Artur Chojecki zrezygnował z urzędu wojewody – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Decyzja wojewody warmińsko-mazurskiego ma związek z otrzymaniem przez niego mandatu poselskiego. Kto zastąpi wojewodę? Tego na razie nie podano. Być może obowiązki przejmie jego zastępca Piotr Opaczewski.
Artur Chojecki był wojewodą warmińsko-mazurskim od grudnia 2015 roku. W ostatnich wyborach do Sejmu startował z drugiego miejsca listy PiS w tzw. okręgu olsztyńskim. Otrzymał 17 418 głosów.
W ostatnich wyborach mandat poselski zdobyło też pięciu innych wojewodów: lubuski Władysław Dajczak, małopolski Łukasz Kmita, podkarpacki Ewa Leniart, śląski Jarosław Wieczorek, zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. Wszyscy złożyli rezygnację, bo przepisy nie pozwalają łączyć go z funkcją wojewody.
Artur Chojecki: Ur. 19.04.1974 r. w Elblągu. Ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Juliusza Słowackiego, od 20 lat pozostaje związany z Olsztynem.
Absolwent Wydziału Teologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Ukończył także studia podyplomowe Public relations i marketing polityczny na Uniwersytecie Warszawskim.
8 grudnia 2015 r. odebrał nominację z rąk Premier Beaty Szydło na stanowisko wojewody warmińsko-mazurskiego. Jest szóstym wojewodą od czasu reformy administracji kraju, która miała miejsce w 1998 r. i ósmym od transformacji ustrojowej w 1989 r.
Pracę zawodową rozpoczął jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Pasymiu. Pracował w Warmińsko-Mazurskiej Komendzie OHP m.in. na stanowisku Komendanta Wojewódzkiego. W latach 2005-2007 był dyrektorem biura senatorskiego, a następnie w latach 2011-2015 biura poselskiego byłego wiceministra Infrastruktury i Budownictwa Jerzego Szmita.
W latach 2006-2015 był radnym Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, a przez dwie ostatnie kadencje wiceprzewodniczący Sejmiku i przewodniczący Komisji Samorządu Terytorialnego i Bezpieczeństwa Publicznego. Uczestniczył również w pracach Komisji Rewizyjnej i Strategii Rozwoju. Z ramienia Sejmiku zasiadał w Radzie Społecznej Wojewódzkiego Zespołu Lecznictwa Psychiatrycznego w Olsztynie i Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Medycyny Pracy. Był przedstawicielem Sejmiku w Kapitule Nagrody im. Wojciecha Kętrzyńskiego oraz Kapituły Warmińsko-Mazurskiej Nagrody Jakości. Zasiadał w Radach Programowych Radia Olsztyn i Oddziału Telewizji Polskiej; w tej ostatniej jako wiceprzewodniczący.
Od 2003 r. jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, pełnił funkcję sekretarza Zarządu Okręgowego partii i członka Krajowej Rady Politycznej PiS.
To polityk i samorządowiec, który w pracy zawodowej i działalności społecznej zawsze stara się być blisko ludzi. Jako wojewoda jest otwarty na problemy wszystkich mieszkańców regionu. Swoją pracę na tym stanowisku postrzega jako służbę na rzecz społeczeństwa i regionu.
Wraz z żoną Agnieszką, lektorką języka angielskiego, wychowują trzech synów: Wojciecha, Stanisława i Lesława oraz córkę Helenę.
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29
Wójt \"wszystko mogę \" już oszczędza na remizę, lekarzy i inne puste obietnice. Zaczął od gaszenia oświetlenia a gdzie bezpieczeństwo mieszkańców (priorytet w kampanii) !!!!
Wyborca
2024-11-19 16:24:48