Mistrzyni świata wraca do domu. Po trzech latach zamknięcia basenu w Szczytnie Karolina Piechowicz postanowiła wrócić do swojego macierzystego klubu, w którym trenowała 9 lat. To właśnie w Płetwalu zdobyła swój pierwszy złoty medal Mistrzostw Polski.
Karolina postanowiła zaufać swojemu pierwszemu trenerowi i powalczyć o następne rekordy.
- Jako jej pierwszy trener jestem świadomy klasy mojej zawodniczki, ale też bardzo podekscytowany nowym wyzwaniem. Myślę, że wspólnie z Karoliną jesteśmy w stanie osiągnąć wielkie cele. Liczymy przy tym na wsparcie lokalnego środowiska, żeby stworzyć tak dużemu talentowi odpowiednie warunki do rozwoju - cieszy się trener Sławomir Szczerbal.
Największym sukcesem pływaczki z naszego powiatu jest występ na Mistrzostwach Świata Juniorów w pływaniu w Peru. 31 sierpnia w Limie (stolica Peru) Karolina została podwójną mistrzynią świata juniorów. Jej łupem padł złoty medal na 50 metrów żabką oraz złoto w sztafecie mieszanej 4x100 m. Na tym jej medalowe sukcesy jednak się nie skończyły. Karolina została Mistrzynią Świata Juniorów na 100 klasykiem z nowym rekordem życiowym. Dzień później, po raz czwarty nasza utalentowana pływaczka stanęła na podium. Na zakończenie Mistrzostw Świata Juniorów sztafeta kobiet 4x100 zmiennym zdobyła brąz z czasem 4:08:22.
Prd
Do Nick. Zgadza się. Tym bardziej, że Karolina osiągnęła największe sukcesy po ponadrocznym treningu u nowego trenera z Olsztyna. Też życzę Karolinie powodzenia, bo będzie jej potrzebne!
Nick
Życzę powodzenia Karolinie! Chociaż w lipcu tego roku Karolina zajęła 2 miejsce w Mistrzostwach Europy juniorów z nowym rekordem Polski na 50 metrów stylem klasycznym! Ciekawe zatem co spowodowało zmianę trenera i klubu?!?