Kto nie zna czy nie słyszał o słynnych oszustwach i oszustach? Szeroko znane w ostatnich latach przekręty „na wnuczka” czy „na policjanta” to nic właściwie nowego. Można nawet powiedzieć, iż jest to kombinacja bardzo prosta, nawet prymitywna. Mam na swojej półce z pitavalami kilka tomów odnoszących się do naprawdę wielkich oszustów, którzy swoje pomysły planowali i realizowali na wielką skalę, nawet jak na dzisiejsze czasy i sporą państwową konkurencję. Najsłynniejsi oszuści przedwojenni przeszli do legendy tego środowiska. Dziś już mało kto słyszał na przykład o słynnym warszawskim cwaniaku Cynjanie, który w 1930 kilkakrotnie sprzedał żądnym wielkiego zysku nowobogackim kolumnę króla Zygmunta oraz wydzierżawił z prawem pobierania „kopytkowego” most Kierbedzia albo po okazyjnej cenie (w zależności od trasy) pojedyncze wozy tramwajowe.
Czasy mu bardzo sprzyjały, trwał wielki kryzys finansowy, lokaty w bankach były tak samo niepewne jak i same banki, inflacja niszczyła wartość złotówki. Posiadacze gotówki starali się ją jak najszybciej zamienić na coś konkretnego. Naciągacze przeżywali piękne chwile.
W peerelu też zdarzali się oszuści ze sporą fantazją potrafiący wykorzystać chciwość ówczesnych „elit” politycznych, ale przede wszystkich finansowych, posiadaczy sporego majątku z nieprzepartą chęcią jego pomożenia w możliwie krótkim czasie. Jednym z nich był krawiec Czesio Śliwa, który przybrał lepiej brzmiące miano Jacek Ben Silberstein. Dysponując faktycznie niezłymi zdolnościami plastycznymi wyspecjalizował się w podrabianiu najróżniejszych dokumentów.
W końcu po sporządzeniu odpowiedniej oprawy papierowej mianował się konsulem generalnym Austrii we Wrocławiu. Złożył gdzie trzeba z atencją przyjęte listy uwierzytelniające i rozpoczął urzędowanie. Polegało ono przede wszystkim na bujnym życiu towarzyskim. O kontakt z sympatycznym austriackim dyplomatą ubiegały się dziesiątki osób uwiedzionych legendą o niesamowitych interesach, jakie za jego pośrednictwem można było rozwinąć na mitycznym „zachodzie”. Nie było właściwie sumy jakiej jego nowi „znajomi” nie powierzyliby mu a'conto przyszłych wspólnych interesów. I rzecz jasna nigdy już tej forsy na oczy nie zobaczyli.
Na największą skalę funkcjonowało oszustwo zaplanowane i zrealizowane w USA przez Berniego Madoffa, człowieka o nieposzlakowanej opinii, prekursora elektronicznego obrotu akcjami, szefa rady nadzorczej giełdy NASDAQ, sławionego za hojność filantropa. Wśród jego ofiar nie było biedaków (i tylko za to można mu wyrazić uznanie). Naciągał bogaczy dysponujących ot tak, wolną gotówką w kwocie minimum 10 milionów dolarów. I jeszcze jedno – aby Madoff łaskawie przyjął te pieniądze i zainwestował w swoją firmę Investments Securities, przyszła ofiara musiała zostać mu polecona przez aktualnego już, zaufanego klienta.
Oferowana stopa zwrotu w wysokości 10 – 12% rocznie doskonale wyłączała wszelkie sygnały mogące wskazywać na zagrożenie oszustwem. Gdy w końcu nadszedł kryzys finansowy 2008 r. i inwestorzy Madoffa potrzebowali gotówki na wsparcie innych nagle walących się interesów okazało się, iż konta są puste, a mamy do czynienia ze zwyczajną piramidą. Jakich na mniejszą skalę mieliśmy tysiące.
Dlaczego nie wspomnę o największych naszych oszustach z ostatnich 30 lat? Było i jest ich tak wielu, że trudno wybrać. Z kilkoma z nich bezpośrednio się niegdyś spotykałem chociaż robili co mogli, aby tego uniknąć. Były to raczej postaci dość ponure, którym daleko do finezji wielkich dawnych przekręciarzy. Można za to wskazać kilka wspólnych cech łączących ofiary Cynjana, Śliwy, aferzystów III i IV RP i uczciwszy proporcje – Madoffa.
