Starszy sierżant Kamil Grzegorczyk, funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, zdobył 1. stopień mistrzowski podczas międzynarodowego seminarium Karate Kyokushin w Szczecinie. To kolejny sukces w jego sportowej karierze.
Starszy sierżant Kamil Grzegorczyk, na co dzień pełniący służbę w Referacie Patrolowo-Interwencyjnym Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, od lat łączy zawodowe obowiązki z pasją do sportu. Po zakończonej służbie zamienia policyjny mundur na kimono karate, oddając się treningom i prowadzeniu zajęć sportowych dla dzieci.
W czerwcu tego roku w Szczecinie odbyło się Międzynarodowe Seminarium SO-KYOKUSHIN 2024, które zgromadziło ponad 180 karateków z całej Europy. Uczestnicy szkolili się pod okiem Shihan Camerona Quinna z Australii. St. sierż. Kamil Grzegorczyk wziął udział w tym prestiżowym wydarzeniu, kończąc je z sukcesem – zdobyciem mistrzowskiego 1. stopnia dan.
Grzegorczyk swoją przygodę z Karate Kyokushin rozpoczął w 2010 roku w Szczycieńskim Klubie Kyokushin Karate. Od 8 lat prowadzi zajęcia z dziećmi i młodzieżą, a także indywidualne treningi, w tym z dzieckiem autystycznym. Zajęcia te miały formę terapii, wspomagającą codzienne funkcjonowanie osoby z autyzmem.
Na swoim koncie Grzegorczyk ma liczne medale: zdobył medal na Pucharze Polski, pięć medali na Mistrzostwach Makroregionu Wschodniego, medal na Mistrzostwach Polskiej Federacji Karate Shinkyokushin oraz medal na Mistrzostwach Polski U22. Dwukrotnie reprezentował Polskę na Mistrzostwach Europy.
W Policji Grzegorczyk służy od pięciu lat. Jest instruktorem taktyki i technik interwencji, prowadząc zajęcia dla funkcjonariuszy szczycieńskiej jednostki. Ukończył również kurs kwalifikowanej pierwszej pomocy, co jest przydatne w codziennej służbie.
Starszy sierżant Kamil Grzegorczyk to przykład osoby, która z powodzeniem łączy służbę publiczną z pasją do sportu. Jego osiągnięcia sportowe i zawodowe stanowią inspirację dla wielu.
Art. 261 Dz. U Prawo wodne obowiązujące w Polsce. Wszystkie grunty wodne morza, rzek, jezior stanowią własność Skarbu Państwa, a w tym pas służebności publicznej obowiązuje od lat x do dzisiaj. Posunięcie bardzo sprytne, lecz niezbyt kulturalne i inteligentne. Zapewne amator dzikiego połowu ryb... nie na wędkę.
Wiesława Kowalewska
2024-11-21 11:35:56
Wydaję mi się, że,,ślizganie,, będzie frajdą dla dzieciaków w tak nie zapomnianej do końca ich życia atmosferze świąt.Oczywiście miasto musi odpowiednio lodowisko udekorować.
Warchol
2024-11-20 13:46:48
Ciekawe , co powiecie , gdy za kilka lat subwencje ekologiczne traktowane obecnie jako \"marchewka\" zostaną obcięte ,lub wycofane z uwagi na biedę budżetową.?
Andrzej
2024-11-20 10:35:58
Mam pewną wątpliwość. Otóż jak dotrzymują słowa politycy wszystkich opcji już wiemy. Czy ktoś bierze pod uwagę fakt ,że przy obecnej mizerii Budżetu, a przyszłość może być jeszcze czarniejsza , subwencja ekologiczna zostanie okrojona lub zlikwidowana.? A Park zostanie ,ze wszystkimi tego konsekwencjami. Następni politycy powiedzą: Sorry- to nie ja obiecywałem. Sam jestem leśnikiem i leży mi na sercu ochrona przyrody, ale jestem przeciwny , aby ludzie z Warszawy z 7-go piętra w bloku \"urządzali\" życie tubylcom -czasem wbrew ich woli. Podejście obecnego kierownictwa Ministerstwa Klimatu nie wskazuje na analizę przyszłych skutków swoich planów. Przepraszam za porównanie ,ale najbardziej mi się to kojarzy z \"Rewolucją kulturalną \"w Chinach. Co z tego wyszło ,ludzie interesujący się historią i polityką wiedzą. Pozdrawiam.
Andrzej
2024-11-20 10:26:15
Widać że ojciec z matką sami jeszcze nie dorośli,kto takiemu żółtodziubowi takie auto daje,może auto tatusia,ale widać że tatka jak na coś takiego pozwala to też nie powinien takim jeżdzic bo jeszcze mleka z pod nosa nie wytarł,chyba że szczeniak sam powinął tatusiowi furę bez jego wiedzy
Kubek73
2024-11-20 10:22:41
Mniej szczęścia miał młody kierowca osobówki pod Ostródą.
Niki.
2024-11-20 09:39:22
A widziano ławki w okolicach szkoły z oddziałami integracyjnymi
Tytus
2024-11-20 09:12:23
Podziwiam aktualnego Wójta za cierpliwość. Darmowa pasza i lewe interesy skończyły się.... wścieklizny dostali. Znam takiego letnika (bogacza), który wcześniej reprezentował prawo i sprzedał się za dwa zestawy obiadowe, szkolne z dostawą do domu - od wczesnej wiosny do późnej jesieni, pięć dni w tygodniu. Proceder trwał minimum 2-lata. Bogate szkolnictwo można doić.
Wiesława Kowalewska
2024-11-19 21:35:13
Ale o co chodzi z tym ułatwieniem dostępu? To wygląda na to, że np ludzie pracujący w MOS mają utrudniony dostęp do pracy że względu na fatalna lokalizację???
Tytus
2024-11-19 20:13:39
A dokąd w końcu poszły ławki z tej strefy? Bo były różne pomysły.
Tutejsza
2024-11-19 16:59:29