Pizzeria Da Grasso w Szczytnie, z nowym właścicielem na czele, rozwija skrzydła i angażuje się we współpracę z Powiatowym Urzędem Pracy w Szczytnie. W ramach zawartej właśnie umowy, pizzeria zatrudni dwie osoby bezrobotne na stanowisku kelnera, korzystając z możliwości organizacji tzw. prac interwencyjnych.
Program obejmuje organizację prac interwencyjnych i finansowanie nowych miejsc pracy. Na mocy tej umowy, zatrudnione zostaną dwie osoby bezrobotne skierowane do pracy w charakterze kelnera na okres co najmniej dziewięciu miesięcy, z sześciomiesięcznym okresem refundacji kosztów wynagrodzenia na poziomie 1960 zł miesięcznie. Całkowita kwota przeznaczona na realizację programu wynosi ponad 23 tysiące złotych.

– Z przyjemnością współpracujemy z tak dynamicznie rozwijającym się przedsiębiorstwem, jakim jest Da Grasso w Szczytnie – komentuje Beata Januszczyk, dyrektor PUP w Szczytnie. – Wspieranie lokalnych pracodawców i pomoc w zatrudnianiu osób bezrobotnych to jedno z kluczowych działań naszego urzędu. Zaufanie, jakim obdarzył nas nowy właściciel Da Grasso, jest dla nas motywacją do dalszego działania na rzecz regionu.
Szymon Chojnacki, nowy właściciel Da Grasso, podkreśla, że współpraca z PUP otwiera przed jego firmą możliwość dynamicznego rozwoju:
– Jestem pełen przedsiębiorczego zapału i cieszę się, że możemy liczyć na takie wsparcie. Nowi pracownicy to nie tylko dodatkowe ręce do pracy, ale również wspaniała szansa, aby wprowadzić do zespołu ludzi z naszego miasta. Chcemy nie tylko rozwijać Da Grasso, ale i wspierać mieszkańców Szczytna, którzy szukają pracy i nowych perspektyw zawodowych.
Lokalne wsparcie na rzecz długoterminowych zmian
Współpraca PUP Szczytno z Da Grasso to jeden z przykładów, jak zbliżenie lokalnych przedsiębiorców i instytucji publicznych może przekładać się na realne korzyści dla społeczności. Jak podkreśla Kamila Chamczyk, doradca klienta instytucjonalnego PUP, działania takie pozwalają efektywnie odpowiadać na potrzeby lokalnego rynku pracy.

– Naszym celem jest budowanie realnych i trwałych relacji z pracodawcami. Z jednej strony wspieramy ich rozwój, z drugiej zaś otwieramy nowe możliwości dla osób bezrobotnych, które często nie wiedzą, jak i gdzie szukać wsparcia w wejściu na rynek pracy– mówi.
Każdy przedsiębiorca, który jest zainteresowany możliwością organizacji prac interwencyjnych lub współpracą w ramach innych programów, może skontaktować się bezpośrednio z Punktem Obsługi Pracodawców PUP w Szczytnie.
tel. 89 621 77 54, kamila.chamczyk@pup.szczytno.pl
Zapraszamy do współpracy!
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25