Uporządkowany cmentarz ewangelicki w Pasymiu i wyremontowany parafialny budynek gospodarczy w Dźwierzutach – to pokłosie pobytu w Pasymiu grupy historyków – amatorów z całej Polski. Ich blisko 2-tygodniowy obóz odbył się dzięki pasymskiemu Stowarzyszeniu Eksploracyjno-Motocyklowemu Mazur.
- Takie obozy odbywają się już od dłuższego czasu na terenie całej Polski – mówi Rafał Brzeziński, prezes stowarzyszenia. - Dzięki znajomości i właściwie przyjaźni z ich inicjatorem, udało się w tym roku zorganizować taki także w Pasymiu.
Obozowa idea, można powiedzieć, polega na "handlu wymiennym" – coś za coś. Uczestnicy otrzymują miejsce na obozowisku, z wodą, prądem, zapleczem sanitarnym (to zapewnił pasymski samorząd), a w zamian część czasu poświęcają na wolontariacką pracę. Do Pasymia przyjechało więc, by poznawać historię terenu (to także jeden z obozowych celów) i nieco popracować, 60 osób z całego kraju.
- Zainteresowanie było duże – mówi pan Rafał. - Już dobę po ogłoszeniu, że tegoroczny obóz odbędzie się w Pasymiu, miejsca były zarezerwowane.
Między 4 a 15 sierpnia uczestnicy zgrupowania uporządkowali cmentarz ewangelicki w Pasymiu.
- Wykarczowaliśmy krzaki, uporządkowaliśmy groby i ustawiliśmy ogrodzenie – opowiada Rafał Brzeziński. - Miłośnicy historii z terenu kraju, a niektórzy przyjechali do nas całymi rodzinami, pracowali także w Dźwierzutach, gdzie odremontowali budynek gospodarczy należący do tamtejszej parafii ewangelickiej.
Dodatkową atrakcję stanowiły poszukiwania. Stowarzyszenie Mazur uzyskało zgodę od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na "szperanie". - Skarbów wielkich nie udało nam się namierzyć, ale i tak było fajnie. Znaleźliśmy stary wojskowy mundur, trochę naczyń i nawet fragmenty gazet, naprawdę bardzo starych, bo aż z XIX wieku – opowiada pan Rafał.
Historyczny obóz w Pasymiu odbył się po raz pierwszy i prawdopodobnie ostatni.
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44