Wczoraj wieczorem oglądałem jeden odcinek znanego serialu amerykańskiego o pracy lekarzy w pewnej klinice, do której sprowadzono chłopca z jakiegoś biednego, afrykańskiego kraju. Chłopiec ten miał skomplikowaną wadę serca i szpital postanowił mu pomóc poprzez wykonanie na nim skomplikowanej operacji kardiochirurgicznej.
Razem z nim przyjechała jego matka zatroskana o los swojego chorego synka. Kiedy ta kobieta weszła do szpitalnej toalety i zajrzała do sedesu, wypowiedziała bardzo dziwne słowa: „Ale tu dużo wody”. Jej spostrzeżenie wywołało zdziwienie na twarzach osób z personelu szpitala, którzy byli mimowolnymi świadkami tej sceny.
Od razu przypomniały mi się dwa misyjne wyjazdy do Kenii, w czasie których pracowaliśmy z dziećmi w szkole chrześcijańskiej. W jednym z wrześniowych felietonów z zeszłego roku opisywałem, jak cenna jest w Afryce woda, której tam permanentnie brakuje. A jeśli nawet jest, to jest bardzo zanieczyszczona i po prostu niezdrowa. Dlatego w tamtej kulturze wodę pod każdą postacią bardzo się ceni, zdobywa z trudnością i oszczędza w sposób bardzo restrykcyjny. Stąd reakcja matki chorego chłopca, która zobaczyła muszlę klozetową pełną czystej, przezroczystej wody. Taka jej ilość musi często starczyć całej wielodzietnej rodzinie w Afryce, o ile mają gdzie tej wody naczerpać. Tyle, że ta afrykańska nie jest tak przezroczysta jak nasza.
Dlaczego o tym piszę dzisiaj? Otóż mamy wiosnę, choć zieleń z trudem rozwija się na trawnikach i na drzewach, bo mamy właściwie suszę i czekamy na deszcz. Ostatnia zima nie grzeszyła opadami śniegu czy deszczu, a teraz, mimo że cieszy nas każdy słoneczny dzień, to jednak istnieją uzasadnione obawy, że w tym roku będzie znowu niedobór opadów i susza w Polsce może stać się jeszcze groźniejsza od naszych obecnych problemów. Oby nieciekawe prognozy długoterminowe naszych synoptyków jednak się nie sprawdziły, bo będzie źle z naszym rolnictwem i ceny żywności mogą poszybować w górę.
Każdy powrót z Afryki uświadamiał mi, jak bardzo marnujemy w Polsce wodę i nie doceniamy jej wartości. Pomyślałem sobie przez chwilę: A gdyby tak każdy z nas zaoszczędził codziennie jeden litr czystej i zdrowej wody, to w skali całego kraju oszczędzilibyśmy każdego dnia około 37 milionów litrów wody. Powtarzam - dziennie! A ile oszczędzilibyśmy przez miesiąc czy rok?
Czy to byłoby trudne i nieosiągalne dla nas, gdybyśmy częściej zakręcali kurki w naszych kranach, z których zbyt często woda leje się silnym strumieniem? Nie zwracamy na to uwagi, jakie masy wody marnujemy bezpowrotnie, nie zdając sobie sprawy, że w końcu może nam tej wody po prostu zabraknąć! Zaoszczędzenie jednego litra wody dziennie to naprawdę rzecz banalnie prosta, a liczby podane wyżej mogą zadziałać na naszą wyobraźnię i spowodować, że możemy ograniczyć również to zagrożenie związane z obecnym, katastrofalnym stanem hydrologicznym w naszym kraju!
Kiedyś nasze babcie zmywały naczynia w miskach, a tak zużytą wodą – wtedy bez żadnych detergentów – podlewały przydomowe grządki lub kwiaty. Kto z nas dzisiaj tak myśli? Bez głębszego namysłu nagminnie wyciągamy węże ogrodowe, podlewamy trawniki i grządki, myjemy samochody, bo wody ci u nas dostatek. Ale do czasu, jeśli będziemy postępować tak dalej.
