Kacpra Ceberka zawsze ciągnęło do motoryzacji. Kiedy tata zabrał go na tor motocrossowy chłopak przepadł. Trzy lata temu całkiem pochłonął go ten sport. Zaledwie po dwóch sezonach 19-latek z Olszyn stanął na podium Pucharu Polski. Ściganie się i rywalizację ma we krwi.
Wszystko zaczęło się mniej więcej trzy lata temu. Wspólny wypad na tor zamienił się w pasję i sposób na życie. Chociaż Kacper swoją przygodę zaczął dość późno, bo mając 17 lat, to jego zaangażowanie, determinacja, a przede wszystkim talent sprawiły, że dzisiaj na swoim koncie ma pierwszy duży sukces. Podium Pucharu Polski oraz awans do Mistrzostw Polski w kategorii juniorów do lat 21.
Motocross to wyścigi motocyklowe na specjalnych torach. Zawodnicy rywalizują ramię w ramię rozwijając znaczne prędkości. W motocrossie najważniejsza jest technika. Wymaga ona siły i sprawności fizycznej.
- Oprócz treningów na torze, pięć razy w tygodniu ćwiczę na siłowni. To pozwala na utrzymanie odpowiedniej kondycji fizycznej – wyjaśnia Kacper. - W tej dyscyplinie ważny jest trening siłowy. Bo ściganie się w motokrossie jej wymaga.
Dziewiętnastolatek rywalizuje w dyscyplinie country cross. Od roku ma również swojego trenera i należy do klubu AMK Enduro Grunwald, działającego w Ostródzie.
- Myślę, że na początku wiele osób było zaskoczonych. Samouk z podwórka trochę namieszał w swojej kategorii – wspomina. - Uważam, że sukces zależy od zawodnika i jego zaangażowania. Dla mnie cross to wielka pasja. Jestem zdeterminowany, by osiągać wyniki.
Motocross to sport kosztowny. Najbliższe tory do treningów znajdują się w Olsztynie i Mrągowie. Kacper wyjeżdża na nie dwa razy w tygodniu. Zimą jest trudniej, bo do najbliższego krytego toru ma dobrze ponad 100 kilometrów.
- Bez wsparcia rodziców nie byłoby mowy o tym, aby rywalizować w tej dyscyplinie. Oprócz wyjazdów na treningi jest jeszcze motor, o który trzeba dbać i wiele innych rzeczy – mówi wprost. - Za chwilę wyjeżdżam na kilka do Włoch z klubem, by tam trenować, a to również niesie za sobą koszty.
Dzisiaj życie Kacpra jest podporządkowane sportowi. Studiuje w szczycieńskiej Akademii Policji na kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne. Nie chodzi jednak na zajęcia jak klasyczny student. Ze względu na treningi i starty w zawodach zdecydował się na indywidualny tok studiów.
- Cieszę się, że to było możliwe, bo inaczej musiałbym wybierać pomiędzy sportem a nauką – dodaje.
Kacprowi kibicuje cała rodzina i przyjaciele. Chociaż sport jest bardzo kontuzyjny nikt nie namawiał go do rezygnacji z pasji.
- Mama zawsze na starcie zamyka oczy, ale bardzo mi kibicuje. Tata ma zdecydowanie mocniejsze nerwy. – śmieje się. - Jeszcze nic nie złamałam, ale już na mnie najechano i miałem mocno rozciętą nogę. To mnie jednak nie zniechęca – zaznacza.
Kariera w sportach motocrossowych nie trwa długo. Kacper wie, że sukces musi osiągnąć szybko.
- W zasadzie po 35 roku życia zostaje sportowa emerytura – mówi.
A marzy mu się rywalizacja na zawodach międzynarodowych, mrze nawet podczas Mistrzostw Świata. Chce dorównać swoim idolom – Słowenowi Timowi Gajserowi i pochodzącemu z Holandii Jeffreyowi Herlingsowi. Dzisiaj Kacper nie wyobraża sobie, że mógłby zrezygnować z tego sportu.
- Jest szybki, głośny i niebezpieczny, ale nie mógłbym robić coś innego – podkreśla w rozmowie z nami. - Chciałbym, aby więcej osób dowiedziało się o motocrossie. Bo to dyscyplina, która jest jeszcze mało znana.
Obecnie Kacper walczy o tytuł najpopularniejszego sportowca roku w powiecie ostródzkim. Aby wygrać, potrzebuje naszego wsparcia. Liczą się tu bowiem głosy internautów oddane za pośrednictwem FB.
- Nie jest to skomplikowane głosowanie. Wystarczy polubić moje zdjęcie zamieszczone w poście na temat plebiscytu – wyjaśnia.
Wesprzyjmy Kacpra! Wystarczy wejść na facebookowy profil NOS Ostróda i polubić zdjęcie Kacpra.
ABC
Gratuluję sukcesu, tylko proszę żeby nie trenował w okolicznych lasach.
Adam
I dał chłopak radę bez Matłacha i Januszczykowej normalnie śok!