Przez cały styczeń GOK Dźwierzuty prowadził zbiórkę rzeczy na potrzeby oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Olsztynie. - Dzięki wielkim sercom ofiarodawców do szpitala trafiło mnóstwo dobra - mówi dyrektor GOK, Ewa Dolińska-Baczewska. - Zbieraliśmy tylko to, o co poprosił personel.
Ponad sto par skarpet, dziesiątki żelów pod prysznic, szamponów, kapci, past do zębów, stos kolorowanek antrystresowych, kredek i kolorowych papierów. Wielka torba maskotek i słodyczy. To wszystko komitet społeczny przy GOK Dźwierzuty przekazał 6 lutego na oddział psychiatryczny dla dzieci i młodzieży w Olsztynie. Akcja "ZRÓBMY TO!" trwała przez cały styczeń... Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".
Polak
Prawdziwy Polaku, jak ma nie upadać psychiatria, skoro 40% z całego \"dochodu\" WOŚP, zgarnia pośrednik Owsik... już nie wspomnę o przekazaniu w ubiegłym roku 23 milionów Ukraińskim oligarchom. Dźwierzuty właśnie pokazały jak powinno się pomagać, i tak będę pomagał...a Ty masz z tego powodu sraczkę, bo nijak się nie da z takiej pomocy skubnąć ani grosza.
Prawdziwy Polak
Brawo GOK Dźwierzuty! Panu Polakowi zaś jak małemu Jasiowi wszystko się kojarzy. Wiadomo z czym. Niestety psychiatria jest w upadku i nadzieja w WOŚP, że może się uda w przyszłości jakoś ją wspomóc.
Polak
Brawo GOK Dźwierzuty!!! w ten oto prosty sposób, bez pośredników typu Owsik, 100% darów trafiło do potrzebujących.