Zanim więc życiodajny deszcz zrosi nasze pola i ogrody, pomyślmy o zmianie naszych nawyków i oszczędzajmy wodę! Jest bowiem bardzo wiele krajów na naszej planecie, gdzie jej dramatycznie brak, a tysiące ludzi umiera z pragnienia lub ciężkich chorób z powodu bardzo brudnej lub zanieczyszczonej wody, którą zdobywają zresztą z wielkim trudem.
Nie ulegajmy ułudzie, że skoro w Szczytnie mamy aż dwa jeziora pod ręką, to nic z tych rzeczy nam nie grozi. Wody na Mazurach mamy w bród – ktoś powie, ale możemy się przeliczyć. Bo kiedy pola będą wyschnięte na pieprz, a lasy narażone na gwałtowne pożary, to wtedy nie będzie tak wesoło i beztrosko. Módlmy się zatem o deszcz do Tego, kto jest Panem wszystkich żywiołów, deszczów i burz. Niech sam Pan Bóg podleje i nawodni nasze pola i lasy, abyśmy nie musieli doświadczać skutków suszy, która nam poważnie zagraża. Ceńmy sobie te dary, które od Niego otrzymujemy, gospodarujmy nimi oszczędnie, również tą drogocenną wodą z nieba, której tak potrzebujemy dzisiaj! Jeśli popłynie z nieba obficie, to nie zabraknie jej również w kranach. To my je jednak odkręcamy i zakręcamy! Pamiętajmy o tym.
pastor Andrzej Seweryn
(andrzej.seweryn@gmail.com)
No po prostu klękajcie narody, bo człowiek nie z salonów? Bo salon - czyli obycie i znajomość języków obcych to największy delikt. Rany boskie! W czym sprawa - bo podpisał? A mnie na przykład nie podobało się, że Prezydent stał rozkraczony, zamiast \"ściągnąć\" nogi, jak również ręce - powinien trzymać je razem, a nie \"zwisająco\" jak u naszych starszych krewnych. No i co?
Taki sobie czytelnik
2025-09-08 18:23:22
nie \'samorządy\' a PODATNICY z tych miejscowości zrzucili sie w podatkach na pojazdy oraz pensje policjantów
Marcel
2025-09-08 09:30:49
Kiedyś śmiali się z policjantów, że to fajtłapy. Teraz ludzie płaczą z żalu, że w policji pracują sami nieudacznicy. Po wioskach rozbija się naćpana i pijana młodzież. Ostatnio w sawicy nachalne towarzystwo zanurkowali samochodem w ogrodzenie. Samochód już rozebrany na części stoi w Nowym Dworze. Policja do dziś nie ustaliła kto spowodował wypadek a właściciel samochodu zadowolony ze swojego szczęścia.
Fred
2025-09-08 08:17:12
Jak widać, to pianino z czasów dawnego ZSRR. Ale żeby od razu z historią? I żeby do gazet...?
Gość
2025-09-07 21:45:20
Takie czasy, że trzeba się tlumaczyc, że to nie ustawka. Widać, że prezydent był na pewno zmęczony po rozmowie z Trumpem bo już był na schodach i jednak cofnął się. Niby banalna rzecz ale pokazuje że nasz prezydent to jeden z nas a nie człowiek z salonów. Nie zapomina skąd pochodzi i kim jest. Szacun bo ja też osobiście staram się szanować każdego tak samo czy to bezdomny czy papież.
Kamil
2025-09-07 19:42:46
Najlepsza Prezes działek, jaką do tej pory mieliśmy. Pozdrawiam.
Działkowiec.
2025-09-06 12:21:42
Tłumy ludziów byli :-)
Norbi
2025-09-05 22:13:47
Trzeba cierpliwie zaczekać. Brak stabilności politycznej bez wątpienia ma ogromne znaczenie. Trzymać cenę Panie Marszałku i nie popuszczać. Niech czeka na prawdziwego inwestora a nie spekulanta. Lokalizacja jest taka jaka jest i nie ma co narzekać!
Patriota
2025-09-04 18:11:10
Są to inwestycje uciążliwe dla mieszkańców a dla tych co mają mieć turbiny 700 m od domu wręcz szkodliwe dla zdrowia i tle w temacie!!
Ali
2025-09-04 05:09:02
Turbiny to kasa dla gaming a to sa kanaliza przedszokla czyli nie protestować przeciw tylko za żeby gmina wydała to z sensem
Jujko
2025-09-03 23:03:27