Piątek, 3 Maj
Imieniny: Jaropełka, Marii, Niny -

Reklama


Reklama

Biogazownia w Klonie. Zadecydują mieszkańcy (zdjęcia)


Gmina Rozogi rozpoczęła postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla biogazowni w Klonie. Czy inwestycja dojdzie do skutku? Nie wiadomo. W poniedziałek, 5 czerwca, przedstawiciele inwestora spotkali się z mieszkańcami miejscowości i gminy.



Planowana inwestycja zapowiada się imponująco. Rocznie ma powstawać w niej 2,5 mln metrów sześciennych biometanu oraz ciepło i energia elektryczna o mocy 1MW. Firma ID Energy Group realizację inwestycji uzależnia od współpracy z lokalnymi rolnikami. - Nasz biznesplan zakłada, że komponenty do produkcji będą przez nas pozyskiwane w odległości do 30 km od biogazowni – mówili na spotkaniu przedstawiciele firmy.

 

Hasło biogazownia budzi wiele emocji. Szczególnie u osób, które mieszkają w miejscach, gdzie takie inwestycje mają powstawać. Podobnie było w Klonie.

 

Inwestorskie pozytywy

 

Na zorganizowanym przez gminę spotkaniu było ponad 50 mieszkańców, którzy nie szczędzili przedstawicielom firmy pytań.

ID Energy Group zapewniała, że powstanie biogazowni to szansa na rozwój zarówno dla Klonu, jak i gminy.

 

- Wraz z inwestycją pojawia się możliwość zagospodarowania niewykorzystanych areałów, do gminy wpłyną podatki, jeżeli zdecydujecie się na wykorzystywanie pofermentu, który jest produktem ubocznym w produkcji energii i lepszym od gnojowicy nawozem, ograniczycie wykorzystywanie nawozów sztucznych – zapewniała Katarzyna Budziłek, przedstawicielka inwestora. - Dodatkowo dla nas kluczowa jest współpraca z mieszkańcami, włączamy się w życie lokalnej społeczności, staramy się wspierać jej działania.

 

Z opisu inwestycji wynika, że do produkcji biogazu firma potrzebować będzie rocznie blisko 38 tys. ton odpadów z ziemniaków, obornika świńskiego, bydlęcego i kurzego, kiszonki z traw i kukurydzy oraz gnojowicy bydlęcej i świńskiej.

 

Negatywy ze strony mieszkańców

 

- Ziemia jest tu słabej klasy, my nawozimy, żeby uzyskać plon kukurydzy, aby później mieć czym karmić bydło. Raczej nie będziemy w stanie dostarczyć wam takiej ilości produktu, bo jest on potrzebny nam, aby funkcjonować – mówił podczas spotkania Arkadiusz Nagórski.

 


Reklama

- Obawiamy się wzmożonego ruchu aut ciężarowych. Nasza wieś jest zabytkowa, drewniane domy wymagają ciągłej modernizacji i napraw. Zwiększenie ilości tych aut nie będzie z korzyścią dla nas – komentowała radna Dorota Kulas, która zainicjowała poniedziałkowe spotkanie.

 

Przedstawiciele firmy zapewniali, że budując system współpracy pomiędzy nimi a rolnikami jest możliwość zmniejszenia uciążliwości.

 

- Nasze inwestycje mają przynosić zysk inwestorowi, ale też służyć lokalnej społeczności. Drogi i komunikacja są dla nas bardzo ważne, dlatego też będziemy o nie dbać – mówiła mieszkańcom Budziłek.

 

- Nasza wieś przestaje być już wsią spokojną, a staje się przemysłową. Z każdej strony zaczynają nas otaczać przedsiębiorstwa – dodawał pan Piotr z Klonu. - Czy myśleliście o innej lokalizacji?

 

- Wybraliśmy gminę bo widzimy w niej potencjał. Jesteśmy jednak otwarci na to aby rozmawiać o innych działkach, jeżeli macie propozycje, oczywiście je rozważymy – zapewniali przedstawiciele firmy.

 

Bezpieczeństwo i ekologia

 

Biogazownia ma być zlokalizowana ok. 600 metrów od zabudowań w linii prostej, na działce położonej na terenie zadrzewionym.

 

- Staramy się wybierać tak nasze lokalizacje, aby nie przeszkadzały mieszkańcom – dodała Katarzyna Budziłek. - Wykorzystujemy technologie nowoczesne, tak aby nie było uciążliwych zapachów. Musicie państwo rozważyć też, co będzie, jeżeli za kilka lat zostanie wprowadzony zakaz wylewania gnojowicy na pola, bo wszystko wskazuje na to, że przepisy mogą iść w tym kierunku.

 

Nie zabrakło także pytań o bezpieczeństwo. Zarówno te związane z bieżącą działalnością biogazowni, jak również z produktami ubocznymi powstającymi podczas produkcji. - Co z odciekami powstającymi podczas produkcji? W jaki sposób będziecie je zagospodarowywać?

Reklama

 

Obawiamy się, że będziecie je wylewać do rowów, bo niektóre biogazownie tak robią, przez to zarastają cieki wodne, a my na nadmiar wody tu nie narzekamy, wręcz przeciwnie – pytał Tadeusz Krzemiński.

 

- Skąd mamy mieć pewność, że oddając wam obornik lub gnojowicę, poferment, który otrzymamy w zamian, będzie dobrej jakości – wątpliwości zgłaszał Arkadiusz Nagórski.

 

- Możemy państwa zapewnić, że odcieków nie będziemy wylewać, tylko je zagospodarowywać, natomiast poferment jest badany przez niezależne od naszej firmy laboratorium. Dzięki temu mamy informację o jego pełnym składzie i jakości – wyjaśniała Katarzyna Budziłek.

