Tej zimy śniegu ani na lekarstwo. Zima bez śniegu i mrozu to żadna zima. Najbardziej rozczarowane są nasze dzieci i wnuki, bo ostatni termin ferii się kończy, a nie udało się im nacieszyć śniegiem, sankami i zabawą w śnieżki czy lepienie bałwana. No cóż, pamiętam kilka takich bezśnieżnych zim, które mieliśmy w przeszłych latach, ale zawsze były to zimy zupełnie wyjątkowe, bardzo ponure i smutne.
Cieszą się za to bezdomni, również nasze kaczki na Jeziorze Domowym Małym, a także ludzie, którzy ogrzewają swoje domy, bo z pewnością zaoszczędzą na gazie czy węglu, którego spalą mniej niż w czasie srogich i mroźnych zim. Cieszą się kierowcy, szczególnie zawodowi, bo mogą podróżować bezpieczniej niż po zaśnieżonych czy zawianych śniegiem drogach, które w tym roku możemy oglądać tylko w telewizji – na zdjęciach z północnych stanów USA lub Kanady.
Z obecnej, łagodnej i bezśnieżnej zimy nie cieszą się ci, którzy handlują wszelkiego rodzaju opałem jak i firmy, które zajmują się odśnieżaniem dróg i ulic. Zaoszczędzą za to samorządy, które nie wydadzą pieniędzy na odśnieżanie dróg i chodników. Chyba że zima da o sobie jeszcze znać i zaskoczy w najbliższych tygodniach, czego nie możemy wykluczyć. Natura już nieraz płatała figla i upominała się o swoje.
Dlaczego tęsknimy za śniegiem? Otóż między innymi dlatego, że przez całą jesień i kawał kalendarzowej zimy oglądamy za oknami szary krajobraz, gdzie na trawnikach, skwerach i parkach walają się przegniłe liście i psie odchody, a drzewa pozbawione liści kołyszą się jak upiorne zjawy w czasie silnego wiatru. Do tego chroniczny brak słońca sprawia, że krajobraz zimy bez zimy jest przytłaczający i ponury. Wystarczy jednak choćby cienka warstwa śniegu, a świat wokół nas zmienia się nie do poznania. Robi się biało, świeżo i po prostu pięknie, a kiedy do tego dochodzi mróz i szadź na drzewach oraz błękit nieba i świecące coraz mocniej słońce, to robi się jasno i bajecznie jak w hollywoodzkich filmach.
Wiele takich pięknych dni przeżyłem w czasie naszego pobytu w Kanadzie przed kilkoma laty i może dlatego również tęsknię za śniegiem, mrozem i szadzią, które odmieniają świat. Ale skoro tego śniegu wciąż nie widać, trzeba cieszyć się tym, co jest i czekać na słońce, na marzec, bo nazwa tego miesiąca brzmi zupełnie inaczej niż luty i coraz bardziej pachnie wiosną. Wygląda na to, że oglądanie śniegu i mrozu stanie się możliwe tylko w górach, na przykład w Bieszczadach, gdzie spotkani w ostatni weekend znajomi spędzili tam kilka dni w iście zimowej, bajecznej scenerii. Tylko pozazdrościć.
W obliczu tak dotkliwego deficytu śniegu w czasie tegorocznej, wyjątkowo łagodnej zimy, naszła mnie myśl o tym, że Biblia – o dziwo – również mówi coś o śniegu i mrozie. Choć realia klimatyczne krain biblijnych daleko odbiegają od naszych czy skandynawskich lub kanadyjskich, to jednak odniesień do śniegu w Piśmie Świętym mamy co najmniej dwadzieścia pięć, a więc sporo. Kilka razy mowa jest o tym, że ciało ludzkie zaatakowane przez trąd wyglądało białe jak śnieg (np. 2 Mojż. 4,6). Job powiada, że sam Bóg mówi do śniegu: „Padaj na ziemię” (Job 37,6), bo to On jest Stwórcą i Panem śniegu, gradu, lodu i szronu (Job 38,22.29-30).
