Środa, 14 Maj
Imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego -

Reklama


Reklama

Trzy krążki karateków


aratecy z Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate znowu dali nam powody do dumy. Kolejny raz udowodnili, że należą do ścisłej czołówki naszego kraju, i że nie przypadkowo są drużynowymi wicemistrzami Polski seniorów.

W rozegranym w Ząbkowicach Śląskich XXX Pucharze Polski Seniorów, wystartowało dwoje naszych reprezentantów i ...


  • Data:

aratecy z Szczycieńskiego Klubu Kyokushin Karate znowu dali nam powody do dumy. Kolejny raz udowodnili, że należą do ścisłej czołówki naszego kraju, i że nie przypadkowo są drużynowymi wicemistrzami Polski seniorów.

W rozegranym w Ząbkowicach Śląskich XXX Pucharze Polski Seniorów, wystartowało dwoje naszych reprezentantów i oboje wrócili z medalami. Po srebro sięgnął niezawodny Adrian Staszewski, który po efektownie wygranych walkach eliminacyjnych w finale uległ na punkty aktualnemu mistrzowi Polski z Warszawy Michałowi Kalmus.
- Adrian w walce półfinałowej doznał lekkiej kontuzji ręki i w finale praktycznie w ogóle jej nie używał, stąd jego nieznaczna przegrana, ale już za trzy tygodnie MP Młodzieżowców będzie w zdrowy i powalczy o kolejny tytuł mistrza Polski – komentuje sensei Artur Lutostański. Również Ewelina Mirosław wróciła z tarczą i wywiozła z Ząbkowic Ślaskich brązowy medal. Gdyby nie rozcięty łuk brwiowy Eweliny i zakaz startu w dalszych walkach wydany przez lekarza zawodów, to kto wie jaki kolor krążka przywiozłaby świetnie przygotowana tego dnia nasza zawodniczka.
Ostatecznie na 25 drużyn Szczytno uplasowało się na 6 miejsce w XXX PP Seniorów.
Równolegle z zawodami seniorów odbył się X Puchar Polski Młodzików i Juniorów Młodszych. Tu również wystartowało dwoje zawodników z SKKK, ale tylko Kamil Grzegorczyk stanął na podium. W eliminacjach parł do przodu nie dając przeciwnikom miejsca na ewentualne kontry i tym sposobem zdominował swoich rywali. W końcówce bardzo wyrównanego pojedynku półfinałowego, Kamil przyjął mocne kopnięcie na udo za co zawodnik z Inowrocławia Piotr Wiśniewski otrzymał wazari (pół punktu) i nasza wschodząca nadzieja musiała zadowolić się brązowym medalem.


Reklama

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama