Co wspólnego mają ze sobą najlepszy bank w naszym regionie z jednym z najlepszych polskich kierowców rajdowych? Bezpieczeństwo – to wyróżnik, który definiuje Bank Spółdzielczy w Szczytnie i Radka Typę, znakomitego kierowcę rajdowego, który od kilku miesięcy współpracuje z BS Szczytno.
- Współpracę z Bankiem Spółdzielczym w Szczytnie nawiązaliśmy z początkiem tego sezonu – mówi „Tygodnikowi Szczytno” Radosław Typa. - Bardzo się cieszę, że mogę reprezentować instytucję z tak bogatą historią, sięgającą 1910 roku. Zarówno na drodze, jak i w dziedzinie bankowości priorytetem dla mnie jest bezpieczeństwo. Bank Spółdzielczy w Szczytnie gwarantuje je w 100%, a ponadto zapewnia bardzo szeroką ofertę dla swoich klientów. Cały mój zespół rajdowy wymaga od siebie bardzo dużo, dzięki czemu możemy rywalizować o najwyższe lokaty. Tak samo jest z przedstawicielami Banku Spółdzielczego w Szczytnie, którzy są w stanie sprostać najbardziej wymagającym oczekiwaniom klientów. Współpraca z takimi profesjonalistami to prawdziwa przyjemność.
Bank Spółdzielczy w Szczytnie to instytucja zaufania publicznego, która jak mało kto dba o bezpieczeństwo ekonomiczne swoich klientów. Proponuje im najnowocześniejsze rozwiązania bankowe, dostęp do nowych technologii. Tym razem władze banku chcą rozwijać kolejny projekt, który wielu zaskoczył. Okazuje się, że nie tylko rozwija i unowocześnia swoje usługi finansowe, ale też angażuje się w inne projekty. Jednym z nich jest właśnie umowa partnerska z najlepszym polskim kierowcą, który z sukcesami promuje region Warmii i Mazur, a największy bank lokalny, jakim jest Bank Spółdzielczy w Szczytnie, chce w tej promocji uczestniczyć. Umowa partnerska pomiędzy bankiem a teamem Radosława Typy przewiduje, że na jego samochodzie znajdzie się między innymi logo banku.
- Jest to ten aspekt naszej działalności, który dotyczy szeroko rozumianego bezpieczeństwa, a w tym konkretnym przypadku dotyczy bezpieczeństwa na drodze, które pan Radosław nieustannie kreuje – wyjaśnia Krzysztof Karwowski prezes zarządu Banku Spółdzielczego w Szczytnie. - Jakie ma to przełożenie na finanse? Ogromne. Chyba każdy z nas wie, jakie koszty może nieść zwykła stłuczka, nie mówiąc już o wypadku, w którym ktoś ucierpi fizycznie. Bezpieczeństwo na drodze to też bezpieczeństwo dla naszych portfeli.
Fot. https://www.facebook.com/RadekTypa
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45