Telewizyjny program muzyczny robi się w Szczytnie modny – albo inaczej: nasi rodzimi, utalentowani wokaliści podbijają ten program. Po Joannie Siwik, o której sukcesie pisaliśmy kilka miesięcy temu przyszedł czas na Maćka Goliana. W lipcu uczestniczył w nagraniu kolejnego odcinka tego programu. Emisja zapowiadana jest na 8 września, o godzinie 15.15 w TVP2.
- O efektach i o tym, jak poszło Maćkowi, mówić nie możemy przed emisją programu, ale obie jesteśmy z niego bardzo dumne – mówią zgodnie mama Maćka – Joanna oraz Sylwia Barnowska, opiekunka muzyczna Maćka, która zresztą Joannę Siwik też przygotowywała do występu.
„Szansa na sukces” to program o dwóch obliczach. W jednych odsłonach swoimi talentami dzielą się dorośli, a zwycięzca śpiewa na festiwalu w Opolu. Maciek brał udział w eliminacjach dziecięcych. W tym przypadku realizowane są trzy emisje, których zwycięzcy śpiewają w czwartej – finałowej. I jej zwycięzca będzie reprezentował Polskę podczas konkursu Eurowizja Junior.
Udział w tym programie to niejako ukoronowanie wielu prób, by zaśpiewać przed milionową rzeszą telewidzów. Można by dociekać, skąd u tak młodego człowieka, niespełna 13-latka, taki „pęd” na szklany ekran.
- Właściwie to nie wiem... - waha się Maciek. - Może to dlatego, że od początku, kiedy pani Sylwia zaczęła ze mną pracować twierdziła, że na pewno kiedyś zaistnieję na szklanym ekranie. I to mnie mobilizowało. Uczestniczyłem już w pięciu różnych castingach. Do „Szansy na sukces” też już raz próbowałem, a teraz był drugi raz i się udało.
I już sama taka kwalifikacja jest sukcesem, bo w castingu uczestniczyło około tysiąca dzieciaków z całego kraju. W każdym z trzech odcinków prezentuje się siedmioro wykonawców, zatem Maciek – już na starcie – może zaliczyć się do wąskiego grona 21 najbardziej utalentowanych wokalnie dzieci. Wokalnie i medialnie, bo ocenie podczas castingu jest poddawany nie tylko wokal, ale i – nazwijmy to – atrakcyjność ekranowa dziecka. Trzeba pamiętać, że takie programy to przede wszystkim show, a wyłonienie faktycznie mistrzów głosu może być stawiane na dalszym miejscu.
Tak czy inaczej Maciek zaśpiewał przed kamerami i przed... Majką Jeżowską.
- Poziom był niezwykle wysoki – podkreśla pani Sylwia. - Byłam z Asią Siwik na nagraniach programu dla dorosłych i muszę absolutnie stwierdzić, że poziom dzieci był wyższy, znacznie wyższy. Ale też podkreślić trzeba, że to były dzieci, które już wcześniej zdobywały nagrody w naprawdę wielkich, prestiżowych konkursach, np. Voice of Kids.
Maciek też ma na swoim koncie wiele różnych nagród, w bardzo wielu konkursach, o czym już na łamach „Tygodnika Szczytno” kiedyś pisaliśmy. Przed nim konkurs mniej medialny, ale za to być może – najważniejszy, o nazwie „Wygraj sukces”.
- W tym konkursie Maciek już próbował swoich sił trzykrotnie i teraz znalazł się w ścisłej czołówce. Finał odbędzie się we wrześniu – mówi mama Joanna. - To bardzo prestiżowy konkurs i ważny. Organizowany jest od 24 lat i wszyscy, którzy w tym konkursie wygrywali, dziś są gwiazdami estrady – dodaje Sylwia Barnowska. - Uczestniczy w nim corocznie około 2,5 do 3 tysięcy młodych wokalistów, do 16 roku życia. Po kolejnych etapach wyłaniana jest 120-osobowa grupa finalistów. I w tym roku właśnie Maciek znalazł się w tej wąskiej grupie.
W rodzinnym archiwum Maćka, pieczołowicie uzupełnianym przez panią Joannę, znajduje się około 150 dyplomów, mówiących o tym, że w jakimś konkursie młody artysta zajął pierwsze bądź drugie miejsce. I mowa tu o konkursach co najmniej regionalnych bądź krajowych.
3 września Maciek rozpoczął naukę w siódmej klasie, tym razem podstawowej „trójki”, do której przeniósł się z „szóstki”. Zwykle pytamy młodych ludzi o ich plany, o to, co chcą robić w przyszłości. Maciek wątpliwości nie ma i odpowiada: - Śpiewać!
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25