Najważniejszym zdaniem zawierającym słowo „śnieg” jest jednak cytat z Księgi Izajasza, w której Bóg powiedział takie słowa: „Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, mogą zbieleć jak śnieg, choćby czerwieniły się jak purpura, mogą stać się jak wełna” (Ks. Izajasza 1,18). Z kolei psalmista Dawid w słynnym, pokutnym Psalmie 51 modli się do Boga słowami: „Obmyj mnie, a stanę się bielszy niż śnieg” (w. 9), a zaraz potem dodaje: „Czyste serce stwórz we mnie, o Boże, prawość ducha odnów w moim wnętrzu” (w. 12).
W tych cytatach biblijnych jest zawarta metafora ukazująca nasze winy i grzechy jako coś brudnego. Powiadamy przecież często, że ktoś ma brudne lub mroczne myśli, ktoś angażuje się w różne ciemne sprawki itd. Pismo Święte uczy nas, że mamy możliwość oczyścić się z tych brudów i plam na naszych sercach i sumieniach, wyznając szczerze Panu Bogu swoje winy i grzechy, nazywając je po imieniu i porzucając je ostatecznie. Wtedy stajemy się niewinni i biali jak śnieg.
Biel w Piśmie Świętym jest symbolem świętości, niewinności, bo na przykład w wieczności zbawieni będą chodzić w białych szatach (Ks. Objawienia 7,9). Jeśli więc nasze duchowe szaty są dzisiaj brudne i poplamione grzechem, należy je wyprać (Ks. Objawienia 7,13), a krew Pana Jezusa przelana na Golgocie oczyszcza nas od wszelkiego grzechu (1 List Jana 1,7).
Brudna i brzydka jest nasza tegoroczna zima bez śniegu, bez tego piękna nieskazitelnej bieli, która spada nam z nieba w postaci białych płatków. Oby ta Boża biel spłynęła również na nasze serca i sumienia – często brudne i splamione, a wtedy staną się one bielsze niż śnieg.
pastor Andrzej Seweryn
(andrzej.seweryn@gmail.com)
Piękny pomysł zasługuje na mocne brawa oby został zrealizowany
Tomasz
2025-10-29 15:11:22
hahahahha chcieliście socjalizm to macie socjalizm. do roboty na podatki dla Pana
Marcel
2025-10-29 11:35:52
Czy to nie w tych blokach mają \"tanią\" zieloną energię? xd Podobno pod koniec roku ceny ogrzewania mają wzrosnąć nawet o 90%, wtedy zobaczymy jak to jest uśmiechać się z odmrożonymi ustami.
Polak
2025-10-29 09:18:27
Taka krótka prezentacja 100 lat muzeum w Szczytnie, z którego możemy być dumni, bo pewnie wiedzą piąte przez dziesiąte o tej historii instytucji. Państwo z Olsztyna z kolei muszą zaliczyć tzw. \"swoje\". Nie umiemy szanować tego, co mamy u siebie i co stanowi wartość. Ale to nie pierwszy raz. Takie to kompetentne mamy kierownictwa w różnych naszych instytucjach. Szkoda.
Taki sobie czytelnik
2025-10-29 01:48:32
Na tym zajawkowym zdjęciu widać, jak wszyscy się cieszą! Z tych 42 milionów. Ludzie - jak już zajmujecie jakieś stanowiska - to przynajmniej nauczcie się i przyjmijcie jakąś stosowną mowę ciała. Porażka. Tak w zasadzie to po Waszych minach widać tylko i wyłącznie kolejną tragedię, która nas spotka niebawem.
Śmieszek
2025-10-28 13:43:01
Skoro ma 100 lat, to dlaczego prezentacja krótkiej historii Muzeum Mazurskiego?
miejscowa
2025-10-28 09:28:40
To kara za skąpstwo! Jadac ze Szczytna chciałam się wykapac i trzeba płacić za wejście na plażę. Pozagradzali wszystko.
2025-10-27 08:30:15
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30