Piątek, 9 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Dobra jesień, fatalna wiosna


Jakże dwie odmienne rundy mają za sobą piłkarze szczycieńskiego MKS-u. W pierwszej prowadzony przez Krzysztofa Rudzkiego zespół po dobrej grze w wielu spotkaniach uzbierał 17 punktów. Zaliczka ta okazała się niestety niewystarczają...


  • Data:

Jakże dwie odmienne rundy mają za sobą piłkarze szczycieńskiego MKS-u. W pierwszej prowadzony przez Krzysztofa Rudzkiego zespół po dobrej grze w wielu spotkaniach uzbierał 17 punktów. Zaliczka ta okazała się niestety niewystarczająca na wiosnę, kiedy to zaledwie 6 zdobytych oczek spowodowało spadek zasłużonego w województwie klubu do ligi okręgowej.

Zawirowania przed wiosną

Z pewnością na bardzo słabą wiosnę (8 punktów bramki 6:27) miały wpływ zawirowania jakie miały miejsce w przerwie zimowej. W pewnym momencie bardzo realna wydawała się nawet groźba nieprzystąpienia do wiosennych rozgrywek. Sytuacja na szczęście unormowała się na tyle,że zespół przystąpił do dalszej rywalizacji. Na początku marca doszło do zmian w zarządzie. Prezesa Romualda Kosiorka zastąpił dotychczasowy wiceprezes Ryszard Orkwiszewski.. Pozadłużany klub miał za zadanie dotrwania do końca czerwca, później miano się zastanowić co dalej. Kadrowo zespół tez nie wyglądał najlepiej. W zimie doznał kilku osłabień (Bazych, Murawski, Skonieczny, Rusiecki, Kosiorek), które poza doświadczonym obrońcą Piotrem Wesołowskim uzupełnione zostały graczami grup młodzieżowych.


Reklama

Zasłużony spadek

Rundę wiosenną MKS zaczął bardzo słabo. Porażka w Pasłęku z Polonią może nie była wielką tragedią, ale za taką można już było uznać przegraną na własnym stadionie z outsiderem ligi Zamkiem Kurzętnik 0:2. W kolejnych meczach poza kilkoma drobnymi wyjątkami (Sokół 1:1 w, Olsztynek 1:0 u, Wikielec 1:1 u, Start 1:0 u) szczycieński zespół utrzymywał kiepską dyspozycję do końca rozgrywek mocno usadawiając się na 13 pozycji.

dan

Reklama



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama