Środa, 8 Maj
Imieniny: Kornela, Lizy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Ratusz zostanie sprzedany na hotel? (zdjęcia)


Pojawiła się informacja o tym, że z ratusza wyniosą się wszystkie instytucje, a budynek zostanie sprzedany na cele, które przyniosą Szczytnu splendor i dochody, czyli na przykład na hotel. Informacja – jak każda plotka – nabiera coraz większego zasięgu i rozpędu. Aktualnie jednak, nawet jeśli okaże się realna, to bardzo odległa.


  • Data:

Plotkarska koncepcja zrodziła się na bazie rzeczywistych wydarzeń. Chodzi o to, że od początku przyszłego roku powiat znów będzie miał do dyspozycji solidnej wielkości budynek byłego internatu przy ul. Chrobrego. WSPol., która go przez ostatnich kilka lat użytkowała jako akademik dla studentów cywilnych, już go nie potrzebuje.

 

 

Internat na biurowiec?

 

Internat przy ul. Chrobrego.

 

Nie da się ukryć, że gdy się go widzi łatwo przyjąć sugestię, iż doskonale się on nadaje na biurowiec, oczywiście po odpowiedniej modernizacji. Stąd już prosta droga do pomysłu, że mogłoby się tam przenieść Starostwo Powiatowe, a idąc dalej tą drogą – ratusz mógłby też opuścić Urząd Miejski. Co prawda – nie wiadomo dokąd, ale nie do końca oficjalnie burmistrz Krzysztof Mańkowski skłania się ku takiemu rozwiązaniu i – inaczej niż starosta - twierdzi, że ten pomysł jest całkiem realny. Uwolniony od głównych lokatorów zabytek można by przeznaczyć na cele powiązane z turystyką, by się Szczytno coraz bardziej stawało tą przysłowiową mazurską bramą.

 

Problem we... własności

 

Pomysł może i ciekawy, ale przynajmniej na chwilę obecną – nierealny. Tak przynajmniej twierdzi starosta Jarosław Matłach.


Reklama

 

- Słyszałem już te pogłoski, ale w tym momencie nie mają one żadnych podstaw. Prawda jest jedynie to, że od stycznia budynek dawnego internatu wraca do powiatu, a dokładniej, w nasz zarząd. Samorząd powiatowy nie jest bowiem jego właścicielem i nie ma pełnych praw, by decydować o jego przyszłości i wykorzystaniu. Budynek stanowi własność skarbu państwa i ostatecznym decydentem może być jedynie wojewoda.

 

Starosta ma głos

 

Mimo tych zapewnień warto jednak wspomnieć o tym, że w ramach sprawowanego zarządu nad mieniem państwowym powiat ma stosunkowo szerokie prerogatywy. To powiat, a dokładniej – starosta, na przykład, przeprowadza procedury odnośnie do kupna czy sprzedaży państwowych budynków – domów czy mieszkań. I nawet jeśli na te działania musi mieć ostateczną zgodę właściciela czyli wojewody, to jednak właśnie w starostwie „lęgną” się pomysły, projekty i koncepcje – co i jak można wykorzystać, jak zagospodarować.

 

.

 

Pomysły na wykorzystanie

 

- Owszem, rozważaliśmy kwestię wykorzystania tego budynku na potrzeby samorządu powiatowego – przyznaje starosta. - Dotyczyły one jednak przeniesienia tam, w jedno miejsce kilku rozrzuconych po mieście jednostek, takich jak PCPR, PPP i Zespół Orzekania o Niepełnosprawności, bo takie są odgórne tendencje, by instytucje o zbliżonym charakterze działały blisko siebie. Być może wrócimy właśnie do tego pomysłu, ale to odległa przyszłość. Na razie pewne jest jedynie to, że po latach użytkowania budynku dawnego internatu przez WSPol. od stycznia to my będziemy go mieć na głowie.

Reklama

 

Koncepcja w rękach czterech organów

 

W ratuszu, poza starostwem i Urzędem Miejskim wciąż jeszcze działa Muzeum Mazurskie. Ono jednak – zgodnie z zamierzeniami bardziej już konkretnymi i niemal pewnymi – ma się przenieść do tej części szkolnego obiektu przy ulicy Kasprowicza, w której niegdyś funkcjonowało Kolegium Nauczycielskie, które zresztą w swojej dyspozycji miało i internat przy ul. Chrobrego.

 

- I oba budynki były własnością marszałka – przypomina starosta Matłach. - Internat przeszedł w ręce wojewody przy tworzeniu lotniska w Szymanach. Wtedy to marszałek i wojewoda po prostu się wymienili mieniem: w zamian za tereny wokół lotniska marszałek oddał wojewodzie szczycieński budynek przy ul. Chrobrego.

 

Obecnie więc – by luźna koncepcja wykorzystania ratusza na cele inne niż urzędowe – wymagałaby zgodnej i aktywnej współpracy trzech samorządów (miejskiego, powiatowego i wojewódzkiego) oraz wojewody, jako reprezentanta Skarbu Państwa. A to wydaje się mniej realne niż cała ta koncepcja.



Komentarze do artykułu

Krajan

Nie wiedzą wojewodowie, co zrobić z internatem po przedszkolankach i policjantach? A IZOLATORIUM? Lokalne władze po prostu powinny sprawdzić stan wyposażenia i do wojewody z propozycją wykorzystania budynku na te cele. Koronawirus raczej nie ustępuje i takich miejsc będzie potrzeba. Ale nie widać jakiejś specjalnej aktywności naszych włodarzy w tej dziedzinie, poza tym że pewnie będą zdalnie pracować. A petenci stać będą w kolejce i dystansie w deszczu, wietrze, śniegu na zewnątrz budynków urzędowych. Co pomysłów dotyczących ratusza - no cóż - głupich nie sieją, sami się rodzą.

Mr KOD

A może do tego część pomieszczen ratusza przeznaczyć dla pijaków i wyrzutków socjalnych. To byłaby piękna inicjatywa społeczna godna pochwały.

mieszkaniec

Bardzo dobry pomysł z tym hotelem w ratuszu dla bezdomnych, bezrobotnych i wykwaterowanych będzie im służył do końca świata i jeden dzień dłużej a budynek po byłych przedszkolankach, pielęgniarkach i milicjantach jak w sam raz nadaję się do prac publicznych w którym będą mogli sobie wygodnie wypocząć przynosząc Szczytnu splendor i dochody z naszych podatków.

Taki sobie czytelnik

Po raz kolejny trafiam na tę plotę o sprzedaży budynku ratusza z przeznaczeniem go na inne, niż urzędowe, cele. Znając nasze władze lokalne jestem w stanie w tę plotkę uwierzyć. Czy mam także uwierzyć i w to, że w XXI wieku są takie urzędnicze \"mózgi\", które wolą zamienić reprezentacyjny budynek w centrum miasta na \"czworaki\" w internacie po SWP i WSPol? Może głównie im chodzi o to, aby móc parkować na parkingu przy Kauflandzie? To, że takie dywagacje gdzieś na korytarzach obecnego ratusza się odbywają - to już samo w sobie jest skandalem.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama