Sobota, 5 Lipiec
Imieniny: Aureli, Malwiny, Zygfryda -

Reklama


Reklama

Klon przeciwko biogazowni. W tle ferma drobiu


Pomimo zapewnień, że decydująca będzie wola mieszkańców, ID Energy Group firma dalej proceduje budowę biogazowni w Klonie. - Bez lokalnej społeczności i wbrew jej woli nasza inwestycja może stracić sens – mówiła naszej redakcji Katarzyna Budziłek, przedstawicielka firmy. Tymczasem został już opracowany raport oddziaływania inwestycji na środowisko. W nim jest mowa o kurzej fermie.



W listopadzie radna Dorota Kulas złożyła dwie interpelacje w związku z dalszym opracowywaniem dokumentacji pod budowę biogazowni w Klonie.

 

- Obawiamy się tej inwestycji – mówi. - Dla nas to kolejny cios. Nie chcemy być miejscowością przemysłową, a do tego wszystko zmierza.


Klon to piękna zabytkowa wieś. Drewniane domy są objęte opieką konserwatora zabytków. Przez miejscowość przebiega również droga, którą od wielu lat drewno wożone jest do Ikei.

 

- To powoduje, że ruch samochodów ciężarowych jest u nas bardzo duży. Do tego mamy trzy żwirownie, z których piasek wywożony jest autami o dużym tonażu oraz zakład przetwórstwa drewna – wymienia pani Dorota. - Kolejne samochody ciężarowe to dla nas duże obciążenie. Do tego boimy się odoru z substratu, który będzie tam trafiał.

 

Strach o otoczenie
Pomysł budowy biogazowni pojawił się już na początku 2023 roku.  Podczas spotkania mieszkańców z przedstawicielami firmy padły jasne deklaracje. 

 

- Staramy się wybierać tak nasze lokalizacje, aby nie przeszkadzały mieszkańcom – mówiła Katarzyna Budziłek przedstawicielka firmy. - Wykorzystujemy technologie nowoczesne, tak aby nie było uciążliwych zapachów. - Bez lokalnej społeczności i wbrew jej woli nasza inwestycja może stracić sens – zapewniała.


Reklama

 

Z opisu inwestycji wynika, że do produkcji biogazu firma potrzebować będzie rocznie blisko 38 tys. ton odpadów z ziemniaków, obornika świńskiego, bydlęcego i kurzego, kiszonki z traw i kukurydzy oraz gnojowicy bydlęcej i świńskiej. Biogazownia ma być zlokalizowana ok. 600 metrów od zabudowań w linii prostej, na działce położonej na terenie zadrzewionym.

 

- Niepokoi mnie to, że w dokumentach, które otrzymaliśmy, pojawiają się informacje o tym, że wykorzystywane będą również odpady zwierzęce – wyjaśnia Dorota Kulas.

 

Ferma widmo czy przyszłość
W raporcie oddziaływania na środowisko inwestycji znalazły się zapisy o tym, że w pobliżu inwestycji znajduje się ferma drobiu, która będzie ogrzewana ciepłem wytworzonym przez biogazownię. Takie zapisy dają do myślenia, bo na terenie miejscowości i w jej bezpośrednim sąsiedztwie taki obiekt nie istnieje.

 

W związku z tym radna złożyła interpelację, w której pyta, czy inwestor planuje budowę fermy drobiu obok biogazowni, czy do gminy wpłynęły wnioski w sprawie budowy takiego obiektu gdzieś na terenie gminy.

 

- Jesteśmy zaskoczeni takimi zapisami, stąd pytania do wójta – dodaje radna.

Reklama


Drugą interpelację radna złożyła podczas ostatniej sesji rady, 28 listopada. Jedno z pytań dotyczy tego, dlaczego w operacie środowiskowym, w części omawiającej wpływ inwestycji na jakość powietrza, nie zostały uwzględnione spaliny z samochodów dostarczających do biogazowni substrat.

 

- Chcemy wiedzieć, czy urząd zweryfikował u ekspertów obliczenia i wnioski zawarte w dokumencie oraz ich wpływ na zdrowie mieszkańców naszej miejscowości. Chcemy również wiedzieć z jakich kurzych ferm będzie dowożony tu substrat, ile to będzie samochodów i jak to wpłynie na jakość powietrza – wymienia radna.


Kluczowe jest tu również ostatnie pytanie zawarte w interpelacji: czy i jakie bezpośrednie korzyści z powstania biogazowni będzie miał Klon.


Wójt Grzegorz Kaczmarczyk odpowiedzi na interpelacje jeszcze nie udzielił.
 



Komentarze do artykułu

Tytus

Ale do Szczytna np to mogą wjeżdżać samochody, stać w korkach i kopcić benzynka prawda? Najlepiej zaszyć się na czystej wiosce i żeby nikt nie przeszkadzał. To może też w ramach ekologii zlikwidujmy sklep i proszę pieszo po zakupki do Rozog?

