Język mazurski był mową ludzi wsi i dlatego w mniejszych miejscowościach spotkania promujące Słownik gwary mazurskiej cieszyły się żywym zainteresowaniem – komentuje Robert Arbatowski wędrówkę słownika po powiecie i wizyty w Świętajnie i Gawrzyjałkach.
W tej drugiej miejscowości udało się nawet nawiązać połączenie na żywo z jednym ze współautorów – Pawłem Szutowem, co znacznie urozmaiciło spotkanie. Wydawnictwo ukazało się nakładem 1500 egzemplarzy, kolportowanych bezpłatnie i rozeszło się bardzo szybko.
– Wysyłałem egzemplarze do takich krajów, jak Stany Zjednoczone, Kanada, Francja, Wielka Brytania, Niemcy i wiele innych, bo napływały do mnie prośby z tych państw od byłych mieszkańców mówi Robert. - Czy będzie dodruk, nie wiemy, to zależy od pieniędzy – dopowiada Rafał Wilczek. – Jest pomysł na kolejne wydawnictwo, wzbogacone płytą audio, dzięki której będzie możliwe odsłuchanie książki w wersji „mówionej” – zdradza Robert i dodaje, że już w grudniu dzięki współpracy z dwiema szkołami, część ich pomysłu uda się przedstawić w wersji filmowo-muzycznej. – Na pewno będą to bajki znanych na świecie autorów.
Martyna Dąbkowska - Świętajno
Było to bardzo pouczające i można było na nim bardzo dużo dowiedzieć się nie tylko o gwarze mazurskiej, ale i o historii naszego regionu oraz ciekawostkach z nim związanych. Podczas omawiania słownika oraz prezentacji fragmentów gwary mazurskiej dało się zauważyć, jak wiele wspólnych cech ma ona z mową kurpiowską, a właściwie staropolską. Myślę, że po lekturze słownika poszerzy się moja wiedzy o historii regionu i przede wszystkim Mazurów, dawnych mieszkańców tej ziemi.
Barbara Dyspolska - Świętajno
Mowa, którą dziś usłyszałam i słowa zawarte w słowniku przypominają mi czasy dzieciństwa, gdy sąsiadami zza płotu byli rdzenni Mazurzy, którzy mieli dzieci w moim wieku. Bardzo dużo czasu spędzaliśmy razem i wiem, że pewne zwroty językowe, które mi się wówczas utrwaliły jako dziecku, zachowały się w mojej mowie do dziś. Gdy rozpoczęłam naukę w szkole średniej, dość często zwracano mi uwagę na zły akcent, który był wynikiem częstego przebywania i zabaw z moimi mazurskimi rówieśnikami.
Krzysztof Chrostek - Kolonia
Takie spotkania są niezwykle potrzebne m.in. po to, aby poznać kulturę, a przede wszystkim zanikający język dawnych mieszkańców tej ziemi. Bardzo się cieszę, że ukazał się „Słownik mowy mazurskiej”, który niewątpliwie nie tylko mnie, ale i innym mieszkańcom poszerzy wiedzę o naszym regionie. Przeglądając słownik zauważyłem, że jest tam wiele słów spójnych z mową kurpiowską. Niedługo będę jechał do rodziny na Kurpiach, więc będziemy mieli o czym mówić i porównywać.
Teresa Dziczek - Gawrzyjałki
Moim zdaniem spotkania promujące kulturę powinny odbywać się cykliczne. Dla nas, mieszkańców mniejszych miejscowości jest to niezwykle ważne, ponieważ takie wydarzenie, jak dziś i na dodatek dotyczące gwary mazurskiej, jest dla nas bardzo ważne. W naszej świetlicy było to pierwsze tego typu spotkanie i mam nadzieję, że nie ostatnie.
Stefania Ciuchcińska – Gawrzyjałki
Dla mnie dzisiejsze spotkanie było bardzo ważne, ponieważ była to wspaniała okazja do tego, żeby sobie przypomnieć jak dawniej tu się rozmawiało, bo jeszcze w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych bardzo często dało się słyszeć mowę mazurską, która była powszechna.