 

Ciąg dalszy nastąpi

 

W tej chwili inwestor jest na początkowym etapie uzyskania pozwolenia na budowę. Spotkanie miało więc charakter informacyjny, trudno więc ocenić, jakie będzie ostateczne stanowisko mieszkańców Klonu. - W tej chwili czekamy na raport oddziaływania na środowisko. Gdy go otrzymamy zostanie zorganizowane kolejne spotkanie – wyjaśniał Krzysztof Bromberek z urzędu gminy.

 

Co w sytuacji, gdy firma uzyska wymagane dokumenty, a mieszkańcy nie będą chcieli tej inwestycji?

 

- Jako samorząd jesteśmy zobowiązani do przestrzegania przepisów prawa, jeżeli inwestor spełni wszystkie wymagania to decyzję o warunkach zabudowy gmina musi wydać – wyjaśniał wójt Zbigniew Kudrzycki.

 

Na spotkaniu z ust przedstawicieli ID Energy Group padło jasne stwierdzenie: jeżeli mieszkańcy będą protestować, to ich plan stanie pod znakiem zapytania.

 

- Bez lokalnej społeczności i wbrew jej woli nasza inwestycja może stracić sens – zakończyła Katarzyna Budziłek.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Gra o tron w Szczytnie i Powiecie. Kto zasiądzie na fotelu wiceburmistrza i wicestarosty?
    No i Furczaki Kurczaki przejmują dwa kurniki miastowy i powiatowy. Ochman to partyjna marionetka z importu do sterowania przez Furczaków i Chmielińskich. Oby Matłach nie dał się ograć Furczakowi. W tym nadzieja. A Łachacz jak to Łachacz parcie jest. Nie ważne z kim, aby stanowisko było…. Tragedia jakaś ten nasz grajdoł szczycieński.

    Monika NSZ


    2024-04-30 10:36:25
  • Tajemnica leśnego mordu. Sprawa morderstwa 12-letniego Marcina bez przełomu?
    Po prostu Pan prokurator i policja oraz Archiwum X szukajo aż nie znajdo niech szukajo tam gdzie ich nie ma

    Młody


    2024-04-29 21:09:27
  • Mieszkańcy wysłali Wilczka do Sejmiku (rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Nikt Go nie wysyłał, uzyskał mandat dzięki metodzie D Hondta.Byli inni którzy dostali więcej głosów

    Plik


    2024-04-28 20:26:43
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak

    Gminny chłopak


    2024-04-28 19:07:21
  • Niespodziewana zmiana warty w Dźwierzutach. Dariusz Tymiński wygrał z Marianną Szydlik
    Nie znam tej osoby ale z twarzy można wyczytać że za kołnierz nie wylewa. Szczególnie dobitnie świadczy o tym dolna warga.

    Ali


    2024-04-28 11:01:34
  • Grzegorz Kaczmarczyk nowym wójtem gminy Rozogi. Jakie ma plany? Kto pomagał mu w kampanii?
    panie Grzegorzu czekamy na pana ruch w sprawie Seweryna. Wszyscy bardzo dobrze wiem że on nie mieszka w naszej gminie. Żałosna jest tym bardziej ta cała sytuacja bo jego żona studiowała prawo, a oboje teraz te prawo łamią!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mamy nie byc równi wobec prawa! Rozumiem ze musi to byc trudna sytuacja dla Pana bo jednka chodzi o \"swojego\" człowieka, ale jak teraz nic Pan z tym nie zrobi to smórd bedzie za panem ciągnął się cała kadencje. Wizerunkowo bardzo słabo to wyszło. Nie mam nic do Seweryna, bo byc moze ma ochote działac na rzecz gminy,ale nie moze w tym momencie jako RADNY! nie mial prawa wybieralności w dniu 7 kwietnia i nie ma do tej pory, bo STALE nie zamieszkuje w gminie. Sewerynie- troche honoru!!! Pozdrawia gminny chłopak (w przeciwienstwie do ciebie -moge tak napsiac bo mieszkam w gminie Rozogi z żoną i dziecmi)

    Gminny chłopak


    2024-04-27 21:08:35
  • Apel Nadleśnictwa Jedwabno. Zachowaj ostrożność na szlakach turystycznych
    Może zamknijcie wszystkie lasy. Wycinanie ile i co się da. Jak tak dalej pójdzie to lasów nie będzie. Ważniejsza jest kasa.

    Zaniepokojony


    2024-04-27 19:19:45
  • Moje trzy zdania - felieton Wiesława Mądrzejowskiego
    Znowu ten komuch się wypowiada jak jakiś znawca. I znowu o pis jak już nowi rządzą. Zobaczymy co napisze za parę lat jak to będzie cudownie

    Romek


    2024-04-27 18:42:24
  • Rozmowa z Marcinem Nowocińskim, nowym burmistrzem Pasymia
    Pitoli jak potłuczony z tymi personaliami. Odpowiem za niego. Skarbnikiem oraz zastępcą burmistrza zostanie Basia. A Arkadiusza pozbędzie się o ile Arkadiusz nie zacznie ciągnąć zwolnień lekarskich. Jakieś pytania?

    Znawca tematu


    2024-04-26 21:15:37
  • Marzenia Joanny i Piotra roztrzaskały się o nieuczciwego dewelopera. Z marzeń o domu pozostały tylko fundamenty
    Te prawnik, no to przecież napisali ze skonsultowali z innym prawnikiem naniosl poprawki i tamten podpisał. Wy prawnicy to jednak matoły jesteście.

    Znafca


    2024-04-26 20:50:42

Reklama