Rzecz dotyczy autobusu BUS-KOMU, który rano wyjeżdża z Jedwabna, przez Nowy Dwór i Burdąg dociera do Szczytna, a po południu, o 15.30 pokonuje drogę powrotną. W znakomitej większości z tego transportu korzysta młodzież jeżdżąca do szkół w Szczytnie, a po lekcjach wracająca do domów. - Zdarzał...
Rzecz dotyczy autobusu BUS-KOMU, który rano wyjeżdża z Jedwabna, przez Nowy Dwór i Burdąg dociera do Szczytna, a po południu, o 15.30 pokonuje drogę powrotną. W znakomitej większości z tego transportu korzysta młodzież jeżdżąca do szkół w Szczytnie, a po lekcjach wracająca do domów. - Zdarzało się, że autobus tak był w Burdągu spóźniony, że odwoziliśmy dzieci do Szczytna sami, żeby były na lekcjach – słyszymy utyskiwania. - Zimą autobus nie jest ogrzewany, drzwi domykane są na sznurek, a o kierowcy wiele można powiedzieć, ale nie to, że bywa uprzejmy. Ze Szczytna powinien odjeżdżać o 15.30, a też się spóźnia.
Mimo uwag i krytyki narzekający, jak dotąd, nie zgłaszali ich bezpośrednio w firmie, aż do ostatniego poniedziałku. - Autobus dotarł do Nowego Dworu. Tam kierowca powiedział młodzieży, że zabrakło paliwa, dalej nie pojedzie, a oni niech robią, co chcą – opowiada Ryszard Dawid, który zgłosił to zdarzenie do dyżurnego ruchu. - Ten odesłał nas do prezesa, ale powiedziano nam, że go nie ma. Nie było z kim rozmawiać.
My rozmawialiśmy z wiceprezes – Iwoną Pieniuk, niezwykle zdumioną informacją o braku paliwa w połowie kursu. - To wręcz niemożliwe – podkreśliła i deklarowała sprawę wyjaśnić.
Zarówno interwencję, jak i zdarzenie w Nowym Dworze potwierdza kierownik dworca Mirosław Parda. - Nastąpiła awaria zasilania paliwem w autobusie – tłumaczy. - Kierowca powiadomił o tym dyżurnego ruchu i na miejsce został wysłany autobus zastępczy do przewiezienia uczniów. Na tej trasie kursuje autosan z 2001 roku, pojazd więc jeszcze nie taki stary, ale awaria może się przecież zdarzyć w każdym pojeździe. Nasze autobusy przechodzą przegląd techniczny co pół roku, prowadzone są wewnętrzne kontrole, m.in. dotyczące czystości.
Kontrowersyjny autobus należy do nocujących poza bazą. Kierowca mieszka akurat w Jedwabnie i rano, prosto sprzed własnego domu, rusza w trasę. Skarżący się twierdzą, że różne, mniejsze czy większe problemy związane z tym kursem, występują od około 3 lat. Kierownik natomiast podkreśla, że jest to pierwsza skarga na kierowcę i kursowanie autobusu na trasie Szczytno – Jedwabno. - Naprawdę zależy nam na dobrych relacjach z pasażerami i na tym, by świadczone przez nas usługi były wysokiej jakości. Wszelkie uwagi i skargi pasażerów są rozpatrywane, jeśli tylko do nas wpłyną. Najlepiej na piśmie – podpowiada Mirosław Parda.
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10
A o swoim kalendarzu wyborczym będziesz Pan Burmistrzu pamiętał? Może też coś się o rok przesunie do tyłu, albo do przodu? Skandal - to mało powiedziane. Dedykowanie uroczystości z okazji długoletniego pożycia małżeńskiego dla par, których jubileusz datowany jest na 2024 r. w 2025 r.? Co kto ma w głowie, aby takie tłumaczenie podawać? Obnaża to indolencję urzędników, nieznajomość środowiska miasta. Ale pan Och! nie ma o tym zielonego pojęcia. Może wymyśli jakąś uroczystość dla par, które jubileuszu 50-lecia nie dotrwały i się \"nie łapią\", bo roczek minął, a jedno z nich udało się do wieczności. Wstydu pan burmistrzu nie masz!
Taki sobie czytelnik
2025-07-06 16:06:04