W środę, 20 listopada, rozpoczęły się prace naprawcze mostu w Jęczniku na drodze krajowej nr 53. Kierowcy muszą liczyć się z chwilowymi wstrzymaniami ruchu, zwłaszcza podczas transportu elementów konstrukcyjnych. Prace potrwają do końca listopada i będą prowadzone pod spodem mostu, aby jak najmniej utrudniać przejazd.
— Nasze działania są efektem przeprowadzonej w sierpniu kontroli stanu technicznego mostu — informuje Katarzyna Kozłowska, Główny Specjalista ds. Komunikacji Społecznej GDDKiA w Olsztynie. — Stwierdziliśmy, że przęsło po południowej stronie obiektu wymaga interwencji. Wyłączyliśmy z ruchu południową stronę mostu i wyłoniliśmy wykonawcę prac naprawczych, który już przystąpił do działania. Po zakończeniu prac przywrócimy przejazd całą szerokością mostu.
Most w Jęczniku, położony nad rzeką Saska, ma ponad 10 metrów długości i 8 metrów szerokości. Konstrukcja opiera się na stalowych belkach „kapeluszowych” (profilach Zoresa), które z biegiem lat uległy korozji, szczególnie w dolnych partiach. Końce tych elementów są zniszczone przez rdzę, a cegły klinkierowe wypełniające szczeliny między nimi mają ubytki i deformacje.
Aby wzmocnić południową stronę mostu, zostaną dodane specjalne stalowe wsporniki oparte na nowym dźwigarze ze stali. Dźwigar o długości 5 metrów zostanie umieszczony między istniejącymi belkami. Cała operacja będzie prowadzona pod spodem mostu za pomocą specjalnych rusztowań. Po zamontowaniu elementów konstrukcyjnych zostaną one solidnie przyspawane i zabezpieczone stalowymi blachami oraz płaskownikami.
— Kierowcy mogą spodziewać się chwilowych wstrzymań ruchu na czas transportu elementów mostu — dodaje Katarzyna Kozłowska. — Przepraszamy za utrudnienia, ale bezpieczeństwo użytkowników drogi jest dla nas najważniejsze.
Po zakończeniu prac most w Jęczniku znów będzie w pełni dostępny dla ruchu, zapewniając bezpieczny przejazd na drodze krajowej nr 53. Mieszkańcy i kierowcy z niecierpliwością czekają na zakończenie remontu, który przywróci mostowi dawną solidność.
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11