Dobry szybki mecz, grad bramek , w tym dwie w doliczonym czasie gry, niewykorzystany karny i skuteczna dobitka tak w skrócie można opisać niedzielne starcie Omulwi z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie.
O...
Dobry szybki mecz, grad bramek , w tym dwie w doliczonym czasie gry, niewykorzystany karny i skuteczna dobitka tak w skrócie można opisać niedzielne starcie Omulwi z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie.
OMULEW WIELBARK – DRWĘCA NOWE MIASTO LUBAWSKIE 3:3 (1:1)
1:0 – Damian Kujtkowski (8), 1:1 – Rybkiewicz (17), 1:2 – Gilmore (54), 2:2 – Damian Kujtkowski (65), 2:3 – (90+1), 3:3 – Mariusz Miłek (90+4)
OMULEW: Olender – C. Nowakowski, Włodkowski, M. Miłek, Murawski, Remiszewski, Lisiewicz, Rudzki (54. J. Domzalski), Kujtkowski, Abramczyk (82. J. Miłek), Kwiecień (75. Szczygielski ).
- Cieszę się z tego punktu – powiedział po meczu trener Omulwi Mariusz Korczakowski. - Budżet mamy mniejszy cztery razy mniejszy niż Drwęca, która mierzy wysoko, a mimo tego zdołaliśmy urwać jej punkty W dodatku remis wywalczony rzutem na taśmę buduje zespół – dodał szkoleniowiec.
Pierwsza część spotkania była dość wyrównana. Gospodarze objęli prowadzenie w 8 minucie spotkania za sprawą Damiana Kujtkowskiego, który wykorzystał dobre podanie Marka Remiszewskiego. Wyrównanie padło niespełna 9 minut później. Tomasza Olendra strzałem z rzutu wolnego z blisko 35 metrów zaskoczył Piotr Rybkiewicz. Pierwsze 20 minut drugiej części należało do gości, którzy swą przewagę udokumentowali ponownym wyjściem na prowadzenie. Do remisu w 65 minucie doprowadził Kujtkowski. Od tego momentu spotkanie znowu się wyrównało, a prawdziwe apogeum emocji piłkarze zostawili na doliczony czas gry. Najpierw przy rzucie rożnym zaspała wielbarska defensywa. Chwilę po rozpoczęciu gry od środka nieodpowiedzialnie zachował się obrońca gości, który sfaulował we własnej szesnastce Jakuba Domżalskiego. Do piłki podszedł etatowy wykonawca karnych Mariusz Miłek. Z jego strzałem poradził sobie golkiper gości, na szczęście na wielbarczan wobec dobitki nie miał już najmniejszych szans.
Daniel Kwiatkowski
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11