Być może Pasym pójdzie w ślady Olsztyna i pojawią się tam śmieciomaty, w których mieszkańcy będą mogli pozostawić butelki PET i aluminiowe puszki. System sprawdził się w Olsztynie. Do takiego rozwiązania radnych zachęcał na ostatniej komisji Tomasz Wilczyński z firmy MAG Dystrybucja z Olsztyna, która zajmuje się dystrybucją takich automatów.
- W perspektywie dwóch, może trzech lat czeka nas rewolucja dotycząca opakowań zwrotnych – mówił Tomasz Wilczyński. - Wrócimy do systemu, który działał w PRL, czyli do kaucyjności. Ustawa, która wejdzie w życie w 2024 roku, będzie nakładała na każdy sklep obowiązek zbierania opakowań zwrotnych. Może okazać się jednak, że małe sklepiki nie będą miały gdzie trzymać takich rzeczy, bo mają zbyt małą powierzchnię magazynową. Dlatego takie śmieciomaty są doskonałym rozwiązaniem.
System działa Olsztynie. Od końca czerwca ubiegłego roku są tam ekomaty, w których mieszkańcy mogą oddać plastikowe butelki i puszki. W zamian z automatów otrzymują paragony, które upoważniają ich do zniżek na zakupy w danym sklepie, do którego urządzenie należy bądź jest dzierżawione.
- Nasze śmieciomty to z jednej strony gotowe rozwiązania dla małych sklepów, a z drugiej dbanie o ekologię – mówi Tomasz Wilczyński. - W zamian za pozostawione śmieci w automacie można odebrać paragon na zakupy lub przeznaczyć zebraną kwotę na wsparcie jakiejś organizacji, bo to rozwiązanie też proponujemy. Mieszkańcy Olsztyna wybrali na przykład Wojewódzki Szpital Dziecięcy i tam idzie cała zebrana kwota z opakowań zwrotnych. Z kolei w Mrągowie środki przeznaczane są na klub sportowy.
Pomysłowy Dobromir
Ludzie zbierający uczciwie puszki mogą pracować w punktach odbierania surowców wtórnych segregując dostarczane tam przez mieszkańców odpady selektywne. Niekoniecznie musi to być PSZOK.
Obserwator
Niby dobrze ale odbieracie pracę ludziom uczciwie zbierającym puszki