W rządowych programach wsparcia dla biznesu, w trudnej sytuacji wywołanej pandemią koronawirusa, uczestniczy też Bank Spółdzielczy w Szczytnie. Realizuje program dopłat do oprocentowania kredytów – formę pomocy, określoną w tzw. tarczy antykryzysowej 4.0. O szczegółach tej pomocy rozmawiamy z Grzegorzem Michaleckim, kierownikiem Zespołu Obsługi Biznesu w Banku Spółdzielczym w Szczytnie.
Na czym polegają te dopłaty do kredytów?
Dokładniej – nie tyle do kredytów, co do spłaty odsetek, które stanowią koszt obsługi zadłużenia. Pomoc sprowadza się do tego, że na 12 miesięcy obniżona zostaje stopa procentowa kredytów: mikro-, małe i średnie firmy otrzymają dopłatę do oprocentowania w wysokości 2 punktów procentowych, a duże 1 punktu procentowego. Inaczej mówiąc, jeśli np. kredyt zaciągnięty został z oprocentowaniem na poziomie 6%, to przez rok będzie on tańszy dla kredytobiorcy w wyniku obniżenia oprocentowania do 4%, a co za tym idzie poprzez istotne obniżenia raty odsetkowej więcej pieniędzy zostanie w firmie. Po upływie 12 miesięcy wysokość oprocentowania automatycznie wróci do pierwotnego poziomu.
Czy tylko firmy mogą z tej ulgi korzystać?
Nie tylko. Ta pomoc obejmuje także rolników, co w naszym powiecie jest dość istotne.
Rozumiem, że dopłata do oprocentowania jest trwała, czyli ci, którzy skorzystają, nie będą musieli w przyszłości zwracać bankowi tych „brakujących” kwot odsetkowych?
Nie będą. To, czego nie zapłacą przez rok kredytobiorcy, zostaje pokryte ze specjalnie utworzonego Funduszu Dopłat do Oprocentowania (FDO) uruchomionego przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Te dopłaty do oprocentowania obejmują wszystkie kredyty?
Poniekąd. Chodzi tu o kredyty obrotowe, czyli finansujące bieżącą działalność firmy. Programem objęte są zarówno kredyty odnawialne, np. limit kredytowy w rachunku bieżącym, jak też te nieodnawialne, spłacane w ratach. Warto też podkreślić, że dopłaty obejmują zarówno te kredyty, które zostały już zaciągnięte wcześniej, jak i nowe, o które klient dopiero wnioskuje. Przypomnę również, że mogą z nich skorzystać praktycznie wszyscy przedsiębiorcy, bez względu na wielkość firmy. Dopłaty przysługują zarówno rolnikom prowadzącym podstawową produkcję rolną, jak i mikro, małym, średnim i dużym przedsiębiorcom. Jedynym ograniczeniem wysokości tych dopłat są limity tzw. pomocy publicznej, ale biorąc pod uwagę ich wysokość mało prawdopodobnym jest, żeby same dopłaty do kredytu je przekroczyły.
Trzeba spełnić jakieś szczególne wymagania, by uzyskać tę dopłatę?
Procedura nie jest skomplikowana. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek, w wypełnieniu którego pomogą pracownicy naszego Banku. Klientów Banku Spółdzielczego w Szczytnie. Zainteresowanych ofertą Funduszu Dopłat do Oprocentowania zapraszamy do kontaktu z doradcami w placówkach Banku Spółdzielczego w Szczytnie.
Obowiązują jakieś terminy?
Owszem. Zgodnie z założeniami programu umowy o dopłaty muszą zostać podpisane do końca bieżącego roku. W związku z tym wnioski muszą być złożone odpowiednio wcześniej. Jest tu jeszcze jedna bardzo ważna rzecz – zasoby FDO. Chodzi o to, że wysokość Funduszu Dopłat do Oprocentowania jest ograniczona. Limit wydatków na dopłaty na 2020 rok to ok. 296 mln zł, a na 2021 r. – 271 mln zł z budżetu państwa. Pozornie to duże kwoty, ale trzeba pamiętać, że są to środki „do podziału” dla rolników i przedsiębiorców w całym kraju. Dlatego nie należy zwlekać z odwiedzinami w placówkach Banku Spółdzielczego w Szczytnie i złożeniem wniosku o dopłatę do oprocentowania kredytu. Rozpatrujemy je bez zbędnej zwłoki, ale nic nie poradzimy, jeśli środki w FDO się wyczerpią. Dlatego jeszcze raz zachęcam wszystkich klientów do szybkiego złożenia wniosku o kredyt bądź o aneksowanie umowy zaciągniętego wcześniej kredytu.
Mistrzostwo świata to tekst \"poprzednia władza nie zostawiła żadnych strategicznych projektów...\" - A kto w poprzedniej kadencji zasiadał w Radzie Miejskiej, czyli kto był ta poprzednią władzą?, bo pan oczywiście nie był radnym i o niczym nie decydował... (chociaż faktycznie Pan miał najwięcej nieobecności ze wszystkich w Radzie..) Jak co wybory będą wybierani ci sami ludzie to faktycznie nigdy nic się nie zmieni????
Sumienie
2024-12-22 17:19:11
A ile to Jarosław dał na nagrody ze swojej kieszeni???
Dobroczyńca za nasze pieniądze
2024-12-21 16:36:16
Tyle kamer w mieście a policja jak zawsze liczy na łatwiznę.
2024-12-21 15:11:26
Żuchowski który wzial działkę większą niż 1 zl za jej sprzedaż plus uwczesi radni ktoryz pozwolili na to, powinni za to odpowiadać i pokrywać koszty. Cwaniak pasie się na pisowskim ptasim mleczku bezkarnie. Druga sprawa skoro inwestor się nie wywiązał to powinna zostać już dawno zwrócona miastu. Gorska i Mańkowski także powinni ponieść konsekwencje. W tym miescie zwsze becdzie ch...nai poniewaz zawsze ktos bedzie czyimś kolegą bądź sprzeda się za czapkę gruszek. Dobro miasta nie istnieje istniej dobro kieszeni i stołków
fiku miku
2024-12-21 13:18:37
Jestem DUMNY!!!Pozdrawiam
Mariusz Pozdzial
2024-12-21 05:28:13
Hehehe
2024-12-21 02:59:54
Przecież tu śmierdzi przekrętem na odległość. Niech odpowiednie służby się tym zajmą.
Robert
2024-12-20 13:01:20
Ten blok to tragedia rakotwórcza tragedia.
Rafał K
2024-12-19 22:16:19
Droga gminna Dźwiersztyny-Narajty nieprzejezdna(odcinek 2,5 km) objazd 15km macie co świętować. WSTYD dla radnej i burmistrza!!!!!!
Kiedy to się zmieni?
2024-12-19 17:57:15
Nie miasto sprzedało wieżę tylko niejaki Żuchowski (będący w tym czasie burmistrzem miasta) działający na szkodę miasta, sprzedał wieżę za 1,00 zł (jeden złoty). Teraz miasto powinno wytoczyć mu proces o niegospodarność, niech odkupi straszydło (wieżę) za swoje pieniądze. Albo jego majątek zlicytować a uzyskane środki przeznaczyć na wykup wieży.
Jan
2024-12-19 17:11:37