Kolizja w Brajnikach, ucieczka, kradzież samochodu, paliwa, włamanie do domku letniskowego i dwóch aut. 36-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego w kilka godzin zdążył złamać prawo na kilku frontach. Zatrzymali go policjanci – finał tej historii rozegrał się w Warszawie.
Piątek, 15 sierpnia, około godziny 14. Policjanci ze Szczytna dostają zgłoszenie o kolizji drogowej w Brajnikach w gminie Jedwabno. Sprawca – kierowca mitsubishi – ucieka jeszcze przed przyjazdem patrolu. To dopiero początek jego „rajdu”.
Kilka chwil później 36-latek kradnie inne auto. Rusza nim w stronę Szczytna. Tam, na stacji paliw, zatankował i odjechał bez zapłaty. Potem kieruje się do miejscowości Narty, gdzie włamuje się do domku letniskowego. Kradnie pieniądze. Na tej samej ulicy plądruje jeszcze dwa samochody – zabiera m.in. dokumenty i karty płatnicze.
Policjanci szybko ustalili tożsamość sprawcy. To 36-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. W niedzielę został zatrzymany na terenie Warszawy.
Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów, w tym spowodowanie kolizji, kradzież z włamaniem, kradzież pojazdów i paliwa. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju oraz zakaz wydania paszportu.
na koniec listopada też było zamknięte. na szczęście długo nie czekałam na autobus z dzieckiem ok15-20 minut ale mimo wszystko .... powinno być miejsce do ogrzania się
mieszkanka
2025-12-04 09:47:31
Wstyd, wstyd,wstyd, wstyd, wstyd, wstyd, wstyd. Jako burmistrz Mojego Ukochanego Miasta zapadłbym się pod ziemię. Zaraz, zaraz, a może to nie jest ukochane miasto naszego włodarza? W końcu jest on z zagranicy... powiatu.
Rydż
2025-12-04 09:16:34
Po pierwsze to widać jaja wodka tfu napój spirytusowy jest na zdjęciu. Po drugie małpki ludzie kupują z...biedy i dla wygody i z innych względów. Na dużą butelkę nie zawsze stać lub się nie uzbiera pod sklepem. Po drugie małpki kupowane są z rana przez spora część pewnej grupy pracowników idących z rana do pracy. Widzę to w sklepach. Może na poprawę humoru, może żeby po kryjomu potem zapić swoje smutki albo ciężka prace. Poza tym malpke można łatwo przemycić i potem w przysłowiowych krzakach lub kibelku skonsumować. Pewnie gdyby władza nie udawała ze walczy z alkoholizmem (patrz nocna prohibicja) to pewnie więcej by dobrego zrobiła gdyby zakazano w ogóle małpek. Walka z alkoholem jest tylko na pokaz. Tak naprawdę każdemu rządowi gdzieś tam w głębi zależy żeby tego napoju spożywać dużo bo to gigantyczne wpływy do budżetu. Kiedyś ludzie oburzyli się pamiętam na prezesa bo rzekł coś o pijących kobietach. Było oburzenie itp. Prawda jest jednak taka ze robiąc zakupy widzę że kobiety naprawdę kupują bardzo dużo alkoholu nie mniej niż faceci. Kupują fardzo dużo win, wódki do tego soków itp. I mlode i w średnim wieku. Nie pije tylko przysłowiowy alkoholik ale po prostu młodzi sporo piją tylko oburzają się gdy ta prawda do nich dociera. Moze tez zapijaja smutki, moze to robia dla rozrywki ale uwierzmy, że jako naród dużo pijemy. Proszę popytać się po prostu pań przy kasach w sklepie. One to wiedzą najlepiej.
Jan
2025-12-03 20:39:14
Sam gnaj do podstawówki, skoro tak za nią tęsknisz. Trzeba było uważać na lekcjach a nie spać, było chodzić do szkoły, a nie wagarować i nie byłoby tych emocji dziś.
Polak do Śmieszka
2025-12-03 10:10:01
Do Polaka: właśnie - wzajemnie! Jednak nauki z podstawówki by się przydały.
Śmieszek
2025-12-02 23:35:17
Na to pieniądze są a na kanalizacje niema brawo radni
2025-12-02 15:01:40
Zamiast rogatek i świateł zamontować monitoring.Będą wtedy kierujący widzieli znak drogowy pionowy STOP.
kozaostra
2025-12-02 10:34:00
zaraz historia przed 1945 to szwabska historia i niech szwaby sobie ją zabierają.
Marcel
2025-12-02 10:13:48
Śmieszek nie ośmieszaj się!
Polak
2025-12-01 09:16:04
Bzdury pan piszesz jest znak stop widoczność nie jest zła a ta ciuchaja może raz na dwie godziny przejedzie ludzie olewają i nie patrzą
Wąski
2025-11-30 20:22:44