), Wojciech Pietrzkiewicz (Barkas), Wojciech Dubis (Stomil II), Maciej Kierznowski (Znicz), Michał Sadłos, Krzysztof Koleśnik (obaj Mamry), Mateusz Abramczyk, Marcin Wilga (obaj Omulew), Kamil Kosiorek (Błękitni), Volodymyr Golovatenko (Drwęca), Daniel Orzechowski, Patryk Orzechowski (obaj Polonia), Marcin Śniegocki, Piotr Rutkowski (obaj Zatoka).
Daniel Kwiatkowski
fot. mksszczytno.futbolowo.pl
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11