Napisz

Reklama


Komentarze

  • „Chciwość nie zna granic. Nawet tych przyzwoitości” – mocny felieton Jerzego Niemczuka
    Panie autorze, widzę że nie umie Pan napisać felietonu bez wzmianki o pewnej prawicowej partii. No w tym felietonie to nawet o dwóch prawicowych partiach. Czas się zastanowić czy to nie jest jakaś forma obsesji...a odnośnie chciwości to jest Pan raczej zamożnym człowiekiem. Mam nadzieję że hojnie wspiera Pan potrzebujących. Tak odnośnie chciwości tylko pisze...

    Kamil


    2025-07-03 22:04:59
  • „Pędził” przez Rekownicę 103 km/h. 44-latek stracił prawo jazdy
    O! To znaczy, że jest tam nowa droga! Kilka la temu jechałem tamtą drogo Strach było jecjąć wyżej 40

    Rak Szlachetny


    2025-07-03 20:30:49
  • „Zapomnieli o naszych Złotych Godach!” Burmistrz odpowiada na poruszający list seniora ze Szczytna
    Taki wszechwiedzący Połukord a nie znał tak prostej i słusznej zasady jaką stosuje U M. Wstyd Panie Krzysztofie i to wielki.

    senior


    2025-07-03 18:55:26
  • Świętajno nie burzy. Radni ratują budynek GOK za 20 milionów (zdjęcie)
    Brawo! Popieram

    Robert Częścik


    2025-07-03 18:45:55
  • Szczytno zbroi się na muzyczne uderzenie. Hunter, Smolasty, Lady Pank i Pidżama Porno na jednej scenie!
    Bez dnia poświęconego Krzysztofowi Klenczonowi, który był dla mieszkańców Szczytna (i nie tylko) patronem Dni i Nocy Szczytna, to będzie tylko kulawa i mało znacząca imprezka. Dziękujemy panie Burmistrzu za zniszczenie tej jakże pięknej tradycji.

    Polak


    2025-07-03 18:13:21
  • Szczytno bierze śmieci we własne ręce. ZKM zamiast Remondisu, ma być taniej!
    Zobaczymy co z tego wyniknie. Dawniej kobity zajmowały się darciem pierza, przędzeniem, tkaniem. Od czasu segregacji odpadów też się segregacją najczęściej zajmują. Ludzie! Czy nie można tego jakoś normalnie ustawić?! Miasto o dość dużej powierzchni nie może ustanowić miejsc, gdzie można różnego typu odpady donieść!? Bo nie dowieźć. Co to PSZOK na Nowym Gizewie - kto bez samochodu tam dotrze?! Rynek - może i tak, ale nie każdy na ten rynek dotrze, bo albo nie ma jak, albo nie jest w stanie. Wobec ludzi z domów jednorodzinnych - dlaczego na osiedlach nie ma tzw. dzwonów. Dlaczego przez 2,3, albo i 4 tygodnie muszą trzymać odpady selektywne w jakichś - na własny koszt skombinowanych, pojemnikach, pomieszczeniach. To jeden wielki bałagan, który polega na tym, że ty społecznie (czyli za darmo) selekcjonujesz odpady, a firma, które je odbiera na tym fajnie zarabia. Więc - jak już coś - to polecam zająć się sposobem gromadzenia odpadów. Bo od Obywateli wymaga się odpowiedzialności za ekologię, ale w niczym się im nie ułatwia, aby tę odpowiedzialność mogli realizować.

    Śmieszek


    2025-07-03 13:26:15
  • Szczytno bierze śmieci we własne ręce. ZKM zamiast Remondisu, ma być taniej!
    Jak na razie to miasto nie radzi sobie ze zmianami które musiało wprowadzić po tym jak UE sobie wymyśliła segregację tekstylii to jest bomba czerwony krzyż zabiera swoje kontenery z osiedli dla potrzebujących bo ludzie nie mogli pozbyć się szmat bo albo PSZOK albo rynek co nie zadowoliło zajętych mieszkańców Szczytna.

    Phi


    2025-07-02 11:50:52
  • „Chciwość nie zna granic. Nawet tych przyzwoitości” – mocny felieton Jerzego Niemczuka
    No jak żyć? Hołota nie słucha elyt!

    Szczery demokrata


    2025-07-02 06:23:58
  • Recepta na zdrowie: Prostota i natura – zaprasza Radosław Niksa
    Pani Aniu, to jak ludzkość bez tej \"medycyny opartej na dowodach\" żyli, gdy nie istniała jeszcze big pharma!?...aż dziw bierze, że wystarczały im rosnące w lasach, całkiem za darmo, ZIOŁA. W przyrodzie rośną leki na każdą znaną ludzkości chorobę, mało tego, jedynym skutkiem ubocznym stosowania tychże darmowych leków, jest zdrowie.

    Polak


    2025-07-01 12:42:54
  • Marzy o prawdziwym domu
    Pani Karolino skoro ma pani partnera budowlanca dlaczego on nie stworzy pani warunków pani oraz dzieciom tylko liczy pani na komunalne mieszkanie jestescie młodzi wszystko przed wami Wy młodzi tylko liczycie na pomoc państwa

    zły


    2025-07-01 07:37:53

Reklama