Ewa Dziczek - Gawrzyjałki
Myślę, że takie spotkania są dla nas bardzo ważne. Nie wszyscy mogą gdzieś wyjechać, na przykład do Szczytna i wziąć udział w takim wydarzeniu i dla nas jest to niezwykle miłe, że ktoś tu przyjechał i przedstawił tak ważną dla naszej kultury sprawę, jaką jest mowa dawnych mieszkańców Mazur. Byłam pod bardzo dużym wrażeniem bezpośredniego połączenia z panem Pawłem Szutowem i możliwością usłyszenia gwary mazurskiej „na żywo”. Była to również świetna okazja do zadania kilku pytań i wyjaśnienia spraw związanych z mową mazurską, a co najważniejsze, usłyszenia na żywo piosenki mazurskiej w wykonaniu pana Pawła.
Anna Szablak - Gawrzyjałki
W naszej miejscowości spotkania, które odbywają się w świetlicy wiejskiej mają raczej charakter rozrywkowy, a tu dziś taka niespodzianka dla nas wszystkich. Dzięki prowadzącym dało się nawiązać wspaniały kontakt z mieszkańcami, którzy tu przybyli, no i przede wszystkim połączenie „na żywo” z Pawłem Szutowem dopełniło sukces tego pierwszego i ważnego wydarzenia kulturalnego w naszej wiejskiej świetlicy.
Karolina Kowalczyk – Gawrzyjałki
Z racji funkcji sołtysa, będę starała się organizować takie wydarzenia w naszej miejscowości częściej. Cieszę się z nawiązania współpracy ze Związkiem Mazurskim, którego przedstawiciele, czyli pan Robert Arbatowski i Rafał Wilczek już zapowiadają kolejną wizytę w naszej świetlicy i projekcję filmu, opowiadającego historię naszego regionu. Mam nadzieję, że to takich działań włączą się również i inne osoby oraz stowarzyszenia, które w takich miejscowościach, jak Gawrzyjałki, będą prezentować kulturę i dzieje ziemi mazurskiej.
Mam nadzieję, że uda się zebrać sporą sumę pieniędzy i da ona możliwość w dalszym leczeniu chłopca. Rodzicom życzę ogromu cierpliwości i powodzenia. Trzymam kciuki! Wspieram, pomagam!
Abw
2025-06-12 20:56:18
Proszę powiedzieć jak ci biedniejsi mają to sfinansować, najpierw musisz wyłożyć kupę kasy, musisz pożyczyć/ukraść/załatwić, później teoretycznie ci oddadzą ale bez VAT. 35% zaliczki to kpina.
Adam
2025-06-12 19:37:37
Dajcie spokuj tym zwierzakom. Koty,nutrie,bobry,wilki,niedzwiedzie,itd. Czliwiek to rak na organizmie planety. Zajmujecie im siedliska bo musicie mieć o hektar więcej niz sąsiad a później wam zwierzeta przeszkadzają. Oby was od marketów i internetu odcieli
Marcin Macudziński/Mieciu
2025-06-12 12:40:27
Zapytajcie mieszkańców i działkowiczów czym podlewają swoje trawniki
Mariusz
2025-06-12 10:12:14
Ta ekologia jest zbyt droga ?
zdysk
2025-06-12 09:32:02
No to jeszcze raz. Bardzo wysoki poziom kształcenia w tej jakże prestiżowej uczelni najpełniej widać w profesjonalizmie działań policjantów pod Biedronką w Bolkowie.
Zły Porucznik
2025-06-12 09:11:20
Ponad dwie bańki za autobus - to nie jest normalne
Jego Eminencja
2025-06-12 09:05:49
Ja to myślę, że ten lesniczy, o którym w Tygodniku są często artykuły, powinien pojechać w okolice Dzwierzut i z tymi wilkami tak po prostu pogadać, że tak nie wolno
Tytus
2025-06-12 04:39:52
Fantastycznie, brawo Dwójka, od zawsze macie wyjątkowe pomysły i angażujecie młodzież i dzieci. Macie dużo pomysłów, jesteście kreatywni i wyjátkowi
Rodzic
2025-06-11 21:57:12
Trzeba pomóc uratować oko chłopca żeby mógł spełnić swoje marzenie pomagać w przyszłości gasić pożary, zostać strażakiem Jest numer konta na którym można wpłacać pieniążki?
Halina Moszko
2025-06-11 18:16:06