Wakacje to okres wypoczynku i relaksu, ale nie dla wszystkich. Dla ratowników medycznych jest to przede wszystkim okres wzmożonej pracy. Statystyki pokazują, że podczas kanikuły zapotrzebowanie na interwencje medyczne znacznie wzrasta. W czerwcu trzy zespołu ratunkowe "obsłużyły" 400 wezwań. I to nie tylko za sprawą "zwykłych" chorób, ale zdarzeń losowych, często tragicznych w skutkach. Ratownicy, z którymi rozmawiamy, Grzegorz Achremczyk i Dawid Michalak apelują, by wakacyjna beztroska nie osłabiała zdrowego rozsądku.
Już od początku maja przez powiat szczycieński przejeżdża tysiące samochodów, pełne amatorów wypoczynku na Mazurach. Szacuje się, że w okresie wakacyjnym liczba osób przebywających na terenie powiatu zwiększa się trzykrotnie. Wysoka temperatura sprzyja wypoczynkowi nad jeziorami, przez co plaże są oblegane. Ratownicy radzą, by wybierać plaże strzeżone przez ratowników wodnych, szczególnie gdy spędzamy czas z dziećmi.
Nie tylko żywioł, jakim jest woda, stanowi zagrożenie. Słońce bywa zdradliwe. Zbyt długie przebywanie w pełnym słońcu to osłabienie koncentracji, a nawet zawroty głowy, co w przypadku kierowców bywa zdradliwe.
Chociaż na miejscu zdarzeń strażacy i ratownicy pojawiają się dość szybko, to zwykle na miejscu, właściwie od razu są osoby postronne. Najczęściej to oni wzywają wykwalifikowaną pomoc, ale ich rola nie musi się na tym kończyć chociaż też jest niezwykle ważna. W każdym przypadku liczy się bowiem czas, bo na pomoc – być może – już gdzie indziej też ktoś czeka.
- Wzywając zespół pogotowia ratunkowego do miejsca wypoczynku oddalonego od miasta, na dzikie plaże czy obszary leśne, należy wskazać charakterystyczne punkty, obiekty lub wyjść do drogi głównej – podpowiada Grzegorz Achremczyk. - Jak najszybszy dojazd karetki pogotowia pozwala na szybszą pomoc i zwiększa szanse na uratowanie komuś życia.
- Najważniejsze jest jednak by dzwonić pod numer alarmowy z głową. Co to znaczy? Karetkę pogotowia ratunkowego należy wezwać gdy mamy pewność, że ktoś tej pomocy naprawdę potrzebuje. Musimy pamiętać, że w każdej chwili, pomoc może być potrzebna komuś innemu – podkreśla Dawid Michalak.
Ratownicy apelują też o to, by nie bać się pomagać.
- Widząc osobę poszkodowaną starajmy się zachować spokój i spróbować udzielić pierwszej pomocy. Osobę przytomną trzeba przede wszystkim uspokoić, rozmawiać z nią – mówi Grzegorz Achremczyk. - Poszkodowanemu, z którym nie ma kontaktu należy udrożnić drogi oddechowe, czyli po prostu odchylić jego głowę do tyłu – dodaje Dawid Michalak.
- Ale najważniejszy, podczas letniego rozluźnienia, pozostaje zdrowy rozsądek. Wystarczy pamiętać, że za rok znów będą wakacje i warto do nich dożyć – mówią ratownicy.
Dominika Bancerek
te policjantki metr czterdzieści to same w patrolu będą chodzić czy z ochroną policjanta rosłego?
Marcel
2025-09-11 11:51:55
A jaki jest powód odejścia obecnego audytora ? Wysokość wynagrodzenia ?
TB
2025-09-10 18:51:45
Kolejna bzdura jakby nie było bardziej potrzebnych inwestycji.
Rodzic
2025-09-10 17:58:53
Mamy efekt zwolnienia 20 000 więźniów z zakładów karnych. By żyło się lepiej.
Kat Jan
2025-09-10 14:47:50
A za co mam Go darzyć sympatią? Za to, że zwinął niepełnosprawnemu mieszkanie za grosze (obojętnie z jakiego powodu tenże jest niepełnosprawny). To że gdzieś tam \"bramkarzył\", udzielając również innych usług i przysług? No to i jeszcze te przygody po lasach? To za to mam tego Pana darzyć sympatią? Nie wspominając o szacunku? Panie Kamilu...
Taki sobie czytelnik
2025-09-10 12:56:40
Stare BMW i wszystko jasne. Kierowca z Bardzo Małą Wyobraźnią!!!!!
kierowca
2025-09-10 11:06:39
Taki sobie czytelniku po prostu widać, że nie darzysz sympatia prezydenta i tyle w takim sobie temacie
Kamil
2025-09-10 05:05:15
Nie wierzę. To nie przypadek. Ten pan w zielonej czapce to mąż zaufania Karola Nawrockiego w wyborach w czerwcu i jednocześnie człowiek Ruchu Kontroli Wyborów, aplikacją działał w komisji. Można to sprawdzić w protokole. A poza tym mówi na filmie, że jest z Gdańska, później z Nidzicy i na końcu, że czeka w Szczytnie.
Hahaha
2025-09-09 19:55:59
i za to, że nie płacą, my zapłacimy za ich utrzymanie - wikt i opierunek. No sukces wielki prawa i sprawiedliwości naszej
wolf
2025-09-09 14:57:27
No po prostu klękajcie narody, bo człowiek nie z salonów? Bo salon - czyli obycie i znajomość języków obcych to największy delikt. Rany boskie! W czym sprawa - bo podpisał? A mnie na przykład nie podobało się, że Prezydent stał rozkraczony, zamiast \"ściągnąć\" nogi, jak również ręce - powinien trzymać je razem, a nie \"zwisająco\" jak u naszych starszych krewnych. No i co?
Taki sobie czytelnik
2025-09-08 18:23:22