Są nimi często ludzie dysponujący już w miarę sporymi środkami, które chcą szybko lub lepiej jeszcze szybciej pomnożyć. Niespecjalnie przejmują się tym, czy to rozmnożenie ich środków jest całkowicie zgodne z prawem. Ważne, aby obietnice zysków były odpowiednio rewelacyjne, a łapy brudzili sobie inni. Druga, zdecydowanie większa grupa, to porządni, uczciwi ludzie, dający się omamić farmazonom, którzy doskonale opanowali i potrafią skutecznie stosować od setek lat znane techniki kłamstwa.
Oszuści chcą im zrobić dobrze, obronić przed kłopotami, co potrafią opakować w piękne słowa, ale ostatecznie i tak kończy się to wystrychnięciem na dudka naiwnych i zagarnięciem dla siebie dostępu do suto zastawionego stołu.
Jeżeli coś wygląda zbyt dobrze, aby było prawdziwe, to z reguły jest to prawdziwe... oszustwo.
Wiesław Mądrzejowski (wiemod@wp.pl)
Tak ktoś tu nazwał prezydenta alfonsem...przypominam, że drugi z kandydatów był dupiarzem...może nawet się znali??? Tylko każdy z nich robił co innego? Tak poważnie to żeby się tak wypowiadać to trzeba mieć dowody, świadków. Ma je Pan czy tvn lub onet trzyma je w sejfie? Rymanowski ustawił Pana idola premiera na właściwym miejscu. Aż miło się to oglądało...
Tytus
2025-06-05 12:31:00
Te wszystkie wymienione cechy to idealnie pasują do Donalda Tuska więc nie rozumiem co ma do nich prezydent elekt. Aaa no tak TVN...a czekać to Sobie Pan możesz na Swojego prezydenta 5 lat przynajmniej. Ale zaraz! Przecież Pan miał prezydenta! Tylko może przespał Pan te dwie godziny?? Widzi Pan, takich intelektów jak ja jest ponad 10 milionów w Polsce. Musisz Pan zacząć nauczać Polaków jacy to są głupi jak ja albo ja jak oni...Przeżyje Pan. Duda Pana nie ścigał i krzywdy nie zrobił. Ten też Pana nie skrzywdzi. Po co takie wywyższanie się? Pa smutasku...
Kamil
2025-06-05 12:25:32
Policjanci dobrze postąpili. Prawa trzeba przestrzegać, bo inaczej to w Polsce byłaby wolna amerykanka. Za zapominanie trzeba płacić, niestety. A jak pijak zapomni, że za kierownicą trzeba być trzeźwym, to też policja ma dać tylko upomnienie?
fynooh
2025-06-05 09:17:39
Coś te granie zespołowe nie bardzo wychodzi na placu zabaw dla dzieci w miejscowości Jurgi.
Z ratusza tego nie widać , bo za daleko.
2025-06-04 17:33:21
To proszę sprawdzić zezwolenie na Mazurach ile kosztuje, pływam już ładnych parę lat i nie rozumiem jak można napisać że siatki nie mają wpływu ???? szczególnie jak stoją tak że z plaży nie można wypłynąć bo tyle siatek wegorzowych stoi
Zebol
2025-06-04 15:10:41
jak kraść to MILION a nie marne grosze. aby miec na dobrego papuga i emeryturke w Zanzibarze
Tutek
2025-06-04 14:09:00
ale w CZYM problem? wybraliście tych \'speców\' ? będzie kiełbaska i fontanna a nawet jakiś basen czy teżnia? no to płacić wyższe podatki i spalcach
Tutek
2025-06-04 14:01:34
A wiecie że Pani policjantka wyprzedzała na łuku drogi i mimo że zabiła w wypadku człowieka to nadal uczy się w szkole policji na oficera?
nowy
2025-06-04 10:44:15
Szanowny Panie intelekcie, proszę mi powiedzieć czy zdrowo myślący człowiek, zagłosuje na alfonsa, chuligana, łobuza, kłamcę, oszusta, wyzyskiwacza starszej osoby? Czekam na odpowiedź, szanowny Panie Kamilu.
Do Kamila
2025-06-03 17:39:25
Dzieci rodzi się coraz mniej to i ryb mniej przybywa. Po prostu nie tylko ludziom dobrobyt do głowy uderzył...
Kamil
2025-06-03 16:41:08