Z wykształcenia dziennikarz, już jako 24-latek został redaktorem naczelnym magazynu „Penthouse”. Jest niezwykłe płodnym pisarzem. Niezliczone powieści i opowiadania w gatunku horroru przyniosły mu sławę i niejednokrotnie czołowe miejsca na listach światowych bestsellerów. Pisze powieści i opowi...
Z wykształcenia dziennikarz, już jako 24-latek został redaktorem naczelnym magazynu „Penthouse”. Jest niezwykłe płodnym pisarzem. Niezliczone powieści i opowiadania w gatunku horroru przyniosły mu sławę i niejednokrotnie czołowe miejsca na listach światowych bestsellerów. Pisze powieści i opowiadania historyczne, a znany jest także z niebagatelnej liczby pozycji, w których zajmuje się poradnictwem erotycznym. O Mastertonie można by pisać dużo i długo, ale najważniejsze jest to, że będzie można się z nim spotkać i porozmawiać w Szczytnie. „Książnica Polska” jest jednym z wydawców polskich przekładów twórczości tego autora. I na jej zaproszenie odwiedzi on Polskę, by uczestniczyć w najbliższych Targach książki w Białymstoku.
- Z tych targów będzie jechał do naszej centrali w Olsztynie – mówi Magdalena Rubak, kierownik szczycieńskiej „Fraszki”. - To okazja z której nie sposób nie skorzystać, bo musi jechać przez Szczytno. Udało się zorganizować postój w Szczytnie i namówić na spotkanie z czytelnikami.
Dotychczas organizacją spotkań literackich zajmowała się biblioteka, czasem muzeum, a z rzadka nawet i dom kultury. Księgarnia – wydawałoby się – miejsce wręcz stworzone do bezpośrednich kontaktów z pisarzami, jakoś dotychczas do tego grona nie wchodziła.
Już od jakiegoś czasu zastanawiamy się z koleżankami nad tym, by nie ograniczać się tylko do sprzedaży literatury, ale rozszerzyć działalność. Może to spotkanie z Grahamem Mastertonem będzie stanowiło doskonały początek – mówi Magdalena Rubak. - Oczywiście spotkanie odbędzie się z udziałem tłumacza, ale jak sprawdzałyśmy, to pisarz ten ma rodowodowe związki z Polską, więc może nas zaskoczy.
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10