Radni z Wielbarka na czwartkowej sesji skorygują tegoroczny budżet. Dochody zwiększyły się o 475 tys. zł, a wydatki aż o 838 tys. zł. Powody tych zmian na poniedziałkowej komisji radnym wyjaśniał burmistrz Grzegorz Zapadka.
- Dochody zwiększyły się nam głównie za sprawą wpłaconego nam zaległego podatku od PKP – mówi Grzegorz Zapadka. - To w tej chwili aż 200 tys. zł. Ale sprawa nadal toczy się przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym, dlatego te pieniądze na razie „zamrozimy”. Wpłacimy je na specjalne subkonto. Jeśli wygramy, w co wierzę, będą do naszej dyspozycji, a co więcej będziemy ubiegali się o zwrot należnego nam podatku za kolejne 4 lata.
Sprawa dotyczy podatku od nieczynnych linii kolejowych, których PKP nie sprzedała na odcinkach od Wielbarka do Chorzel i od Wielbarka do Nidzicy.
- Gdyby prowadzili na nich przewozy, podatek nie byłby naliczany – wyjaśnia Zapadka. - W dawnych czasach były to linie wykorzystywane głównie przez wojsko – dodaje. - Mówiono, że przewożono tą drogą paliwo radioaktywne, odpady, a niektórzy twierdzą, że nawet głowice nuklearne.
Kolejne wpływy do budżetu to 75 tys. zł z tytułu odsetek od lokat krótkoterminowych.
- Miesięcznych, czy dwumiesięcznych – mówi burmistrz Zapadka. - W miarę możliwości będziemy je odnawiać. To te największe wpływy. Ale żeby tak różowo nie było, to obsługa naszego długu wzrosła aż o 150 tys. zł. To efekt wzrostu stóp procentowych.
Na dodatkowe wydatki składają się też 170 tys. zł na usunięcie usterek drogowych, 40 tys. zł na wynagrodzenia dla nauczycieli, 250 tys. zł na datacje dla przeszkoli niepublicznych, czy 165 tys. zł więcej na dowóz dzieci do szkół.
Fot. Zdjęcie jest jedynie ilustracją do tekstu.
Dlaczego usunięto komentarze? Czyżby nie wpisywały się w jedynie słuszną narrację?
Wiesław Nosowicz
2025-07-30 14:57:43
to jest łatanie dziury łatą a nie zabezpieczenie , a prowizorka będzie trwać latami aż budynek sam się rozleci
zdysk
2025-07-30 14:06:51
Mogłaby się wreszcie skończyć moda na te \"Q\", jako uzupełnianie polskich wyrazów. Nadmieniam, że \"Q\" może zakończyć się także rwą - oczywiście kulszową. To jednak zaśmiecanie języka. Może za mało rozwinięty słownik mowy ojczystej? Pamiętacie o określeniu funkcjonującym swego czasu o rodakach w krajach anglosaskich - w wersji fonetycznej podaję - q\'pipl (people)?
Śmieszek
2025-07-30 12:38:00
pamietaj ze to sluzba
jery
2025-07-29 20:40:29
I można za milion a nie za kilkanaście?
Bartek
2025-07-29 19:55:04
Świetna obsługa. Cierpliwość do pacjentów i zawsze wszystko dobrze wytłumaczone.
Viola
2025-07-29 14:28:22
Za takie pieniądze to można całą wodę w jeziorze wymienić na Muszyniankę. A tak serio serio, to ani słowa o kanale łączącym jeziora. Zasypią go, żeby się nowa zdrowa czysta ekologiczna woda nie mieszała z tą inną wodą? I czy nasze, szczycieńskie firmy zarobią na tym? Bo może być tak, że dostaliśmy te pieniądze, aby konkretna firma zgarnęła te pieniądze.
jans
2025-07-29 13:16:31
Fafernuchy i wycinanki to zdecydowanie kurpiowska tradycja. Kiedyś może z osiedleńcami docierała na Mazury.
małpa
2025-07-29 12:24:31
Feminizacja zawodu nauczyciela jest fatalna, zadziobią cię, bo nie piłaś kawki z koleżankami na przerwach, nie robiłaś z nimi na drutach i nie dzielisz się przepisami na jakieś ciasto, czy potrawkę, itp., itd. Boją się, bo usadziły się Panie na swych grzędach i obawiają się \"przesadzeń\".
Taki sobie czytelnik
2025-07-28 15:39:20
Stefcio doznał porażki i to kolejnej.
Rafi
2025-07-28 12:40:41